Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę: Zebrano tony darów. Akcja jeszcze się nie kończy

20:44 23-11-2014

Pięć godzin zbiórki, 79 punktów w samym Lublinie, 50 w regionie oraz kolejnych 15 w innych województwach. W Lublinie około 700 wolontariuszy, ponad 6 tys. w całym kraju, a ogólnie 360 sztabów prowadzących zbiórki w całej Polsce. To dane obrazujące niedzielną wielką zbiórkę uliczną akcji Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę.

Punktualnie o godzinie 10. w niedzielę na ulicach wielu miast w całym kraju stanęły oznaczone charakterystycznymi żółtymi słoneczkami punkty, w których wolontariusze zbierali dary rzeczowe w ramach akcji Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę. Już wiadomo, że mieszkańcy naszego regiony byli nadzwyczaj hojni i przekazali potrzebującym wszystko to co w tej zbiórce najważniejsze – dar serca. W akcji nie zbierano pieniędzy lecz tylko dary rzeczowe, to co jest dla wielu rodzina najbardziej potrzebne by przetrwać zimę. Przeważały ubrania, żywność długoterminowa jednak nie brakowało słodyczy jak i zabawek oraz środków czystości.

Teraz wszystko to co zostało zebrane trafia do magazynu, gdzie przez kilka następnych dni będzie segregowane a następnie przekazywane do rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej jak i również do podopiecznych placówek opiekuńczo-wychowawczych jak i wychowanków domów dziecka. Łącznie będzie to kilkaset jak nie kilka tysięcy osób z całego kraju. Wiele z nich przysyła do organizatorów akcji prośby o wsparcie. Wszyscy z najbardziej potrzebujących do świąt Bożego Narodzenia otrzymają specjalne paczki w których będą się znajdowały najpotrzebniejsze przez nich rzeczy. Wśród darów jest także wiele przyborów szkolnych, zdarzają się również oferty przekazania większych przedmiotów, jak wózków czy łóżek.

Odwiedziliśmy jeden z punktów, zlokalizowany w Lublinie przy ul. Lwowskiej. Już z daleka widać było hojność mieszkańców osiedla. Pokaźnych rozmiarów przyczepka zapełniona była do granic możliwości a był to dopiero środek zbiórki. Mieszkańcy co chwila zaś donosili kolejne siatki wypełnione ubraniami czy żywnością. –W akcji uczestniczę od siedmiu lat. Teraz widać hojność ludzi dobrych serc, gdyż były lata, zwłaszcza na początku, że na przyczepce znajdowało się zaledwie kilkanaście siatek. Dzisiaj jest już ona zapełniona a do końca zbiórki jeszcze dwie godziny. Z pewnością pomoże to wielu dzieciakom godnie spędzić święta oraz sprawi, że na ich ustach pojawią się duże uśmiechy – wyjaśniał nam Paweł Baranowski, który od lat służy akcji nie tylko zbierając dary ale zapewnia też auto do ich przewozu.

To że niedzielna zbiórka się zakończyła, nie oznacza końca samej akcji. Dary będą zbierane do końca roku podczas licznych koncertów, aukcji czy też meczach dobrych serc.