Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Proboszcz padł ofiarą oszusta. Część z przelanych blisko 90 tys. udało się zablokować

Jeden z duchownych z terenu powiatu radzyńskiego padł ofiarą oszusta. Przestępcy w rozmowie telefonicznej zmanipulowali księdza do tego stopnia, że udało im się przelać z jego konta blisko 90 tys. złotych.

Policjanci z Radzynia Podlaskiego przyjęli zgłoszenie od proboszcza jednej z radzyńskich parafii o oszustwie. Kapłan relacjonował, że na numer telefonu stacjonarnego zadzwonił podający się za policjanta mężczyzna. „Policjant z Komendy Powiatowej” poinformował, że na terenie miasta działają hakerzy, którzy wyprowadzają pieniądze z kont bankowych i między innymi środki finansowe zgromadzone na jego koncie są zagrożone.

Oszust przekonał księdza do rzekomej współpracy w trakcie akcji, mającej na celu zatrzymanie przestępców. Mężczyzna nakłonił proboszcza, aby udał się do banku i aktywował dostęp internetowy do konta. Duchowny postępował zgodnie z przekazanymi wytycznymi. Po powrocie z banku ponownie otrzymał telefon od fałszywego policjanta i w trakcie rozmowy przekazał mu login i hasło umożliwiające zalogowanie.

Następnie oszust pod pozorem przelania środków na rachunek „blokujący” uzyskał od księdza kod SMS w celu potwierdzenia wykonania przelewu opiewającego na kwotę blisko 90 tysięcy złotych. Następnie poinformował, że otrzyma telefon z banku w celu weryfikacji przelewu i poprosił o jego zatwierdzenie. Duchowny wykonał wszystkie czynności zgodnie z dyspozycją.

Następnie kapłan otrzymał telefoniczne zapewnienie, że przelane środki są bezpieczne i zablokowane na 48 godzin. Ta informacja wzbudziła podejrzenie księdza, że ma jednak do czynienia z oszustem. Wtedy natychmiast zgłosił się na policję. W trakcie prowadzonych czynności mundurowi zablokowali środki finansowe w kwocie niemal 40 tysięcy złotych.

Policjanci wyjaśniają okoliczności tej sprawy i apelują o zachowanie ostrożności w przypadku otrzymania tego typu telefonów. Przede wszystkim pod żadnym pozorem, nie podawajmy przez telefon żadnych danych i haseł do naszych kont bankowym nieznanym osobom.

(fot. pixabay.com)

17 komentarzy

  1. na wnuczka go zrobili

  2. wiara, co zrobić

  3. Swoje stracił czy kościelne?

  4. Jakie biedne te czarne, majom tylko marne 90 tysi? Jak żyć, Panie, jak żyć? Koniecznie zwiększyć datki na tace.

  5. nie-kumat w kiecce 😀

  6. Przepraszam że dopytuję,z jego konta,znaczy z prywatnego? A po co duchownemu konto z takim stanem finansowym?

  7. Żeby goopi miał zagadkę.

  8. Lekko przyszły , lekko poszły , gdyby gospodyni księdza zarządzała to by się tak nie stało.

  9. Mówi się że Wiara czyni cuda może w tym przypadku także się tak stanie Niech ksiądz poprosi z ambony złodzieja by ten oddał pieniądze i się ujawnił może akurat tak się stanie.

Z kraju