Ech Ci sąsiedzi – skakał z okna…. kurcze to Batman jak by nie było to 3 piętro.
Apoloniusz Pierdółko, brat Kleofasa (też Pierdółki) a mąż starej Pierdółkowej
Nie sąsiedzi, Szanowny EASY, a sąsiadki (widocznie zwolenniczki hodowli idiotów), gdyby mu kilka miesięcy wstecz pozwoliły sie wykrwawić jak se podciął żyły, to nie stwarzałby zagrożenia, ani dla matki, ani dla sąsiadów.
EASY.
Oj to współczuję sąsiadom.
Pan Cieć z alei lubartowskich w Mieście Inspiracji k/Świdnia
Zanim próbował „batmanić”, podcinał sobie żyły, ale zbyt empatyczne sąsiadki uratowały ćpuna, potem raz niby to wypadł z balkonu tego III pietra, a teaz obiecywał, że się powiesi i spali, ale tylko to drugie spełnił.
Razem z mamuśką, stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa tego bloku.
Cała nadzieja, że nie będą mieć za co wyremontować wypalonego do cna mieszkania, bo chyba po umyślnym podpaleniu z ubezpieczenia nici.
Kaśka w relacji na żywo, spod samego Jaśka
Mamunia odmówiła kasy na kolejną „działkę”, odgrażał, że podpali „chatę”, a siebie powiesi. Dotrzymał słowa tylko w tej gorszej połowie.
Dobrze, że gaz nie wybuchł bo Okrzei 13 mogłoby przestać istnieć.
Warchoł II sortu
Takiego, agentka towarzyska, sąsiada sie „zapomóc”…
Ani tego zamknąć w kryminale (już był), ani w psychiatryku, a co gorsza nie można go ubić dla „świętego” spokoju.
quentino
Chłopak prowadził szkołe latania na bungee bez sznurka. probował ale mu sie nie udało. trzymamy kciuki żeby nast.razem juz było dobrze cpunku. a tak wogóle co z niego za skoczek jak nawet w telefonie nie zmienił sobie profilu na samolotowy 🙂
jarosz
Ile w Was jadu!!! to przerazajace!!! ten mlody czlowiek ,potrzebowal specjalistycznej pomocy!!!!
Typo
To bierz go do siebie
Chichot Losu
Masz rację panie „jarosz” – ponieważ kilka razy próbował i jakoś mu nie wyszło, bo raz mu sąsiadka nieopatrznie pomogła, a raz policjanci odwiedli go od skoku ku wolności w związku z czym jakby tak chciał jeszcze… należy mu pomóc rozstać się z tym dla niego nieprzyjaznym światem zanim kogoś zabije.
Szczęściarz
Dobrze że nie mieszkam w bloku. Blok w czasie pożaru to jedna wielka pułapka z której nie ma wyjścia i zostają tylko zwęglone zwłoki. Ufff.
Rechotnik prasowy
Wyżej omawiany ćpun pewnie słyszał coś o paleniu mostów za sobą – spalił więc mieszkanie matki.
Z tego co wiem, kobicina sprząta w ZUS’ie, więc w zasadzie nie będzie jej stać na remont zdewastowanego mieszkania.
Piszę zdewastowanego, bo to co sie jeszcze nie zdążyło spalić, bohaterscy strażacy zalali wodą.
Tak czy inaczej dla sąsiadów to niejaka pociecha, że jak policja go wypuści (bo zdegenerowany ćpun i dureń) to nie wróci na stare śmieci bo nie ma do czego.
Figofago
Pani sąsiadka w rozmowie ze mną potwierdziła, że nie stać jej na remont spalonego mieszkania.
Sama pójdzie mieszkać do swego „przyjaciela”, a mieszkanie będzie chciała sprzedać za ok. 100 tysięcy.
Jej ćpuna jeszcze nie „zatrzymano”, ale sąsiedzi już się cieszą, że on tu nie wróci.
Wybrał dobry sposób na stanie się bezdomnym, bo matka zdecydowanie go nie chce w domu swojego konkubenta.
