Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

„Poświadczył nieprawdę przy badaniu technicznym samochodu”. Zatrzymanie diagnosty pokłosiem policyjnej akcji „Stop-Drift” (wideo, zdjęcia)

Lubelscy policjanci zatrzymali diagnostę, który poświadczył nieprawdę przy badaniu technicznym samochodu. Zatrzymanie mężczyzny jest pokłosiem policyjnej akcji „Stop-drift”, podczas której mundurowi zatrzymywali dowody rejestracyjne za przekroczenie norm hałasu. W sprawie zarzuty usłyszał 21-latek. Funkcjonariusze sprawdzają, czy takich przypadków było więcej.

Wczoraj rano policjanci z Lublina zatrzymali do kontroli pojazd marki Audi. W trakcie sprawdzania stanu technicznego okazało się, że auto przekracza dopuszczalne normy emisji hałasu. Konieczne było zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Natomiast 25-latni kierowca został zobligowany do wykonania przeglądu.

Po kilku godzinach samochód pojawił się ponownie na ulicach miasta. Jak się okazało, audi 25-latka był już po badaniu technicznym. Pomimo tego, że w pojeździe nie zostały wykonane żadne naprawy, diagnosta podjął decyzję o zwrocie dowodu rejestracyjnego. Audi przeszło bez uwag nie tylko zlecone przez policjantów cząstkowe badanie techniczne, ale także został mu wykonany całkowity przegląd na kolejny rok.

Do działania przystąpili mundurowi z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą KMP w Lublinie. Funkcjonariusze wspólnie z pracownikiem Urzędu Miasta w Lublinie przeprowadzili kontrolę w stacji diagnostycznej, gdzie wykonany został przegląd. W trakcie czynności zabezpieczona została obszerna dokumentacja oraz monitoringi. Funkcjonariusze zatrzymali 21-letniego diagnostę, który wydał zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.

21-latek w Prokuraturze Rejonowej Lublin-Północ usłyszał zarzuty. Zatrzymany odpowie jako osoba pełniąca funkcję publiczną za poświadczenie nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w zaświadczeniu o przeprowadzonym badaniu technicznym. Śledczy wnioskowali o tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące, jednak sąd nie zdecydował się na zastosowanie środka zapobiegawczego. Mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat więzienia.

Policjanci weryfikują zgromadzone materiały i sprawdzają, czy takich przypadków było więcej. Sprawa jest rozwojowa.

„Poświadczył nieprawdę przy badaniu technicznym samochodu”. Zatrzymanie diagnosty pokłosiem policyjnej akcji „Stop-Drift” (wideo, zdjęcia)

„Poświadczył nieprawdę przy badaniu technicznym samochodu”. Zatrzymanie diagnosty pokłosiem policyjnej akcji „Stop-Drift” (wideo, zdjęcia)

„Poświadczył nieprawdę przy badaniu technicznym samochodu”. Zatrzymanie diagnosty pokłosiem policyjnej akcji „Stop-Drift” (wideo, zdjęcia)

„Poświadczył nieprawdę przy badaniu technicznym samochodu”. Zatrzymanie diagnosty pokłosiem policyjnej akcji „Stop-Drift” (wideo, zdjęcia)

(fot. wideo Policja Lublin)

56 komentarzy

  1. Jakiś ambitny chłopak jak został diagnostą z uprawnieniami w wieku 21 lat, chyba że tata czy wujek pomógł…

  2. Musiał zostać diagnostą bo tata i wujek już siedzą a pieczątki ktoś musi klepać. Szkoda że nie ma obowiązku badania spalin podczas przeglądu i sprawdzania czy części mają europejską homologację i czy są od tego modelu.

  3. 3 mce zatakie cos szok

  4. Bolesław się wałęsa

    Z tym aresztem to chyba śledczych poniesło;)

  5. No, fachowcy od wiejskiego tuningu, czy te koła są zgodne z przepisami?

  6. Stanowisko do kontroli poziomu hałasu musi spełniać odpowiednie warunki. To auto stojące obok(juke) wyklucza poprawność pomiaru.

  7. Dlaczego dzielni milicjanci nie założyli temu bandziorowi kajdan na nogi ?
    Przecież mógł im uciec i dalej robić swój niecny proceder w postacie wykonywania przeglądów !

  8. do Donbasu tych naszych junaków...

    Wykazali się te nasze dzielne milicjanty, skuć chłopaka za bzdet i prowadzić jak bandytę

  9. w dodatku lgbt bo bluza w motylki

  10. 10 lat? W końcu wydział do spraw przestępczości gospodarczej i wszystko jasne….

Z kraju