Poważny wypadek na ul. Zemborzyckiej. Dwie osoby w szpitalu po zderzeniu mercedesa z audi (zdjęcia)
08:37 17-07-2021
Do zdarzenia doszło w sobotę nad ranem na ul. Zemborzyckiej w rejonie skrzyżowania z ul. Żeglarską. Służby ratunkowe około godziny 4 otrzymały zgłoszenie o zderzeniu dwóch pojazdów osobowych.
Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja. Jak nam przekazano, w wyniku zderzenia mercedesa z audi ucierpiały dwie osoby, obie kierujące zostały przetransportowane do szpitala.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca mercedesem poruszała się w kierunku ul. Diamentowej. Na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem, a następnie zderzyła się z audi poruszającym się w kierunku Bychawy.
W rejonie wypadku droga była zablokowana przez kilkadziesiąt minut. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
(fot. lublin112.pl)
LU i wszystko jasne
Kobitki górą
rejon tego skrzyżowania zrobił się dość niebezpieczny, ponieważ coraz więcej samochodów zatrzymuje się lub mocno zwalnia skręcając w Żeglarską (powstała tam już spora dzielnica mieszkaniowa), nie wszyscy kierowcy się tego spodziewają, jadą dość szybko i potem na górce i na zakręcie zonk
myślę, że w szczerym polu, póki nie ma zabudowań, można by wydzielić tam już pasy do skrętu z Zemborzyckiej w Żeglarską, zanim problem się rozwinie
to tak na marginesie, bo akurat nie ma nic wspólnego z tym wypadkiem
do tej „sporej dzielnicy mieszkaniowej” zjeżdża się w innym miejscu, tutaj jest raptem parę bloków – ich wybudowanie nie wpłynęło na natężenie ruchu. wiem, bo całe życie tu mieszkam i jeżdżę codziennie.
samochody, które tamtędy jeżdżą, to głównie mieszkańcy ulicy Krężnickiej, Zemborzyc, Bełżyc. a latem dodatkowo wczasowicze znad Zalewu. tak wzmożony ruch był w tym miejscu nawet kilkanaście lat temu.
A ja myślę, że wystarczy przestrzegać ograniczenia prędkości.
Ale tam jest ograniczenie prędkości do 200 km/h.
30 lat temu to może i był mercedes. Traktorzyści indianie z podlubelskich rezerwatów ryszyli do miasta.
co z tego, że nawierzchnia całkiem dobra, że sobota 4 rano, że praktycznie brak ruchu – jak się trafi ameba.
żadne wprowadzanie kolejnych ograniczeń nic nie da, jak się imbecyl jeden z drugim nie będzie stosował, bo wie lepiej – będzie to tylko coraz bardziej uciążliwe dla zwykłych ludzi. a wypadki były, są i będą, kiedy się rozdaje prawo jazdy każdemu, kto się o nie ubiega.
obecnie poziom kursantów, jaki sprawdza się na egzaminie, to czy potrafi ruszyć pod górkę z ręcznego, czy potrafi kierunkowskaz wrzucić i pas zmienić. w większości w idealnych warunkach pogodowych.
gdzie jakakolwiek płyta poślizgowa? w Finlandii to norma. nadprogramowo sobie można samemu zorganizować, ale to powinien być element kluczowy do otrzymania uprawnień.
dokładnie tak jak mówisz, coraz więcej takich „posiadaczy prawa jazdy” na drogach, zero myślenia i przewidywania tylko klapki na oczy i do przodu
musiała zdrowo zapindalać !!!!
niezle cisnela na tym zakrecie
Zsbrać uprawnienia i to dorzewotnio.! W zeszłym roku omal przez takiego jednego idiotę nie zginąłem w drodze do pracy, wypadek z udziałem motoroweru junak to ja on Fiat kangur osmolickiej, ja w szpitalu i wycięcięta śledziona.
Otrzymanie uprawnień powinno być latwe, za spowodowanie wypadku lub 2 kolizji zabierać uprawnienia. Przestępstwa wykroczenia punkty nie powinny ulegać zatarciu i powiązać je z OC/AC