Osiedle Kalina a kalinowszczyzna to ulica. Wiec nie wiem czy na ulicy kalinowszczyzna czy okrzei
Co jest niejasne? Ul. Okrzei w dzielnicy Kalinowszczyzna…
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kalinowszczyzna
Ech Ci sąsiedzi – skakał z okna…. kurcze to Batman jak by nie było to 3 piętro.
Nie sąsiedzi, Szanowny EASY, a sąsiadki (widocznie zwolenniczki hodowli idiotów), gdyby mu kilka miesięcy wstecz pozwoliły sie wykrwawić jak se podciął żyły, to nie stwarzałby zagrożenia, ani dla matki, ani dla sąsiadów.
Oj to współczuję sąsiadom.
Zanim próbował „batmanić”, podcinał sobie żyły, ale zbyt empatyczne sąsiadki uratowały ćpuna, potem raz niby to wypadł z balkonu tego III pietra, a teaz obiecywał, że się powiesi i spali, ale tylko to drugie spełnił.
Razem z mamuśką, stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa tego bloku.
Cała nadzieja, że nie będą mieć za co wyremontować wypalonego do cna mieszkania, bo chyba po umyślnym podpaleniu z ubezpieczenia nici.
Mamunia odmówiła kasy na kolejną „działkę”, odgrażał, że podpali „chatę”, a siebie powiesi. Dotrzymał słowa tylko w tej gorszej połowie.
Dobrze, że gaz nie wybuchł bo Okrzei 13 mogłoby przestać istnieć.
Takiego, agentka towarzyska, sąsiada sie „zapomóc”…
Ani tego zamknąć w kryminale (już był), ani w psychiatryku, a co gorsza nie można go ubić dla „świętego” spokoju.
Chłopak prowadził szkołe latania na bungee bez sznurka. probował ale mu sie nie udało. trzymamy kciuki żeby nast.razem juz było dobrze cpunku. a tak wogóle co z niego za skoczek jak nawet w telefonie nie zmienił sobie profilu na samolotowy 🙂
Ile w Was jadu!!! to przerazajace!!! ten mlody czlowiek ,potrzebowal specjalistycznej pomocy!!!!
To bierz go do siebie
Masz rację panie „jarosz” – ponieważ kilka razy próbował i jakoś mu nie wyszło, bo raz mu sąsiadka nieopatrznie pomogła, a raz policjanci odwiedli go od skoku ku wolności w związku z czym jakby tak chciał jeszcze… należy mu pomóc rozstać się z tym dla niego nieprzyjaznym światem zanim kogoś zabije.
Dobrze że nie mieszkam w bloku. Blok w czasie pożaru to jedna wielka pułapka z której nie ma wyjścia i zostają tylko zwęglone zwłoki. Ufff.
Wyżej omawiany ćpun pewnie słyszał coś o paleniu mostów za sobą – spalił więc mieszkanie matki.
Z tego co wiem, kobicina sprząta w ZUS’ie, więc w zasadzie nie będzie jej stać na remont zdewastowanego mieszkania.
Piszę zdewastowanego, bo to co sie jeszcze nie zdążyło spalić, bohaterscy strażacy zalali wodą.
Tak czy inaczej dla sąsiadów to niejaka pociecha, że jak policja go wypuści (bo zdegenerowany ćpun i dureń) to nie wróci na stare śmieci bo nie ma do czego.
Pani sąsiadka w rozmowie ze mną potwierdziła, że nie stać jej na remont spalonego mieszkania.
Sama pójdzie mieszkać do swego „przyjaciela”, a mieszkanie będzie chciała sprzedać za ok. 100 tysięcy.
Jej ćpuna jeszcze nie „zatrzymano”, ale sąsiedzi już się cieszą, że on tu nie wróci.
Wybrał dobry sposób na stanie się bezdomnym, bo matka zdecydowanie go nie chce w domu swojego konkubenta.
CO ZA DEBIL CO PODPALA WŁASNE MIESZKANIE