Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Przelała na konto „inżyniera z Kanady” 170 tys. złotych

Kolejna osoba dała się nabrać na opowieści nieznajomego mężczyzny poznanego przez Internet. Tym razem mieszkanka Lublina przelała”inżynierowi z Kanady” łącznie 170 tys. złotych.

W wakacje w 2019 roku mężczyzna podający się za inżyniera z Kanady, pracującego na platformie wiertniczej, nawiązał kontakt przez Internet z 70-letnią mieszkanką Lublina. Mężczyzna początkowo wysyłał maile. Z czasem konwersacja przeniosła się na znany portal społecznościowy.

Oszust z czasem zyskał zaufanie kobiety, obiecując jej wspólne życie, po zakończeniu projektu na morzu, w którym miał brać udział. Po jakimś czasie znajomy z Internetu zaczął sugerować, że potrzebuje pieniędzy na załatwienie różnych pilnych spraw. Mężczyzna cały czas utrzymywał kontakt z pokrzywdzoną wymyślając kolejne historie. Łącznie kobieta straciła 170 tys. zł, które pożyczyła w bankach oraz w różnych instytucjach finansowych.

Mundurowi z Lublina poszukują oszusta i apelują o rozwagę podczas kontaktów z nieznajomymi, zwłaszcza poznanymi w sieci. Za oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia.

(fot. pixabay.com)

28 komentarzy

  1. Hmm… wszystko to przez wykreowany przez książki, filmy i media fałszywy obraz mężczyzny i związku w ogóle… Samotność i owszem jest okropna a damskie dążenie do posiadanie ( tak to właściwe słowo :)) ) owego „prawdziwego” mężczyzny jest przemożne i całkowicie życzeniowo nakierowane 😉 Pozbawione jakiegokolwiek realizmu i wyzute z życiowych doświadczeń. Toż nie ma czegoś takiego jak -umówienie się na związek a do tego „stały” -taki słowny damski fetysz :)) Im więcej lat na karku tym trudniej odnaleźć kogoś kto będzie nam odpowiadał -nie..nie na „dzień dobry” ale po roku, dwóch … Pomijając fakt, że zdjęcie czy rozmowa na Skyp-ie to nie żywy człowiek, jest tak wiele drobiazgów z których się każdy składa, że ..takie romantyczne historie to tylko w romansach i -” znajoma, znajomej tak poznała i…” :)) Tylko..kiedy samotna Kobieta „z aspiracjami” i „znająca swoją wartość” pozna mężczyznę który w jej mniemaniu spełnia wszelkie wyimaginowane warunki… nawet jeśli wirtualny – zrobią wszystko aby taka wspaniała okazja nie przeszła koło nosa :)) A wystarczyło mniej czytać i oglądać a więcej obserwować :)) Mężczyźni z definicji „stałego związku” nie szukają – to nie Harlequin 🙂 a jeśli to nieznajomej deklarują to albo dlatego, że świetnie wiedzą co trzeba powiedzieć, albo -co gorsza -przyświeca im właśnie opisany powyżej cel 😉 Niekoniecznie wyłudzenie kasy..ale dach nad głową, wikt i opierunek etc… :)) Pozostałym co innego w głowie.. – ale nie związek 😉

  2. Kolejna naiwna.Hahahah

Z kraju