Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Poszedł do lasu i się przeraził. „Jedna ścieżka zdewastowana, druga zamknięta przez wycinkę”

Wycinka prowadzona na terenach, gdzie zlokalizowane są popularne ścieżki przyrodnicze, zbulwersowała naszego czytelnika. Jak zapewniają leśnicy, w jednym przypadku są to cięcia pielęgnacyjne, w drugim odnowieniowe.

65 komentarzy

  1. Się przeraził, ekolog od siedmiu boleści. A że przy okazji śmieci w lesie zostawił, to już nie wspomniał, tylko brakujące drzewa mu się w oczy rzuciły.

  2. Kto zabroni ? Pan i pani jest gorszym sortem a jak słyszę pana Terleckiego to się wstydzę że jestem Polakiem

  3. Czy za każdym cięciem pielęgnacyjnym jakiś idiota będzie zgłaszał to do mediów? Wystarczy poczytać trochę co to jest gospodarka leśna i po co się ją stosuje. Cięcia pielęgnacyjne powinny też się odbywać w parkach krajobrazowych chociaż w mniejszej skali i tylko cięcia niezbędne do usunięcia chorych lub zaatakowanych przez szkodniki drzew, by chronić resztę cennych gatunków. A przez takich jw zabronili kilka lat temu wyciąć kilka drzew w puszczy Białowieskiej i się kornik przeniósł na duży obszar. Ekologia jest ok tylko jak się działa z głową, a nie to co wyprawiają pseudoekolodzy. Niedawno przecież wypuścili norki z jakiejś fermy, a te na wolności nie przystosowane do przeżycia i zdechło z głodu chyba 2 tys sztuk.

    • W ekologii (nie mylić z ochroną przyrody) nie ma czegoś takiego jak szkodnik. Każdy gatunek pełni okresloną funkcję w biocenozie lasu. To złożony system który sam się reguluje. A wycinka i usuwanie drzew obumierających wręcz przeciwnie zmniejsza bioróżnorodność (nie wiem kto ci takich głupot nawciskał, że usuwanie posuszu pomaga chronić gatunki). Kropka.
      Gospodarka leśna nie ma na celu ochrony lasu tylko drzewostanu gospodarczego, a to zasadnicza różnica

  4. Panie Jacek – wiosna uderzyła do głowy czy może brak innych hormonów?
    Łatwo napisać jak to Lasy Parczewskie zdemolowały ścieżkę „Bobrówka”.
    Ale powiedz pan, panie Jacek kto wspomnianą ścieżkę stworzył?
    Kto cały czas dba aby można było z niej korzystać?
    Kto wybudował kładki i co roku dba o ich utrzymanie?
    Kto sprząta i wywozi śmieci po takich jackach i innych?
    I nagle afera bo gospodarz mający większe pojęcie o leśnictwie, robi porządki, które nie spodobały się jakiemuś jackowi.

    • Dla takich jackuf polecam kanał na yt Piotr Horzela tak zobaczy na czym polega praca leśnika i jak dbają o lasy !
      To może w przyszłości nie będzie „przerażony” jak zobaczy ścięte drzewo.

    • I to jest prawda

      • Po góralsku jest: prowda, tys prowda i gó… no prowda.
        Leśnik, jak na razie zdaje się, że twoja to ta nr 3.
        Dbacie tylko o dopływ kasy ze zmasowanej ostatnio wycinki, bo tak wam każą robić takie pisministry środowiska Korniki-szkodniki.

  5. Ścieżkę stworzyli ludzie pierwotni z bobrami?

  6. Wszędzie rzeźnia lasów. PiS zostawi w tym kraju goły piach. Ważne jednak że DAJO!

  7. Kuba – mierzysz swoją miarą. Jesteś w błędzie, albo brakuje wyobraźni, że las można szanować.
    Ksionc – jakim cudem lasy przetrwały wiele tysięcy lat radząc sobie z kornikiem, a w ciągu ostanich niezbędni są do tego drwale?
    Lasy Państwowe nie robią żadnej łaski udostępniając takie ścieżki. Las jest własnością obywateli, a Lasy Państwowe nim tylko zarządzają.

    • Czy wiesz głąbie, że tych ścieżek nie stworzyła natura tylko wybudowali pracownicy Lasów Państwowych?
      Czy wiesz głąbie, że do ich budowy trzeba było wyciąć trochę drzew?
      Czy wiesz głąbie, że do ich utrzymania trzeba wyciąć kolejne drzewa?
      Czy wiesz głąbie, że gdyby nie te ścieżki to Lasy Państwowe nie musiałyby zbierać i wywozić śmieci zostawione przez takich jak ty?

  8. Stary Gaj i las Dąbrowa – drogi rozjeżdżone ciężkim sprzętem używanym do wycinki i wywozu drewna!!!! Ogromne ilości ściętych drzew gotowych do wywózki!!!! KASA JUŻ ICH CAŁKIEM ZAŚLEPIŁA !!!!

  9. Ta „pielęgnacja” trwa w całej Polsce. Wystarczy pojechać do jakiegokolwiek lasu nie tylko woj. lubelskie. Mam 50 lat i nie pamiętam takich wycinek. W lasach są utwardzone równiutkie drogi należące tylko do nadleśnictw. Jak uda się zastać gdzieś otwarty szlaban, można kilometrami jeżdzić pomiędzy wyciętymi polanami. To jest niesłychana grabież. I państwo w państwie, stąd taki odzew rodzin w komentarzach. Jest czego bronić. Służbowe mieszkania, świetne pensje, premie, brak oświadczeń majątkowych itp. Po co to nagłaśniać?

    • Panie Antek, ja jestem mieszanką wsi od urodzenia. Mam swój las, moi sąsiedzi też. Mieli. Dopóki kornik nie wyżarł im 3 hektarów sosny. Nic sobie nie robili z powodu kilku suszków. Nie zostało nic. Ja wycięłam na naszej granicy pas 10 metrów szerokości, moje sosny stoją. Dosadziłam już to co brakuje, ale bez wycinki nie miałabym nic.

      • Ta Twoja wycinka była koniecznością dla zachowania zdrowia drzewostanu. To co powyżej opisuje Antek dzieje się i nie jest gospodarką leśną, a zwykłą rzezią dla kasy.

    • Masz 50 lat i nie pamiętasz, to gdzie ty się wychowałeś, ja mam 45 i pamiętam nowe sadzenie lasu a w innym miejscu wycinki, rozejrzyj się w koło siebie po mieszkaniu i zobacz ile drewna potrzebowałeś: papier, meble, panele, schody?, stół krzesła , ja mam cały dom zbudowany z bali drewna pewnie ci co strajkowali w puszczy Białowieskiej to by mnie nie wiem.

  10. Czytając te komentarze zastanawiam się o co chodzi? Nie wiem czy o to żeby lasy były prawidłowo gospodarowanie czy żeby następne pokolenia miały tylko rezerwaty. Zanim ktoś zacznie bezsensownie kłapać niech cofnie się do czasu kiedy polskie lasy były najbardziej zdegradowane( początek ubiegłego stulecia) i dowie się ile rośnie pokolenie lasu. Jeżeli ktoś dbał o coś 100 lat to nie ma się co dziwić że chce to wyciąć. ( dlatego teraz dużo się wycina)Proponuję zagłębić się w temat i zainteresować jak wygląda hodowla lasu. (Szczególnie pierwszych 10 lat). Ponoć co roku lasów przybywa ale widocznie dla niektórych np. 3-letni las to nie las.

Z kraju