Pościg policji za busem na trasie Lublin – Kraśnik. Kierowca trafił do więzienia (zdjęcia)
15:21 13-10-2021
We wtorek przed godziną 21 funkcjonariusze drogówki z Kraśnika, patrolując nieoznakowanym radiowozem trasę Lublin – Kraśnik, zwrócili uwagę na poruszającego się z nadmierną prędkością busa. Przez Wilkołaz, gdzie znajduje się teren zabudowany i obowiązuje ograniczenie prędkości, pojazd poruszał się niemal 90 km/h. Policjanci postanowili zatrzymać auto do kontroli.
Kierowca peugeota na belgijskich numerach rejestracyjnych na widok dawanych mu znaków do zatrzymania tylko przyśpieszył. Nie reagował też na sygnały świetlne i dźwiękowe. Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Jednocześnie powiadomiono wszystkie patrole znajdujące się w okolicy.
– Pojazd kierował się w stronę Lublina. Kierowca peugeota uciekał przed radiowozem z zawrotną prędkością łamiąc przepisy i stwarzając zagrożenie na drodze – wyjaśnia mł. asp. Paweł Cieliczko z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.
Kiedy funkcjonariusze już szykowali się do utworzenia blokady, pojazd udało się zatrzymać w Niedrzwicy Kościelnej. Za kierownicą siedział 49-letni mieszkaniec powiatu opolskiego. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał niemal 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Jakby tego było mało, po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnym systemie wyszło na jaw, że jest on poszukiwany listem gończym m. in. przez Sąd Rejonowy w Lublinie. Ma bowiem do odbycia karę pięciu lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności za kradzieże z włamaniem.
Mężczyzna trafił do policyjnej celi, gdzie przez całą noc trzeźwiał. Dzisiaj przedstawiono mu zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i niezatrzymania się do kontroli. W pierwszej kolejności trafił do zakładu karnego, aby odbyć tam poprzedni wyrok, w międzyczasie sąd zajmie się kolejnymi popełnionymi przez niego przestępstwami. Tym razem 49-latkowi grozi następne 5 lat pozbawienia wolności.
(fot. lublin112)
Zapomniano jeszcze o przekroczeniu dopuszczalnej prędkości. 200-300PLN + 6 pkt. karnych.
Ty Franiu chyba na policji robisz, skoro tak taryfikator dobrze znasz. Pies Franio, to nawet pasuje do Ciebie.
Ty Henio za to głupi jesteś. Sam nie wiem ile jest za przekroczenie o ponad 40km/h, ale wg mnie znacznie więcej. Jednak skoro 5 lat grozi to za ucieczkę i łamane przepisy oraz jazdę pod wpływem alkoholu.
A sprawdzili czy aby auto nie kradzione?
Dziwne, że nie jechał (właściwie to pędził, a wg patolstwa leciał) aŁdi. Ale to przez to, że nie ma dostawczych aŁdi.
Franiu, nie ma punktów karnych, są punkty, karny to może być mandat.
Być może. Kwestia nazewnictwa. Wiadomo raczej o co chodzi.
Franiu… tu są różni ludzie, jednym wystarczy napisać, że wypadek był w okolicach np. Niedrzwicy, a inni chcieliby żeby to mierzyć suwmiarką i podawać w milimetrach.
To samo dotyczy nazewnictwa; jeden mówi np. krawat, a drugi chce, żeby ten pierwszy mówił: zwis męski ozdobny
glupie to wodki nie widzila widac to teraz tym bardziej nie powącha
10 lat na nasz koszt.
Ech, gdzie te czasy kiedy to więźniowie pracowali… np. w kopalniach, kamieniołomach i innych pracach niezbyt bezpiecznych…
Teraz takiemu mus dostarczyć michę pod pysk, oprać, wykapać (raz na tydzień, ale jednak…), zadbać, żeby sobie i innym kuku nie zrobił, pozwolić na telewizorek, telefonik, kobitce pozwolić na puszczenie się z własnym, albo cudzym chłopem…
Dziwne, że szukali go do odbycia kary i nie mogli znaleźć dopiero przez przypadek. Bo gdyby nie przekroczył prędkości to jeszcze 10 lat by go szukali. Ot sprawność naszej policji
po co go szukać skoro sam wpadnie kiedyś. telefon sobie kupi, do ZUSu przyjdzie, na czerwonym przejedzie albo jak tu , za szybko. I już siedzi.szukają tylko niebezpiecznych dla ludzi
dobrze mu !!!!!!!!!!
Ale typ busa mieć i nie zwiać??? Ale skoro po wodzie był to ma za swoje i tyle