Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Pożar samochodu na szpitalnym parkingu w Lublinie (wideo, zdjęcia)

W niedzielę rano na parkingu szpitala przy al. Kraśnickiej doszło do pożaru samochodu osobowego. Ogień został już opanowany, na miejscu działają strażacy.

Do pożaru doszło w niedzielę około godziny 10 na parkingu szpitala przy al. Kraśnickiej. Strażacy otrzymali zgłoszenie, że ogniem objęty jest jeden z zaparkowanych pojazdów.

Na miejscu interweniował jeden zastęp straży pożarnej. W ciągu kilku minut ogień został opanowany. W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał.

Trwa ustalanie okoliczności pojawienia się ognia oraz szacowanie strat.

Pożar samochodu na szpitalnym parkingu w Lublinie (wideo, zdjęcia)

Pożar samochodu na szpitalnym parkingu w Lublinie (wideo, zdjęcia)

Pożar samochodu na szpitalnym parkingu w Lublinie (wideo, zdjęcia)

(fot. wideo nadesłane Sebastian i Krzysiek)

27 komentarzy

  1. A widzicie ? Nasze śmichy-chichy jednak odnoszą skutek.
    Tu interweniował jeden zastęp straży pożarnej, a co ciekawsze druhowie dali radę bez drabiny na drugim wozie.

    • Wracaj do nauki, fantazja Cię ponosi. Strażacy jadą w takiej liczbie, w jakiej zadysponuje ich dyżurny, a ten ma procedury, których musi przestrzegać. Nie lubelscy strażacy je pisali.

      • Ja pisałem o faktach, a nie procedurach, ale skoro wspomniałeś, zapytam: dlaczego jak np. na III piętrze wieżowca się pali w łazience, to zatapia się wodą pozostałe 3 pokoje i kuchnię (także te na parterze) ?
        To też procedury ?
        Albo przyjeżdża 5-7 zastępów, w tym 1 gasi z jednej sikawki, a reszta się przygląda, żeby nie przeszkadzać tym gaszącym, to też procedury ?

        • Poważnie nie myślałeś o karierze w straży pożarnej? haahahahah ty byś gasił wiatrakiem 😀 hahaah poważnie nie chcesz iść na komendanta?

    • Reszta odruchów gra w karty.

  2. Podpis elektroniczny

    Chrysler?

  3. Faktycznie, oni istnieją

    Moi mili, zawodowi kierowcy i znawcy eksperci

    Samochody od tak się nie zapalają. Zapala się instalacja i doprowadza do pożaru.
    A żeby instalacja się zapaliła konieczne jest zwarcie elektryczne.

    Żeby natomiast wywołać zwarcie nie potrzeba wiele.
    Tanie ładowarki (oszczędzisz 15 zł i co ? Piwo sobie kupisz, kebsika zjesz… Co Cię skusi? Błękitny kolor diody?)
    Instalacja oświetlenia LED żeby poszpanować.
    Wiele osób korzysta z pomocy fachowców i samochody ich nie są zagrożone. Ale takich ludzi stać na fachową obsługę.
    Młodzi gniewni którzy wyobrażają siebie jako mistrzów ekspertów znawców szukają gdzie by tu przyciąć żeby kebsika zjeść czy fajeczki kupić.
    Są też tacy, którzy ćpają na potęgę a tacy zazwyczaj nie śmierdzą groszem

    Jesteście sami sobie winni a nieznajomość konsekwencji doprowadzi Was do strat.
    Nie cieszę się z takich sytuacji, nie czuje się lepiej gdy widzę jak tracicie majątki zdrowie życie.
    Zawsze wtedy zastanawiam się, dlaczego ? Czym się kierowaliście, że suma decyzji podjętych w Waszym życiu doprowadziła Was do takiego finału.

    • No widzisz, straż dopiero ustala okoliczności a Ty już wiesz czego dotyczyła przyczyna i jak jej zapobiegać. Brawo! Powinieneś aplikować do CIA albo chociaż na jakiegoś ministra.

  4. ten z boku samochod chyba do remontu

    • no właśnie. nawet jakby nie było dziś widać żadnych uszkodzeń, to jestem ciekawy jak zachowają się szyby/lakier/opony za jakiś czas.

