Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Prokuratura umorzyła sprawę aktów zgonu prezydentów miast. Krzysztof Żuk nie zgadza się z tą decyzją

Po raz kolejny prokuratura postanowiła umorzyć sprawę aktów zgon wystawionych dla samorządowców, w tym prezydenta Lublina. Krzysztof Żuk złożył odwołanie od decyzji śledczych.

Prokuratura po raz kolejny umorzyła sprawę aktów zgonu i klepsydr politycznych 11 prezydentów polskich miast, jakie w 2017 roku stworzyła Młodzież Wszechpolska. Na stylizowanych na autentyczne dokumentach potwierdzających śmierć było też m.in. nazwisko prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka. Miał to być “happening” przeciwko deklarowaniu przez samorządowców gotowości do przyjęcia uchodźców w obliczu katastrofy humanitarnej na południu Europy. Jedną z osób, dla których wystawiono “polityczny akt zgonu” był prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który kilkanaście miesięcy później został zamordowany.

Sprawą zajęła się prokuratura, jednak w ubiegłym roku śledztwo zostało umorzone. Zareagował na to Sąd Okręgowy w Gdańsku, który uchylił decyzję prokuratury wskazując, że prokurator nie dość wnikliwie zebrał materiał dowodowy. Sąd w kilkunastu punktach podał, jakie czynności należy jeszcze wykonać. Obecnie śledczy ponownie uznali, że w działaniach Młodzieży Wszechpolskiej nie było znamion czynu zabronionego.

Z decyzją nie zgadza się prezydent Lublina, który wskazuje, że jest to wyraz pobłażania wobec działań pełnych nienawiści szerzących wrogość do konkretnych osób. Dodaje, iż prezydenci miast co jakiś czas otrzymują podobne groźby przypominając, cytaty z ostatnich wiadomości, jakie otrzymali samorządowcy: „Zadźgam cię jak Adamowicza”, „długo nie pożyjesz”, „pożegnaj się z rodziną”, „zabiję cię na dniach”,, „zginiesz k… za to co mi zrobiłeś”.

-Autorzy politycznych aktów zgonu prezydentów miast, „twórcy” innych komentarzy czy maili pełnych nienawiści i gróźb mogą w efekcie dojść do przekonania o swojej bezkarności, a to z kolei może zachęcić do bardziej zuchwałych działań. Ktoś powie „to tylko komentarze i posty w internecie, na Facebooku, nic złego się z tego powodu nie stanie”. Ale 13 stycznia 2019 roku w Gdańsku wszyscy zobaczyliśmy, do czego może doprowadzić błaha z pozoru mowa nienawiści z internetowych komentarzy, gdy tragicznie zginął Paweł Adamowicz. Jemu Młodzież Wszechpolska również wystawiała polityczny akt zgonu – dodaje Krzysztof Żuk.

Dlatego też prezydent Lublina poinformował, że złożył do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku oraz Sądu Okręgowego w Gdańsku zażalenie na decyzję o umorzeniu śledztwa w sprawie opublikowania politycznych aktów zgonu. Krzysztof Żuk podkreśla, że mowa nienawiści nie może pozostawać bez reakcji, stąd też jego decyzja nie mogła być inna.

(fot. archiwum)

16 komentarzy

  1. Nie mam ostatnio szacunku dla prokuratorów i milicjantów, bo to sługusy PRL bis

  2. Żuku w życiu trzeba się wyluzować. Bardzo fajny pomysł z tymi klepsydrami.

    • Jak to możliwe że żyjesz z ujemnym IQ? A gdybyś zobaczył taka „akt zgonu” swoich najbliższych, to też byłby fajny pomysł? Czy wtedy to już byłoby złe? Skąd takie jak Ty (mimo wszystko z dużej litery) wypełzają?

  3. Hahahahahaha

  4. To tylko sposkowa teoria nie ma się czego bać.

  5. Niestety w tym kraju potrafią pilnować domu i karać za przechodzenie obok pewnego małego złośliwego człowieka. Powoli staje się państwo dyktowane przez jednego człowieka który na siłę kupuje ludzi rozdawnictwem pieniędzy….

Z kraju