Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Z prawego pasa skręcała w lewo. Doprowadziła do wypadku

Dzisiaj przed południem doszło do wypadku na Drodze Męczenników Majdanka. Sprawcą jest kobieta, która rażąco naruszyła przepisy ruchu drogowego.

33 komentarze

  1. Ostatnio co kolizja i wypadek to cały czas się słyszy o zabraniu prawa jazdy – czy to teraz obligatoryjne ???

    • @prezpdr, w przypadku osób, które rażąco złamali przepisy ruchu drogowego, na dodatek upierają się przy swoim, tzn. że oni mają rację i jechali prawidłowo (pani twierdziła że włączyła kierunkowskaz i wszyscy powinni jej ustąpić pierwszeństwa i to nie jest jej wina) to policja powinna taka osobę skierować na ponowny egzamin sprawdzający, żeby nie stwarzali więcej zagrożenia w ruchu i nauczyli się ponownie przepisów. W przypadkach gdy ktoś doprowadzi do wypadku, lecz zdaje sobie sprawę, ze złamał przepisy, i potrafi logicznie wytłumaczyć że pomylił się, zagapił, itp, to wtedy nikt mu nie zabierze uprawnień.
      Pozdr

      ——-
      Czym innym jest zatrzymanie dokumentu, a czym innym zakaz.
      Art. 135. Zatrzymanie prawa jazdy
      1. Policjant:
      1) zatrzyma prawo jazdy za pokwitowaniem w razie:
      a) uzasadnionego podejrzenia, że kierujący znajduje się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu,
      b) stwierdzenia zniszczenia prawa jazdy w stopniu powodującym jego nieczytelność,
      c) podejrzenia podrobienia lub przerobienia prawa jazdy,
      d) gdy upłynął termin ważności prawa jazdy,
      e) gdy wobec kierującego pojazdem wydane zostało postanowienie lub decyzja o zatrzymaniu prawa jazdy,
      f) gdy wobec kierującego pojazdem orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów lub wydano decyzję o cofnięciu prawa jazdy,
      g) przekroczenia przez kierującego pojazdem liczby 24 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego,
      h) przekroczenia przez kierującego pojazdem, w okresie 1 roku od dnia wydania po raz pierwszy prawa jazdy, liczby 20 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego;
      2) może zatrzymać prawo jazdy za pokwitowaniem w razie uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.
      2. Pokwitowanie zatrzymania prawa jazdy z przyczyn, o których mowa w ust. 1 pkt 1 lit. b-d oraz w pkt 2, uprawnia do kierowania pojazdem w ciągu 7 dni.

      KW
      art. 86 Kodeksu Wykroczeń § 1.
      Art. 86. § 1. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.
      § 2. Kto dopuszcza się wykroczenia określonego w § 1, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka,podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
      § 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 przez osobę prowadzącą pojazd można orzec zakaz prowadzenia pojazdów.

      W przypadku podejrzenia popełnienia przez kierowcę przestępstwa lub wykroczenia, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów policjant może zatrzymać prawo jazdy

  2. Witam, mam swoje przemyślenia na ten temat… w takich sytuacjach powinno zabierać się prawko i iść jeszcze raz na kurs. Po skończonym kursie na kolejnym egzaminie powinna być notatka o tym że osoba ta straciła prawo jazdy poprzez rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego. Taki egzamin powinien być po 1) droższy a po 2) powinien trwać dłużej a sam egzaminator za wszelakie oznaki nieznajomości przepisów powinien karać „ujemnym” wynikiem egzaminu!!

    ps
    swoja drogą ford w dobrym stanie był zachowany… zdrowa blacha i nie widać sladów naprawy 🙂 szkoda szkoda

    • z całego serca życzę Ci żeby i Tobie się kiedyś coś takiego przytrafiło i do końca życia będziesz bez prawa jazdy. O ile je masz. Każdy popełnia błędy nikt nie jest idealny. Druga sprawa to jak rzeczywiście upiera się przy swoim i tak jak w tym przypadku twierdzi ze ma pierwszeństwo… po prostu BABOL.

