Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Przerwana podróż i odzyskane lamborghini o wartości 1,4 mln złotych (zdjęcia)

Funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali poszukiwane auto marki Lamborghini Urus o szacunkowej wartości 1,4 mln zł. Jest to najdroższy pojazd, który udało się odzyskać funkcjonariuszom straży granicznej.

1 marca na terenie drogowego przejścia granicznego w Dorohusku, na kierunku wyjazdowym z Polski, przerwano podróż 37-letniemu obywatelowi Ukrainy.

Mężczyzna usiłował wyjechać z Polski, samochodem marki Lamborghini Urus (rok produkcji 2019), o szacunkowej wartości 1,4 mln zł. Funkcjonariusze SG z Dorohuska ustalili, po kontakcie ze służbami Szwajcarii, iż pojazd jest poszukiwany.

W konsekwencji działań podjętych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej pojazd został zabezpieczony, zaś kierowcę pojazdu przesłuchano w charakterze świadka.

Lamborghini Urus to jeden z najdroższych i najszybszych samochodów typu SUV produkowanych na świecie.

Kierowca tego pojazdu ma do dyspozycji moc 650 koni mechanicznych oraz moment obrotowy o wartości 850 Nm. Dzięki temu auto przyspiesza do 100 km/h w tempie nieco ponad 3 sekund. Prędkość maksymalna tego pojazdu to ponad 300 km/h.

Przerwana podróż i odzyskane lamborghini o wartości 1,4 mln złotych (zdjęcia)

Przerwana podróż i odzyskane lamborghini o wartości 1,4 mln złotych (zdjęcia)

Przerwana podróż i odzyskane lamborghini o wartości 1,4 mln złotych (zdjęcia)

Przerwana podróż i odzyskane lamborghini o wartości 1,4 mln złotych (zdjęcia)

(fot. NOSG)

25 komentarzy

  1. dziad z audi a4

    I tu się z toba zgodze Farniu .,..najlepsze są stare audi z 90 tych lat ,nie rdzewieją i nie ma się co psuć ….lejesz i jezdzisz ,zaden serwis nie jest ci potrzebny bo prucz wymiany zuzywających się „pierdół ” typu klocki ,tarcze itp praktycznie nic się psuje ….te wszystkie nowe zabawki to drogi badziew naszpikowany elektroniką ,gdzie coś „padnie ” i stoisz pan na drodze i dzwonisz po serwis, a rachunki za naprawy idą w tysiace

  2. ja opelkiem astra jeżdże poj 1.7 isusu 🙂 bardzoe nie zawodne auto

  3. zapomniał że nie jedzie pasatem

  4. Ursus? Ursus? a.. też mam:) C-330

  5. No a jakby inaczej.. Ukrainiec! Plaga pisu to ukraińcy! Dwa razy próbowali ukraść mi auto (10 letni suv) z podwórka i to nie lamborgini… oni są bezczelni, a 2-3 w nocy to jest tej plagi pora na rabunki.
    Nikt z tą plagą nic nie robi… jeszcze mają więcej praw i przywilejów (m.in. w służbie zdrowia) niż my rodowici obywatele Polski.

Z kraju