Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Postrzelony w głowę 14-latek już po zabiegu. Pewne jest, że strzał oddano z wiatrówki

Postrzelony w głowę 14-latek został poddany zabiegowi. Wydobyty spod skóry śrut potwierdził wstępne ustalenia związane z tym, iż do chłopca strzelano z wiatrówki.

Trwa prowadzone przez funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie dochodzenie w sprawie postrzelenia w głowę 14-latka. Jak już informowaliśmy, do zdarzenia doszło w środę około godziny 20 na bulwarze nad rzeką Krzną w Łukowie. Na jednej z ławek siedziało trzech nastolatków. W pewnym momencie jeden z nich został postrzelony w tył głowy. Jego koledzy natychmiast powiadomili policję i pogotowie ratunkowe.

Chłopca z raną potylicy przetransportowano do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie. Od początku podejrzewano, że został on trafiony śrutem z wiatrówki. W trakcie przesłuchania zarówno nastolatków, jak też kobiety, która była świadkiem zdarzenia policjanci ustalili, że strzał padł z terenu znajdujących się po drugiej strony rzeki ogródków działkowych. Tam mundurowi zastali dwóch mężczyzn w wieku 26 i 37 lat.

Żaden z nich nie przyznał się do postrzelenia chłopca. Obaj zgodnie twierdzili, że nie mają z tym zdarzeniem nic wspólnego. Badanie alkomatem wykazało, że jeden z nich miał miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie, drugi odmówił poddania się badaniu na trzeźwość. Jednak w trakcie przeszukania mężczyzn, jak też terenu w którym się znajdowali, nie znaleziono nic z czego nastolatek mógłby zostać postrzelony.

W czwartek 14-latek został poddany zabiegowi. Wydobyty spod skóry śrut potwierdził wstępne ustalenia związane z tym, iż do chłopca strzelano z wiatrówki. Zatrzymani mężczyźni po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani. Z uwagi na fakt, iż nie było żadnych przesłanek wskazujących na ich udział w zdarzeniu, zostali zwolnieni. Policjanci cały czas prowadzą czynności w tej sprawie. Poszukują też osób, które w tym czasie przebywały w okolicy bulwaru i mogły widzieć zdarzenie.

(fot. pixabay.com – zdjęcie ilustracyjne)

3 komentarze

  1. Pan Cieć z Alei Lubartowskich w Mieście Inspiracji (dawniej Lublin koło Świdnika)

    Ci dwaj podejrzani jak tam byli (nawet pijani) to wcale nie znaczy, że to oni strzelali, nie popełnili nawet wykroczenia, a zostali „zabezpieczeni” – ktoś wie dlaczego ???

Z kraju