Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Policjanci stwierdzili, że masz cofnięty licznik? Tutaj sprawdzisz, jakie dane wpisał diagnosta, podczas przeglądu

Podczas kontroli drogowych policjanci ujawniają coraz więcej cofniętych liczników. Może się okazać, że pomimo iż właściciel ani nie zlecił, ani sam nie ingerował w licznik, to podczas kontroli jednak coś jest nie tak. Można temu zaradzić.

Od kilkunastu dni policjanci podczas kontroli drogowych sprawdzają stan liczników w pojazdach. Na kontrole drogomierzy zezwalają nowe przepisy. Jak się okazuje, nieprawidłowości pojawiły się w wielu pojazdach w całym kraju, również w naszym regionie.

Wśród tych kontroli był przypadek jednoznacznie wskazujący, że to diagnosta źle wpisał wskazanie podczas przeglądu. Starszy mężczyzna kierował samochodem, w którym policjanci stwierdzili, że licznik został cofnięty o kilkaset kilometrów, a badanie zostało przeprowadzone kilka dni wcześniej.

Jak kierowcy mogą uchronić się przed taką pomyłką i ewentualną odpowiedzialnością karną?

Należy pamiętać, że każdy posiadacz czy użytkownik pojazdu może sam sprawdzić wskazanie swojego licznika w tym samym systemie, do którego wpisują dane diagności i w którym dane sprawdzają później policjanci.

Wystarczy wejść na stronę historiapojazdu.gov.pl i tam wpisać żądane dane w odpowiednie pola. Potrzebny będzie dowód rejestracyjny sprawdzanego samochodu, z którego weźmiemy numer rejestracyjny, numer VIN oraz datę pierwszej rejestracji. Natychmiast dowiemy się jakie wskazanie licznika wpisał diagnosta podczas ostatniego przeglądu oraz przeglądów w poprzednich latach. Warto także kontrolować, jaki przebieg pojazdu diagnosta wpisuje do systemu, podczas wizyty na przeglądzie.

(fot. pixabay.com)

33 komentarze

  1. Ale głupoty w komentarzach. W innych krajach takie przepisy są od dawna i te same same osoby, które krytykują to rozwiązanie jednocześnie co chwilę mówią jak to jest na zachodzie. Sprawdzają u nas stan licznika – źle. Ale u Niemca jak sprawdzają to dobrze. U nas 500+ – źle, bo patologia. Ale jak Anglicy płacą za dzieci to dobrze, bo przecież tam inteligencja sama się rodzi. W tym nowym roku życzę niektórym więcej rozumu. A nie powtarzania głupot z tvn czy polsatu.

  2. Genialne. Karać kupującego a nie przestępcę-handlarza. Policjanci nie muszą łapać kierowców. W komisach 90proc aut ma cofnięte liczniki.

  3. Poświadczenie nieprawdy przez diagniste wiąże się moim zdaniem jakimiś paragrafami. Płacę za przegląd więc wymagam.

  4. Powinni jeszcze karać handlarzy za sprzedaż aut powypadkowych, bez wiedzy i akceptacji kupującego – często z wystrzelonymi poduszkami i napinaczami pasów. Klient powinien mieć pewność, że kupił bezpieczne auto.

    • ty astronauta z kosmosu…nie wymawiaj głośno bo jakiś pisior będzie czytał ten komentarz i zaświeci mu lampka i wprowadzi świetne prawo
      a korzystać będzie na tym pzu i nabijać im kabzę

    • Lewitujesz w kosmosie…. a skąd handlarz ma wiedzieć, że auto nie ma poduszek? Jakby mial sprawdzać każde auto to by zwinął interes albo ceny o 50% w górę. Chcesz mieć pewny stan to kupuj nowe od dealera (choć i tam trafiają się lepidła uszkodzone w transporcie).

  5. Droga Redakcjo ! Wprowadzacie w błąd czytelników, ta strona będzie dostępna dla każdego od połowy lutego. Pozdrawiam

  6. Kolejna sytuacja, gdzie obywatel musi udowodnić brak swojej winy zamiast państwo udowodnić winę obywatela. A jak powszechnie wiadomo z aparatem państwa jeszcze nikt nie wygrała i nikt ze strony państwa nie ponosi odpowiedzialności. Nawet jeśli przez cudzy błąd kierowca ma problemy. Niech sobie osły takie prawo pisane na kolanie wsadza tam, gdzie słońce nie dochodzi, bo za krętactwa handlarzyn odpowiedzialność ponosić będzie kupujący.

  7. południe się zbliża, a ty wlepiazsz swoje przekazy dnia od woca. jedź do Anglii i tam pobieraj zasiłki i inne ws[pomożenia dla obrotnej patologii

  8. Prosze o pomoc w styczniu 2018 roku kupilem auto uzywane od jednej z wiekszych lubelskich firm z brany spozywczej, przy pierwszy przegladzie ktory robilem a bylo to w czerwcu 2018 roku wyszlo ze przy przyegladzie w 2017r diagnosta ztobil blad i wpisal o jedno zero za malo, auto nie ma cofnietego licznika, jest tylko ten blad, pytanie czy czekaja mnie jakies nie przyjemnosci przy kontroli drogowej??mam gdzies isc i to zglosicic??

  9. Na policję że diagnosta zaniżył Ci przebieg

  10. Może się wreszcie wezmą za tych tępych nierobów

Z kraju