      Ps. Żałosne jest jak komuś bardziej szkoda samochodu niż człowieka… Gówno warty Ford w super stanie… No po prostu ręce opadają

      • kolego, prawo jazdy mam. Może nie jest to wielki staż ale od 7 lat dużo jezdze i zrobiłem juz tysiace kilometrow… NIGDY W ZYCIU NIE SKRECALEM Z PRAWEGO PASA W LEWO (a jezeli juz musiałem coś takiego robić to na pewno z zachowaniem ostroznosci) to nie jest babol, to jest jawne i perfidne powodowanie przez swoja głupote narazenia czyjegos zycia. Nie życz prosze co Tobie nie miłe… ja bym mógł Ci życzyć żebyś kiedyś trafił na taką osobe która tak sie zachowa ale nie zrobie tego bo taki nie jestem
        PS.
        żałosne jest że osoba wypowiadająca się w internecie nie umie czytać ze zrozumieniem. Gdzie ja napisałem że bardziej szkoda mi samochodu od osoby ? napisałem tylko że ze zdjęć wynika iż w dobrym stanie był zachowany ten ford. Kiedyś sam takiego miałem i ruda go brała strasznie z tyłu… a co do tego czy ford gówno wort… świadczy tylko o Tobie że ładnie kierujesz sie w zyciu stereotypami… ciekawy jestem czym ty jezdzisz… pewnie z daleka omijasz samochody na F ?

        nie pozdrawiam

        • „mam swoje przemyślenia na ten temat… w takich sytuacjach powinno zabierać się prawko i iść jeszcze raz na kurs. Po skończonym kursie na kolejnym egzaminie powinna być notatka o tym że osoba ta straciła prawo jazdy poprzez rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego. Taki egzamin powinien być po 1) droższy a po 2) powinien trwać dłużej a sam egzaminator za wszelakie oznaki nieznajomości przepisów powinien karać „ujemnym” wynikiem egzaminu!!”

          może niech się jeszcze raz urodzi idąc tym tokiem myślenia.. Denerwuje mnie jak ktoś od razu „ukamienowałby” kogoś za jakąś głupotę. Oczywistym jest że zabranie prawka w tej sytuacji jest jak najbardziej wskazane ale po co się pastwić nad taką osobą tak jak to opisałeś. Jak dla mnie utrata prawka i rozbite auto było by bardzo dotkliwą karą bo bez tego jestem jak bez ręki. Do tego inne sprawy związane z tym że byłbym sprawcą zdarzenia – mandaty, sraty, tłumaczenia, ubezpieczenia…

          „bym mógł Ci życzyć żebyś kiedyś trafił na taką osobe” – Chętnie bym przyjął taką osobę na swój kufer (lub inna część auta, byle by była kogoś wina).

          Fakt. Auta na F i na R omijam z daleka a sam jeżdżę autem na B i wcale nie jest to Bentley:)

          a ja pozdrowię bo pewnie w realu byśmy się dogadali a te internety każdy interpretuje na swój sposób i nie za każdym razem odbiorca rozumie co ma na myśli nadawca:)

  3. wal śmiało auto tesciowej… dobre

  4. spokojnie, sąd jej odda

  5. baba ze wsi włodawa na szmateks na wrońską spieszyła:D:D:D:D

    • Ta baba nie ze wsi spojrz na siebie twoja stara tez ze wsi pochodzi a jak nie to babka napewno a ta baba ze wsi jak nazwalas to z lublina jest

      • ale jeździ jak BABA i zagraża innym. i BABA to nie rodzaj płci tylko mentalność

