Policjanci zasypani interwencjami o kierowcach kręcących bączki. Zatrzymano m.in. obywatela Azerbejdżanu
11:48 15-01-2021
Po występujących w dniu wczorajszym opadach śniegu policjanci zaczęli otrzymywać liczne zgłoszenia dotyczące kierowców, którzy postanowili sprawdzić swoje umiejętności w kontrolowanym poślizgu. Problemem był jednak fakt, iż robili to m.in. na przysklepowych parkingach czy też ulicach i rondach. To sprawiło, że pracownicy tych obiektów czy też inni kierowcy wzywali policję tłumacząc, że driftujące osoby stwarzają zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Jak nas poinformowano, w samym tylko Lublinie tego typu zgłoszeń było kilkanaście. W większości przypadków na widok radiowozu kierowcy spokojnie odjeżdżali. Jednak nie brakowało też przypadków osób, które nie zwracały uwagi na policyjne pojazdy. Tak było m.in. na parkingu Makro przy ul. Chemicznej, gdzie ukarany mandatem został obywatel Azerbejdżanu. W nocy funkcjonariusze otrzymali też zgłoszenie o kierowcy BMW, który w rejonie kompleksu hal magazynowych przy ul. Franczaka Lalka staranował hydrant. To sprawiło, że przez kilkadziesiąt minut jezdnią płynęła woda.
Do podobnych sytuacji dochodziło w całym regionie. W miejscowości Koczergi w gminie Parczew kierowca mercedesa postanowił sprawdzić swoje umiejętności na skrzyżowaniu, dodatkowo tuż przed nadjeżdżającym radiowozem. Po zatrzymaniu mężczyzny okazało się, że 32-letni mieszaniec Parczewa jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że miał on 0,8 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
(fot. lublin112/zdjęcie ilustracyjne)
Zaorali i sprzedali deweloperom tor….obiecali, że zbudują w innym miejscu. To teraz kręci się bączki pod hipermarketami. Sam jutro jadę pod Arenę. Pozdrowienia dla wszystkich co lubią bokiem chodzić.
Dokładnie
Dożyliśmy czasów kiedy samochód to już nie luksus tylko ZABAWKA w cenie telefonu czy telewizora.
Jedni kupują komputery dla zabawy inni samochody.
A gdzie mają to robić ?
Tor zaorany prze dewelopera.
Sam jako młody motocyklista przyjeżdżałem na ten TOR.
Teraz kilka razy w doku jeżdżę do RADOMIA lub MODLINA na TOR – busem wiozę motocykl.
A jak nie mam czasu to wyjeżdżam na miasto i PAŁUJE od świateł do świateł.
Wiem że wielu to boli ale mam to w …. tam gdzie mieli mnie i mi podobnych jak sprzedawali TOR.
Takie są skutki decyzji o zamknięciu toru.
Podobnie jest z tymi od DRIFTU – jakby mieli tor to karać z całą surowością a jak nie ma toru to niechcący wpadł w poślizg na rondzie – sorry taki mamy klimat 🙂
Tzn masz w d…. kogo, tych chorych, starych i młodych co przez ciebie spac nie mogą, lekarzy , którzy staną do operacji niewyspani, kierowców niewyspanych. Czy ONI zamkneli ci tor,???? czy od nich oczekujesz nowego toru. Prezydent Lublina wyjeżdza z miasta do siebie na noc i on moze się wyspać. To tacy jak ty meczą nocą mieszkanców miasta, oni ci nic złego nie zrobili, zastanów sie czasem zanim o 12 czy 1 w nocy zaczniesz szaleć po mieście. Za 10-20 lat możliwe ze i tobie nadmierny hałas zacznie przeszkadzać jak zachorujesz, jak obudzi twoje dzieci, jak nie bedziesz mógł zregenerować się przed kolejnym dniem pracy (również w weekend)
Czy ktoś się orientuje, czy jak już się wpadnie autem przednio-napędowym w poślizg i trzeba kontrować kilka razy, to szybciej się wyjdzie z tego poślizgu z włączonym ESP czy z wyłączonym ?
Z włączonym. System esp ma zapobiegać wpadaniu w poślizg, jednak przy większych prędkościach i na lodzie cudów nie zdziała.
Parę chamów już nagrałem będą wezwania.
a co najlepsze przy nie kontrlowanym uślizgu, taki łobuz co kręci bączki będzie wiedział co zrobić, a taki dzban czy konfident którego ojciec nauczył donosić, przy poślizgu przy 40 na godzinne siedzi w rowie i wina drogowców bo nie odśnieżyli, polaki cebulaki brawo, zamknijcie tory zbudujcie jeszcze z 10 bloków będzie bezpieczniej, Jeździć miejskie parówy MPKAmi i przeszkadza że ktoś chce zrozumieć zachowanie auta.