Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

– Prawo jazdy mam od lat, na parkingu przed marketem dowiedziałem się, że nie umiem jeździć. Zaskakujący finał kolizji dwóch aut

Jak należy uważać przemieszczając się po parkingach przed marketami, pokazuje przykład naszego czytelnika. Z poszkodowanego, stał się sprawcą kolizji. Co więcej, obaj uczestnicy nie mogą otrzymać odszkodowania.

Wszystko miało miejsce w sobotę 21 lipca na parkingu przed hipermarketem przy ul. Turystycznej. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe: opel i citroen. Kierujący oplem jechał głównym ciągiem komunikacyjnym w stronę ul. Turystycznej. W pewnym momencie z jego prawej strony wyjechała kierująca citroenem kobieta. Doszło do zderzenia obu pojazdów.

Patrząc na oznakowanie, jakie jest namalowane na parkingowych alejkach, winę za kolizję ponosiła kierująca citroenem. Od samego początku przepraszała za spowodowanie zdarzenia, jak tłumaczyła, zagapiła się podczas jazdy i nie zauważyła, że musi ustąpić pierwszeństwa przejazdu. Zaproponowała również, że sporządzi oświadczenie o spowodowaniu przez nią kolizji.

Ponieważ nasz czytelnik poruszał się firmowym autem, które miało zaledwie kilka lat, a uszkodzenia były dość poważne, obawiał się, że firma ubezpieczeniowa może zakwestionować oświadczenie i stwarzać problemy przy wypłacie odszkodowania. Dlatego też zadecydował, ze niezbędny będzie przyjazd policji.

Kiedy na miejscu pojawili się funkcjonariusze drogówki, kierowca opla przeżył niemały szok. Policjanci bowiem to właśnie jego uznali za sprawcę kolizji. Z interpretacji przepisów ruchu drogowego przytoczonych przez mundurowych wynikało bowiem, że znaki poziome nie są obowiązujące, jeżeli nie są poparte znakiem pionowym. Określa to rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych.

Zgodnie z nim, znak P-13 „linia warunkowego zatrzymania” wskazuje miejsce zatrzymania pojazdu w celu ustąpienia pierwszeństwa przejazdu wynikającego ze znaku pionowego A-7. Dlatego też na terenie parkingu przed tym hipermarketem skrzyżowania są równorzędne i należy się stosować do zasady pierwszeństwa z prawej strony. Jako przykład podano okres zimowy, kiedy pod śniegiem namalowane na nawierzchni linie nie są widoczne.

Nasz czytelnik, choć nie został ukarany mandatem karnym, nie odpuścił. Udał się do hipermarketu, aby ustalić, jak to jest z organizacją ruchu na ich terenie. Dowiedział się, że zgodnie z regulaminem parkingu, znajdował się na drodze z pierwszeństwem przejazdu, i to właśnie on powinien być poszkodowanym a nie sprawcą kolizji. Sam parking jest zaś oznakowany zgodnie z zatwierdzonym projektem i spełnia wymogi bezpieczeństwa

Poprosił również o nagranie z kamer monitoringu, które zarejestrowały całe zdarzenie. Po dwóch tygodniach otrzymał pismo, w którym poinformowano go, że zapis kamer jest przechowywany przez trzy dni, więc nie ma możliwości aby znajdowało się jeszcze na twardych dyskach systemu.

Teraz okazało się, że problem mają obaj kierowcy uczestniczący w kolizji. Ubezpieczyciel opla odmawia pokrycia kosztów naprawy auta, gdyż policjanci uznali go sprawcą zdarzenia. Z kolei firma, w której ubezpieczony jest citroen, również nie zamierza wypłacać odszkodowania zasłaniając się tym, że zgodnie z regulaminem parkingu, to jego kierowca spowodował kolizję.

Sprawa ostatecznie znajdzie swój finał w sądzie. To, który z kierowców jest winien kolizji będzie musiał określić powołany specjalnie w tym celu biegły.

100
(fot. lublin112)
2018-09-04 22:10:40

94 komentarze

  1. Skrzyżowania źle oznakowane wina leży po stronie marketu market jest ubezpieczony

  2. To że ktoś ma prawo jazdy ćwierć wieku nie znaczy że umie jeździć, większości parkingi przed marketami są na zasadach ogólnych prawach ruchu drogowego, jeden znak na wjeździe strefa ruchu, oznacza skrzyżowania równorzędne, pierwszeństwo prawej strony. Idealne miejsce do naprawy auta ???

  3. Ale tam akurat baranku jest znak „teren prywatny” gdzie obowiązuje jakiś regulamin- a nie „strefa ruchu” …czytaj uważnie.

  4. Dokładnie…mało tego sklep nadal nic z tym nie robi. szkoda kierowcy z opla. jechał jak 99% tam ludzi,kobieta mu wyjechała. sklep potrwierdził że jechał zgodnie z regulaminem a co niektórzy dalej swoje z tą strefą ruchu. Idz do leclerca niech Ci powiedzą jak masz jeżdzić albo jeżdzij tak jak każe policja.

  5. Pytanie z egzaminu na prawko wg obecnego systemu.
    Zdjęcie przedstawia skrzyżowanie, na pasy wchodzi staruszka. Pytanie brzmi: kto w tej sytuacji ma pierwszeństwo? Odpowiedź brzmi…samochód. Bo nie ma żadnego znaku pionowego określającego, że tu jest przejście. Zdali byście?
    Pytanie pomocnicze 2: czy widzieliście kiedyś zamalowywanie NA CZARNO oznakowania poziomego? Jeżeli jest jakaś zmiana to co najwyżej przekreśla się na pomarańczowo i czeka aż się samo wytrze.
    Niestety wielu kierowców jeździ w myśl zasady: „bo większość tak jeździ” i dlatego stary kierowca nie zda egzaminu za pierwszym razem.
    Ja też jeżdżę często „za innymi” co najwyżej bardziej ostrożnie ale mam świadomość łamania przepisów. A pod Leclerkiem kurier DPD mnie otrąbił kiedyś bo znał przepisy a ja jechałem za innymi.

    • Pewnie ten kurier nie zauważył przy wjeździe znaku że to teren prywatny i zachowywał się jak w strefie ruchu .. .

  6. Dobrze pamiętam dzień gdy wjechał we mnie dziadek na quadzie 😉

Z kraju