    • Ci młodzi gniewni też patrzą kogo okraść żeby na piwo było, zaczepiają postronnych ludzi tekstami typu z”skąd jesteś” i „kogo znasz”. młoda patola bez zasad.

  5. A dlaczego nie było antyterrorystów? Zwykle samochody zapalają się na parkingach przy blokach a nie przy szpitalu.

  6. Tam parkują przeważnie lekarze, to na biednych nie popadło. Według mnie to chyba elektryk się palił. Dobrze że nie w czasie jazdy

    • W sensie, że bogaci lekarze? Chyba wszyscy trzej… Ci, których ja znam (a znam to środowisko od ponad 30 lat) jeżdżą nastoletnimi samochodami i to nie klasy premium. Mieszkaja w blokach, a nie w pałacach na Choinach czy w Motyczu. Sami opłacają wymagane kursy i szkolenia i tym podobne wydarzenia. Firma najwyżej zasponsoruje catering. Zdziwiłbyś się Obserwatorze, ile zarabia zwykły, przeciętny lekarz. No ale pewnie fajnie jest klepać stereotypy. Takie same jak każdy motocyklista to wariat, a kierowca Audi i BMW to drogowy bandyta, co nie?

      • Ile zarabia na pewno za dużo a na lewo drugie tyle .

        • Jak to fajnie klepać frazesy zza monitora. Będąc prawie całkowicie anonimowym. Wiedząc, że nie ma się za grosz racji…
          Anyway: było się uczyć, dokształcać, chłonąć wiedzę, to też byś zarabiał „za dużo i drugie tyle na lewo”. Ale raczej byś się srogo zdziwił, że zarobki nie są takie, jak większość uwaza.

      • Pokaż lekarzu co masz w garażu

  7. Nie do wiary jeden zastep strażaków ugasił pożar czyli już cztery nie będą przyjeżdżać do płonącego kosza na śmieci.

    • Nie myślałeś o karierze komendanta straży pożarnej? A nie czekaj wróć, nie nadajesz się nawet do komentowania, bo nie masz pojęcia o pracy strażaków i procedurach, jedyna rzecz jaką potrafisz do pozostawienie po sobie wyrzygu w postaci komentarza.

      • Nie znam procedur, ale tak na chłopski rozum biorąc: dobrze, że zamiast jednego
        zastępu, przyjeżdża ich np 5.
        Jak ten pierwszy (nie daj Boże) ma zepsutą wyciągarkę, żeby wyciągnąć z rowu autko po fikaniu koziołków, to jak wypadnie 20 chłopa to na rękach wyniosą wspomniane autko.
        A jak sie trafi, że jedna sikawka nie zadziała (bo obsługujący za mało piwa żłopnął), to jak pozostali druhowie wyciągną swoje…

        • Skoro nie znasz procedur, po co się wypowiadasz? Poczytaj przepisy, poczytaj procedury, zalecenia, jak wygląda zgłaszanie zdarzeń, a potem zabieraj głos. Chcesz robić z siebie wesołego doradcę specjalistę a gów… się znasz w temacie, o którym chcesz dyskutować. Widzę, że na tym forum masz jakiś problem ze strażą pożarną. Jakiś strażak w dzieciństwie polał cię wodą z węża, czy nie zdążyli cię wynieść z pożaru i doszło do zatrucia gazami pożarowymi? Jakiś masz uraz? Nie rozumiem jak można pisać takie brednie jakie wypisujesz.

          • Prawda w oczy kole.

          • Procedury – srocedury.
            Fakt jest taki, że niejednokrotnie do zdarzenia, gdzie wystarczyłby jeden zastęp przyjeżdża ich kilka.
            I nie jest ważne czy to przez procedury, czy przez decyzję dyżurnego, czy przez spóźniony okres małżonki komendanta – ludzie widzą, że przyjechali niepotrzebnie.

            Choćbyś nie wiem jak zaklinał rzeczywistość (pisior?), to ludzie to widzą…

  8. Znowu jakiś vieśwagen płonie ! I dobrze

  9. Chyba toyota auris

Z kraju