Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Pożar na ulicy Żelaznej: To było zaplanowane działanie. We dwóch podbiegli i podpalili samochody

Wczorajszy pożar budynku magazynowego przy ulicy Żelaznej w Lublinie nie był przypadkowy. Za podłożeniem ognia stoi dwóch młodych mężczyzn.

Wiadomo już dokładnie, w jaki sposób doszło do niedzielnego pożaru na lubelskim Kośminku. Tak jak od samego początku podejrzewali strażacy, pożar rozprzestrzenił się od zaparkowanych przy pustostanie samochodów typu bus. Jednak jak ustaliliśmy, ogień nie pojawił się przypadkowo.

Zebrane przez policjantów dowody jasno wskazują na podpalenie. Stoją za nim dwaj młodzi mężczyźni, którzy podeszli do pojazdów, następnie z przyniesionych ze sobą pojemników oblali auta łatwopalną cieczą i podpalili. Ogień momentalnie zajął pojazdy a po kilku minutach przeniósł się na dach dawnego magazynu.

Liczne warstwy papy i lepiku sprawiły, że płomienie rozprzestrzeniały się bardzo szybko. Gdy na miejsce dojechali strażacy, budynek stał już cały w ogniu. Akcja gaśnicza ze względu na wysoką temperaturę jak też gęsty dym była bardzo utrudniona. Brało w niej udział kilkudziesięciu strażaków zarówno z jednostek PSP w Lublinie jak też OSP z pobliskich miejscowości.

Teraz trwa policyjne śledztwo mające na celu zatrzymanie podpalaczy.


(fot. Norbert)

(wideo – RMZP Poland)


(wideo – Norbert)

(wideo – Grzesiek)

Więcej zdjęć TUTAJ

(fot. wideo – nadesłane)
2016-09-12 :36:43

13 komentarzy

  1. Czyżby długi , bądż konkurencja ? Co za czasy , wszędzie ” czyszczą ” ogniem . Oby lasów pod działki nie zaczęli tak czyścić .

  2. a może to rekonstrukcja z 'Ziemi obiecanej” – Moritz bankrutujemy czy palimy się?…

  3. no i gdzie te samochody typu bus ?

  4. Mieszkam w Dubaju, słup dymu było widać z ostatnich pięter Burj Khalifa

  5. Ukraińcy wiedza jak się upomnieć o pieniądze od polskiego pracodawcy.

  6. Jaszcze się może okazać, że wagony to też ich robota.

  7. Azocha była na miejscu.?

  8. Która zocha,?

Z kraju