Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Poseł PiS z naszego regionu usłyszał prokuratorskie zarzuty. Miał kupić prawo jazdy

Prokuraturze udało się przedstawić zarzuty posłowi z naszego regionu, który jest podejrzewany o to, że kupił prawo jazdy. Ma odpowiadać również za posługiwanie się fałszywszym dokumentem.

Poseł z Biłgoraja Piotr O. został zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości. Decyzję taką podjął prezes partii Jarosław Kaczyński. Jak poinformowała w poniedziałkowy wieczór rzecznik PiS Beata Mazurek, zawieszenie posła ma obowiązywać do czasu wyjaśnienia sprawy przez organy wymiaru sprawiedliwości. Dalsze losy Piotra O. będą zależały od orzeczenia sądu w jego sprawie.

Decyzja ta jest związana z zarzutami, jakie prokuratura przedstawiła posłowi. Sprawa dotyczy głośnej afery jeszcze z 2010 roku, kiedy to rozbito grupę przestępczą zajmującą się załatwianiem praw jazdy za pieniądze. Za uzyskanie dokumentu uprawniającego do kierowania pojazdami trzeba było zapłacić od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Za wszystkim stał Krzysztof L. z Wydziału Komunikacji i Drogownictwa miejscowego starostwa. Zarzucono mu popełnienie 759 czynów karalnych.

Mężczyzna przyznał się do do winy i chcąc zapewnić sobie złagodzenie kary, poszedł na współpracę z organami ścigania, zdradzając dane swoich klientów. Wtedy okazało się, że jednym z nich miał być poseł z naszego regionu Piotr O. z Prawa i Sprawiedliwości. Jak wyjaśniała prokuratura, zebrany w toku śledztwa obszerny materiał dowodowy, w postaci m.in. zeznań licznych świadków, dokumentacji i informacji Wydziału Komunikacji i Drogownictwa Starostwa Powiatowego w Biłgoraju, Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu, ośrodków szkolenia kierowców oraz opinii biegłych z zakresu badania dokumentów wskazuje, że poseł nigdy nie odbył szkoleń podstawowych dla osób ubiegających się o prawo jazdy kategorii A i C oraz nie zdawał i nie zdał egzaminów państwowych wymaganych do uzyskania prawa jazdy tych kategorii, a dokumenty stwierdzające te okoliczności w postaci zaświadczeń oraz wniosek o wydanie prawa jazdy zostały podrobione. Poseł miał za to zapłacić Krzysztofowi L. kwotę nie mniejszą niż 1,5 tys. złotych.

Jednak to nie wszystko. Śledczy zarzucają Piotrowi O. także wprowadzenie w błąd Zastępcy Kierownika Wydziału Komunikacji i Drogownictwa Starostwa Powiatowego w Biłgoraju i wyłudzenie poświadczenia nieprawdy w decyzji administracyjnej oraz prawie jazdy co do okoliczności dotyczących spełnienia ustawowych warunków uprawniających do prowadzenia pojazdów kategorii A i C. Dodatkowo poseł miał przedłożyć fałszywe prawo jazdy w celu przystąpienia do szkolenia na kategorię C+E, a także posługiwać się nim podczas kontroli drogowej, przeprowadzonej w związku z popełnionym przez niego wykroczeniem drogowym.

O ile większość z osób zamieszanych w tą sprawę zostało już dawno ukaranych, śledczy długo nie mogli postawić zarzutów Piotrowi O. Wszystko z powodu chroniącego go immunitetu. Dopiero na początku b. roku odbyło się posiedzenie Komisji Regulaminowej Spraw Poselskich i Immunitetowych w sprawie oświadczenia posła, który zadeklarował, że wyraża zgodę na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej. Następnie zgodę na to wydał marszałek sejmu. Dzięki temu prokuratura mogła postawić mu zarzuty.

 

(fot. archiwum/Polsat)

19 komentarzy

  1. Rozumiem ze facet kupił sobie prawko na samochod i na motocykl, ale po co kupowal sobie uprawnienia na TiRY? Naprawdę zamierzał nimi jeździć bez żadnego kursu?

  2. Prawko kupił serio? rozumiem tytuł dr albo prof, nawet maturę ale prawo jazdy….

  3. Łone tam Bił goraju i pijo ,i jeżdżo ,a niektóre se prawo jazdy kupujo bo jełopy kursu nie potrafio ukończyć

    • Caly kurs i koszty egzaminu to koszt około 1000 złotych. A tu za 1500 zł masz juz gotowe prawko na motocykle, samochody osobowe i ciezarowe. I to wszystko od ręki, bez zadnych kursow, stresow, uczenia sie przepisow. Płacisz i odbierasz prawko. Tylko glupi by nie skorzystal. Nic dziwnego, ze i pan posel sie polasil na taka okazje. Tyle tylko ze teraz, gdy oszustwo sie wydalo, to prawko trzeba oddac i 1500 zlotych w plecy i pewnie jeszcze jakis mandat dojdzie, a egzamin trzeba bedzie i tak zdawac, wiec troche lipa.

  4. To się da jeszcze ułaskawić…

  5. Jak się patrzy na kierowców w lbn to przynajmniej 1/4 z nich jeździ tak jakby mieli kupione pj

  6. Prokurator wybroni.W Biłgoraju takie przypadki się już zdarzały, że pijaków za kierownicą bronią prokuratorzy zamiast oskarżać.

Z kraju