        • Kazdemu sie zdazyc moze i to ze byla kolizja nie znaczy ze jezdzic nie umie i sie nie wypowiadaj i nie ublizaj a do szmateksu to ty mozesz jezdzic sie ubierac i nie ublizaj nikomu bo to ze rej jest lwl to nie znaczy ze wiesniara

          • nie mówie,ze nie może się zdarzyć, ale co innego usiąść komuś na zderzaku przy gwałtownym hamowaniu a co innego drastycznie naruszać przepisy ruchu drogowego. w tym przypadku kobita stworzyła zagrozenie dla innych. to tak jakby wpieprzyć się świadomie na czerwone albo wymusić pierwszeństwo tak jak było nie tak dawno temu z panem z golfa na krańcowej, kiedy to yaris na dachu wylądowała

    • A Ty skąd wiesz że tam jest szmateks? Zaopatrujesz tam swoją garderobę?

  6. No to teściowa pojechała po bandzie

  7. W moim przypadku skończyło się całkiem inaczej. Pomimo że sama sytuacja dość podobna. Pani zmieniała pas z prawego na lewy przy prędkości jakiś 10 km/h a ja jadąc pasem lewym zatrzymałem się na jej zderzaku (nadmieniam że jechałem z 60 km/h). mój pojazd szkoda całkowita u pani lekkie zadrapania. Pani upierała się że to moja wina i ja jestem odpowiedzialny za spowodowanie kolizji. Policja wezwana na miejsce ukarała panią…… pouczeniem 🙂 Widzicie jak policjant chce to może.

  8. A do waszych wiadomosci pisanie nieprawdy jest karalne ta pani trafila do szpitala i nic nie zeznawala jeszcze. Spojrzcie na siebie kazdrmu sie zdazy

  9. ostra dyskusja !!!
    każdemu może się zdarzyć
    proszę ocenić jak poruszają się po drogach wszelkiej maści przedstawiciele handlowi,
    jak synusiowie co od tatusia furę poderwali i chcą pokazać jak się po drogach powinno jeździć
    albo dziadkowie co o lasce do samochodu się pcha
    to jest prawdziwe zagrożenie
    resztę użytkowników mają za nic !!!!!!!!!!!

    • Dobrze piszesz a od rejestracji niech sie odczepia bo ta Pani to z Lublina pochodzi gowno wiedza a komentuja pozdr peko

    • Mi się jeszcze nie zdarzyło.
      Prawo jazdy mam ponad 18 lat.
      Przejechałem już jakieś pół miliona kilometrów.
      Raz (17 lat temu) miałem drobną kolizję z własnej winy (zarysowałem zderzakiem zderzak innego auta przy skręcie – szkód było na całe 80 złotych).
      Pozwala mi to stwierdzić, że prawdziwe zagrożenie na drodze stwarzają ci, którzy nie nauczyli się myśleć.
      A czy to będzie paniusia skręcająca w lewo z prawego, czy wymuszający (bo niedowidzący) pierwszeństwo staruszek, czy „młody i wściekły” to już sprawa drugorzędna.

      • Fakt jest faktem nie ubliza sie komus tylko z powodu rej bo akurat tu byla taka sytuacja ze auto nie bylo tej pani

      • Zgadza się. Żaden kurs ani egzamin nie sprawdzi MYŚLENIA i PRZEWIDYWANIA co się stanie gdybym…

        Żadnego zachowania nie da się zamknąć w przepisie czy innym paragrafie. Dbając o bezpieczeństwo swoje i innych trzeba myśleć i przewidywać pewne sytuacje – co się stanie jak zrobię taki czy taki manewr….

  10. To jak była z Lublina to tym bardziej dobrze, że już ma po prawku i nie będzie jeździć po mieście i stwarzać zagrożenia. Jak się siada za kierownice to trzeba rozum brać ze sobą bo samochód to nie zabawka.

    • Spoko oddadza nie byla pijana i pierwsza kolizja tak od razu chyba nie zabieraja celowo tego nie zrobila przeciez

Z kraju