10 maja odbyło się specjalne posiedzenie sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych poświęcone nielegalnym wyścigom samochodowym, zwołane na wniosek posłów Adriana Zandberga i Magdaleny Biejat z Razem. Podczas posiedzenia przedstawiono sprawozdanie Komendanta Głównego Policji dotyczące wyścigów.
Tor władzom przeszkadzał to przenieśli się na ulice, co było do przewidzenia ale widocznie kasa od developera była ważniejsza.
Awizisie
Był tor to też po nocach się ścigali w mieście, bo w nocy na tor nikt nie jechał, zresztą był zamknięty na 4 spusty.
.
Remis kup sobie plac i rób tor.
Zapłać potem jeszcze za utrzymanie i zapewnij bezpieczeństwo.
Censeo
He, he… Przeszkadzał władzom municypalnym vel samorządowym.
ja ś
Gdzie oprócz Polski organizowane są wyścigi na 400 aut ?? Nie wiedziałem że jesteśmy aż tak dobrze ogarnięci logistycznie
lbn
Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!
Franio
Nielegalne wyścigi samochodowe to „trudności” znane w każdym ustroju, i w każdym z nich próbuje się je pokonać. W każdym ustroju, droga publiczna to nie to wyścigowy.
ja
zamknij łeb 😀
MM
Znowu ruski troll?
Franio
Jak to jest, że jednym przeszkadzają legalne i zorganizowane: biegi, czy wyścigi rowerowe, a nie przeszkadzają im nielegalne wyścigi samochodowe?
Franio
To trochę jak z tym wytykaniem rowerzystom, że: po drugiej stronie drogi, w miejscu niewidocznym, znajduje się 80 metrowy odcinek drogi rowerowej, po którym rzekomo rowerzysta jest zobowiązany się poruszać.
Tylko, że ulicę dalej, „pouczający” parkujący na oznakowanej na czerwono drodze rowerowej czy na PdP tłumaczy się, że nie zauważył, że tu nie można parkować.
Thor
Racja, Franiu! To jest mentalność Kalego, wielu takich niestety wśród nas…
Kacper
W Warszawie jak się nie jedzie 200 to nie ma po co startować xD
Chcą walczyć to niech zrobią tory zyeby a nie je usuwają
Abc
A ty durny jesteś czy tylko udajesz???
to ja
Był tor, nie ma toru, a rozwiązanie jest proste – zbudować ogólnodostępny tor, na którym będzie można się wyżyć i sprawdzić. Będzie bezpieczniej bo młodzi nauczą się reakcji samochodu a nie tylko 40km/h „może się uda zdać egzamin” i heja w 15-letnie BMW.
Thor
To buduj, a nie jęczysz
Stefanek
Kto chce się ścigać to niech sobie buduje tor, na drogach obowiązują przepisy.
Miłośnicy niech zrzucą się, zakupią działkę, potem infrastruktura i heja swoim bmw
J
Jak to walczą?Przecież w dużej mierze to pryszczaty pomiot ich elektoratu.
Censeo
W samo sedno!
Abc
O to to, jak mnie się podoba to określenie. Hahaha
Marcini81
Bo ich elektorat to ludzie wybierający z wyboru „miejski styl życia”. Nie ma tam samochodziarzy, właścicieli mieszkań, konsumentów mięsa, praktykujących katolików czy tradycyjnych małżeństw. Są natomiast miłośnicy komunikacji rowerowej, pieszej, autobusowej, mieszkańcy wynajmowanych mieszkań, weganie czy osoby żyjące w stylu LGBT lub związkach partnerskich czy tam konkubinatach.
Walka „Razem” z wiatrakami ???
Ciekawe co robią posłowie partii „Osobno”.
Tor władzom przeszkadzał to przenieśli się na ulice, co było do przewidzenia ale widocznie kasa od developera była ważniejsza.
Był tor to też po nocach się ścigali w mieście, bo w nocy na tor nikt nie jechał, zresztą był zamknięty na 4 spusty.
Remis kup sobie plac i rób tor.
Zapłać potem jeszcze za utrzymanie i zapewnij bezpieczeństwo.
He, he… Przeszkadzał władzom municypalnym vel samorządowym.
Gdzie oprócz Polski organizowane są wyścigi na 400 aut ?? Nie wiedziałem że jesteśmy aż tak dobrze ogarnięci logistycznie
Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!
Nielegalne wyścigi samochodowe to „trudności” znane w każdym ustroju, i w każdym z nich próbuje się je pokonać. W każdym ustroju, droga publiczna to nie to wyścigowy.
zamknij łeb 😀
Znowu ruski troll?
Jak to jest, że jednym przeszkadzają legalne i zorganizowane: biegi, czy wyścigi rowerowe, a nie przeszkadzają im nielegalne wyścigi samochodowe?
To trochę jak z tym wytykaniem rowerzystom, że: po drugiej stronie drogi, w miejscu niewidocznym, znajduje się 80 metrowy odcinek drogi rowerowej, po którym rzekomo rowerzysta jest zobowiązany się poruszać.
Tylko, że ulicę dalej, „pouczający” parkujący na oznakowanej na czerwono drodze rowerowej czy na PdP tłumaczy się, że nie zauważył, że tu nie można parkować.
Racja, Franiu! To jest mentalność Kalego, wielu takich niestety wśród nas…
W Warszawie jak się nie jedzie 200 to nie ma po co startować xD
Chcą walczyć to niech zrobią tory zyeby a nie je usuwają
A ty durny jesteś czy tylko udajesz???
Był tor, nie ma toru, a rozwiązanie jest proste – zbudować ogólnodostępny tor, na którym będzie można się wyżyć i sprawdzić. Będzie bezpieczniej bo młodzi nauczą się reakcji samochodu a nie tylko 40km/h „może się uda zdać egzamin” i heja w 15-letnie BMW.
To buduj, a nie jęczysz
Kto chce się ścigać to niech sobie buduje tor, na drogach obowiązują przepisy.
Miłośnicy niech zrzucą się, zakupią działkę, potem infrastruktura i heja swoim bmw
Jak to walczą?Przecież w dużej mierze to pryszczaty pomiot ich elektoratu.
W samo sedno!
O to to, jak mnie się podoba to określenie. Hahaha
Bo ich elektorat to ludzie wybierający z wyboru „miejski styl życia”. Nie ma tam samochodziarzy, właścicieli mieszkań, konsumentów mięsa, praktykujących katolików czy tradycyjnych małżeństw. Są natomiast miłośnicy komunikacji rowerowej, pieszej, autobusowej, mieszkańcy wynajmowanych mieszkań, weganie czy osoby żyjące w stylu LGBT lub związkach partnerskich czy tam konkubinatach.