Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Przemycili do Polski blisko 3 mln paczek papierosów, lider grupy powiesił się w areszcie. Pozostałe osoby usłyszały wyroki

Na ławie oskarżonych zasiadło 25 osób, sąd nie miał wątpliwości co do ich winy. Wszyscy usłyszeli wyroki. Udowodniono im przemyt papierosów o wartości prawie 37 mln zł.

Przed Sądem Okręgowym w Lublinie zapadł wyrok dla członków grupy przestępczej, zajmującej się na szeroką skalę przemytem papierosów z Ukrainy i Białorusi, a następnie wprowadzaniem ich do obrotu. Śledztwo w tej sprawie prowadził Departament do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie wspólnie z funkcjonariuszami Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie oraz Biura Spraw Wewnętrznych Straży Granicznej. Łącznie na ławie oskarżonych zasiadło 25 osób, w tym jeden z liderów Tomasz K. ps. „Guma”. Pozostali to szeregowi członkowie grupy.

Prokuratura zarzuciła oskarżonym przemyt co najmniej 2 mln 813 tys. paczek papierosów różnych marek. Ich wartość została oszacowana na 36 mln 960 tys. zł. Sąd uznał, że co do winy oskarżonych nie ma żadnych wątpliwości. Dlatego też skazał Tomasza K. ps. „Guma” na karę 10 lat pozbawienia wolności. Do tego ma on zapłacić 75,6 tys. zł grzywny oraz 3,4 mln zł na rzecz Skarbu Państwa. Członkowie grupy usłyszeli wyroki do 3 lat pozbawienia wolności łącznie z grzywnami.

Grupa działała co najmniej od lata 2014 roku do 10 lipca 2017 roku na terenie powiatu chełmskiego, włodawskiego i hrubieszowskiego. W tym czasie jej członkowie co najmniej 135 razy podjęli działania związane z dokonaniem przemytu papierosów przez rzekę graniczną Bug. W co najmniej 91 przypadkach zakończyły się one sukcesem. Do tego celu wykorzystywano łodzie pontonowe, na które po ukraińskiej stronie ładowano kartony z papierosami. Po przepłynięciu na drugi brzeg rzeki ładunek był przenoszony do specjalnie do tego celu przystosowanych samochodów terenowych a następnie papierosy przewożono wgłąb kraju.

Pojazdy miały napęd na cztery koła, silniki o dużej pojemności i mocy, miały podniesione zawieszenie oraz zamontowane noktowizory. To sprawiało, że wiele razy udawało im się uciec przed strażnikami granicznymi. Papierosy przemycano też za pomocą samolotu typu AN-2, który pod osłoną nocy przelatywał na niewielkiej odległości na polską stronę i zrzucano z niego kartony wypełnione papierosami. Nie zawsze przemyt się jednak udawał. W dziesięciu przypadkach straż graniczna przejmowała kontrabandę jak też pojazdy, którymi je przewożono.

W trakcie śledztwa wyszło też na jaw, że działalność grupy na tak dużą skalę nie byłaby możliwa bez informacji, jakie przekazywali przemytnikom skorumpowani funkcjonariusze Straży Granicznej. W zamian za kwoty w wysokości od 5 tysięcy złotych do 10 tysięcy złotych informowali oni przemytników o rozmieszczeniu w terenie swoich patroli. Z ustaleń śledztwa wynika, że takich przypadków było kilkadziesiąt.

Grupa miała dwóch przywódców. Oprócz Tomasza K. był nim Radosław M. ps. „Malwa”. Zasłynął on włamaniem do magazynu celników na przejściu granicznym w Dorohusku jakie miało miejsce w 2012 roku. Wtedy to z budynku zniknęło 146 tysięcy paczek papierosów, jakie zostały wcześniej odebrane przemytnikom. Miał on też zakopać w sobie tylko znanym miejscu milion dolarów. Kiedy został zatrzymany skorzystał ze statusu małego świadka koronnego. W 2019 roku powiesił się w celi.

Przemycili do Polski blisko 3 mln paczek papierosów, lider grupy powiesił się w areszcie. Pozostałe osoby usłyszały wyroki

Przemycili do Polski blisko 3 mln paczek papierosów, lider grupy powiesił się w areszcie. Pozostałe osoby usłyszały wyroki
(fot. SG)

12 komentarzy

  1. Guma do żucia? Czy guma na „ptaszka”?

  2. może być jeszcze guma przy kąpielówkach.

  3. A Ukraina może wszystko. Też już przywożą multum papierosów.

    • Ukrainiec to nie Polak, tylko z Polaka należy zdzierac ostatnie pieniadze…

    • A co konkurencję ci robią? Na bazarze w Zamościu od lat widzę handlujących papierosami Polaków. Ukraińców w ostatnich latach nie widziałem i nie widzę teraz.

  4. zabawa w korupcję pograniczników, jakieś łodzie, samoloty – a wystarczy się pobawić z celnikami. jeśli ktoś, kto cię sprawdza, jest po twojej stronie, to tir wypchany po sufit przejedzie spokojnie.

  5. Ciekawa sprawa z tymi noktowizorami.

  6. jeden stryczek i hydra znowu odrośnie spokojnie. Przecież tę kontrabandę ktoś rozprowadzał a siedzą tylko przemytnicy. a o tym cicho.

  7. Mi Ukrainka przywozi . Jeździ co 2 tygodnie beż problemu przewozi i to się opłaca bo w drodze do Polski tankuje za darmo.

  8. nieKrytyKrytyk

    bo Polacy nie przewożą nic XD sprawdźcie auto z polska pomocą humanitarną wracająca do polski, ale dzbany z wybranego narodu pępka świata polski to nie wiedzą, tak samo jak dla was historia zaczyna się po wojnie. do szkoły trzeba się udać lubelskie experty bo macie pojęcia tyle co pisiory wasze, jedni was okradali drudzy robią to samo ale wy tego nie widzicie, co dziwnego jak większość robi za minimalną a jeszcze więcej nie pracuje tylko liczy na pomoc państwa.

  9. „Papierosy przemycano też za pomocą samolotu typu AN-2, który pod osłoną nocy przelatywał na niewielkiej odległości na polską stronę i zrzucano z niego kartony wypełnione papierosami”.
    Raczej na niewielkiej wysokości, ewentualnie na niewielką odległość.

Z kraju