Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Poznała „żołnierza z Korei”, była miłość i obietnice. Mieszkanka Lublina przelała mu kilkadziesiąt tys. złotych

Mieszkanka Lublina padła ofiarą oszustwa na jednym z portali społecznościowych. Kobieta poznała tam „żołnierza z Korei”, który po zyskaniu jej sympatii, zaczął rozmawiać z nią o finansach. 30-latka zaślepiona fałszywymi opowieściami, przelała znajomemu z sieci ponad 50 tys. złotych.

17 komentarzy

  1. Ale co właściwie zgłosiła? Czy było jasno określone „pieniądze za miłość”? Umowa spisana?
    Przyjął kasę i się rozmyślił, zdarza się. A może jeszcze reguluje swoje sprawy i wkrótce przyjedzie…

  2. To wszystko przez żarcie kartofli przez takie jak ta ziemniaczara.

  3. A ja wcześniej przy innej „hojnej” pisałem, prosiłem, że jakby ktoś mial luźną kasę to podam numer swojego konta… 😆

  4. Brak najważniejszej informacji ,z jakiej Korei ? tej demokratycznej czy od kim dzong cionga?

  5. Ale jakie oszustwo? Że co, fajnie było, dopóki wyznawał jej miłość, a gdy przestał, to podliczyła koszty znajomości i zgłosiła kochasia na policję? Nikt nikogo do przelewów nie zmuszał, danych do konta nie wykradł. Czy ja mogę zgłosić żonę na policję, bo przelałem jej dwie stówy na paliwo, a ona wydała je na paznokcie? Nikt mnie nie zmuszał… 😀

    Litości… Można śmiać się z takich przypadków u starszych osób, które z racji wieku mogą chwytać się każdej znajomości, która jawi się jako godna najwyższych uczuć i zaufania, ale 30-latka?? Przecież w sieci pełno jest wiadomości o romantycznych naciągaczach z egzotycznych krajów – jak nie żołnierz z USA, to lekarz z Nigerii, albo inny fachowiec z Azji, który porzuci dotychczasowe życie, byleby dostał trochę kasy i mógł przylecieć do ukochanej. Ktoś trafia na konta społecznościowe, a nie trafia na takie newsy i ostrzeżenia?

  6. ale musiała kapciocha swędzieć

  7. Skośnego się zachciało, to masz buhahahaha. 30 lat i brak mózgu

  8. jak sie nie mysli glową tylko tam nizej miedzy nogami taki efekt

  9. Karaoke Mistrza Miecia

    Na bank gruba szkarada co ogląda chińskie bajki i słucha gejowskich skośnookich boysbandów. 🙂

  10. a do mnie sie właśnie dzisiaj zgłosił Franciszek z Edynburga…napisałam, że lubię podróże…ale mu jeszcze nie napisałam, że za podróże płaci maż…ale jak nas ktoś zaprosi, to chętnie pojedziemy oboje 🙂

Z kraju