Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Policjanci będą kontrolować wyprzedzające się ciężarówki. Rusza akcja TIR

W piątek rozpoczęła się policyjna akcja pod kryptonimem TIR. W jej ramach funkcjonariusze będą zwracać szczególną uwagę na kierowców ciężarówek. Chodzi o blokowanie ruchu i wyprzedzanie w niedozwolonych miejscach.

20 komentarzy

  1. Tęczowy Gracjan

    Mam pytanie do kuby – na której paradzie równości w Lublinie można ciebie spotkać?

  2. Uwielbiam jak politycy powołują się na „portfele” ludzi pracujących dzięki którym to sami się utrzymują. Jak narazie to w portfelach czujemy wszyscy te rządy. Czasem mam wrażenie że ta partia celuje w poparcie nizin społecznych. 500+ za które wszyscy płacimy (oczywiście korzysta na tym głównie „niezaradna życiowo”część społeczeństwa, bo pracującym z dziećmi mało co się należy). Czemu nie wezmą się za wyścigi osobówek (często nawet po 200km/h) po autostradach. A jak ktoś nie widzi że często i osobówkami potrafią się wyprzedzać dłużej niż te tiry to chyba po autostradach nie jeździ.Ale widzie politycy łechtają umysły najbardziej ociężałego chamstwa które tylko siedzi i czeka aż wycelują w kogoś „swe działania” na pokaz. O ile wyprzedzające się ciężarówki stanowią jakieś utrudnienie (na 30-45 sekund) to śmierć w przeważającej mierze niosą osobówki i kierowcy bez wyobraźni.

    • Tu nie chodzi o tych, którzy wyprzedzają w te 45s. Są przypadki gdy wyprzedzanie trwa kilka minut a czasem nawet kończy się powrotem na prawy pas jak w końcu do mózgu dotrze informacja, że nie da się wyprzedzić pod górę na łuku w prawą stronę ciężarówki czy dostawczaka jadących z tą samą prędkością lub 0,5 km/h wolniej. A co do niesienia śmierci, to wytłumacz wszystkim jakim cudem zatrzyma się patelnia jadąca 80-90 km/h w terenie zabudowanym gdy np na przejście wejdą dzieci? O tym, że znaki zwiększające limit predkosci w terenie zabudowanym nie dotyczą samochodów o DMC pow. 3,5t i zespołu pojazdów z przyczepa chyba nie muszę przypominać? Amatorzy w osobówkach z przyczepkami nie mają nawet pojęcia ile mogą jechać na konkretnej drodze tylko pakują jakby haka w samochodzie nie mieli.

      • Trochę bredzisz.Widziałeś osobówkę która zatrzyma się w miejscu przy 90km/h albo szybciej (zabierają prawko za przekroczenie 100km/h w zabudowanym i to nie są pojedyncze przypadki). Co do „nie dam rady wyprzedzić”. Przypadki o których piszesz to jeden na tysiące. Prędzej zwrócił bym się uwagę na łapanie geniuszy którzy ze złośliwości, lub gapiostwa przypominają sobie, podczas wyprzedzania ich przez ciężarówkę ze mogą na autostradzie szybciej niż 70km/h. Jakiś czas temu wysyłałem na Policje takie nagranie jak jadąca przede mną osobówka właśnie tak załatwiła ciężarówkę. Jak posłucham teścia co czasem się dzieje-za żadne pieniądze nie chciał bym być kierowca tira w tym kraju. Jak na razie brakuje ponad 100 tys. zawodowych i na lepiej się nie zanosi.

  3. A może też czas zacząć zwracać uwagę na osobówki jadace 50 na lewym pasie?

  4. W Skandynawii jak TIR wyprzedza TIRa przed wzniesieniem to na 200% to albo polak , albo litwin , lub inny baran z Europy wschodniej. I oczywiście trwa to godzinę i powoduje zator na lewym pasie.

  5. Uwielbiam to! Taki polityk, tak ważna osoba, szef MSWIA! A słownictwo ,to nie jest dobry pomysł’!? WTF!? Tak to może sobie przeczkolanka mówić do podopiecznych, a nie polityk wydający polecenia policjantom. Zacznijmy od podstaw prawnych, bo u nas na obwodnicy nie ma zakazu wyprzedzania przez pojazdy ciężarowe. A jak coś nie jest zakazane… To Pan sobie patrzy do własnego portfela.

  6. Fantastycznie 🙂
    Chetnie podziele sie nagraniami z kamerki. Aczkolwiek zawsze podziwiam kobiety i dzaiadkow ktorzy potrafia wyprzedzac rowniez po 5 minut bo zamiast manewr wykonac szybko to jada i jada …. bo przeciez zwiekszyli predkosc do 91 km/h !!!!

  7. Problemem nie jest jedna ciężarówka wyprzedzająca drugą (nawet przez te kilkadziesiąt sekund). Problemem jest ta jedna wyprzedzająca 3,4 a czasami i więcej „za jednym zamachem”. Problemem jest rozpoczęcie manewru wyprzedzania tuż przed, a często już na wzniesieniu, gdzie po kilkunastu sekundach z 85-90 km/h „robi się” 50-60 km/h. Problemem, nie tylko na drogach i ekspresowych i autostradach, jest nie zachowywanie odpowiedniego odstępu pomiędzy pojazdami ciężarowymi, który umozliwiałby wjazd wyprzedzającej ciężarówki przed wyprzedzaną. Problemem, który związany jest z poprzednim zdaniem, jest jazda „stadami” po nawet kilkanaście pojazdów (to na eS-kach i autostradach, choć często i na zwykłych drogach to się spotyka). Problemem jest niechęć, czy wręcz nieuzasadniona agresja do innych uzytkowników drogi (to akurat dotyczy zarówno „małych” jak i „dużych”). c.d.n.

  8. c.d.
    Problemem jest, co potwierdzą posiadacze CB w „małych”, język kierowców dużych – po kilku, kilkunastu kilometrach jazdy wśród „dużych np. na A4 ma się wrażenie, że w polskim języku występują tylko słowa typu: pie…, chu… i ku…. I nie dziwcie się, kierowcy „dużych, że macie taką a nie inną opinię wśród innych – sami na taką zapracowaliście (a przynajmniej ta z Was część o której wcześniej)!. c.d.n. A co najdziwniejsze – ci sami kierowcy tzw. TIR-ów, po przekroczeniu południowej czy zachodniej granicy nagle bardzo dobrze znają wszystkie przepisy! Potrafią zachować dopuszczalną prędkość (u nas, co pisałem już dwa dni temu, maksymalną prędkością jest 70 km/h na zwykłych drogach i 80 km/h na eS-kach i autostradach. A jeżdżą zawsze i wszędzie na „kagańcu”), potrafią zachować odpowiedni odstęp pomiędzy pojazdami (np. niemieckie autostrady), znają znak „zakaz wyprzedzania” (który na A4 jest notorycznie ignorowany) itp., itd. Powodów tego stanu rzeczy jest dwa: 1. duże prawdopodobieństwo nieuchronności kary, 2. wysokość kary. Tylko te sprawy „oświecają” kierowców „TIR-ów”. Podpieracie się ragumentami: czas pracy, awizacjia itd. – ok, ale przeciez to nie my, kierowcy „małych”, Wam to wymyśleliśmy! c.d.n.

  9. c.d.
    W grunie rzeczy, początkiem ww. problemów jest, w większości firm transportowych, totalne olewanie oraz brak zatrudnionych, wykształconych i odpowiedzialnych pracowników (bo tym trzeba nieźle zapłacić), a nazywa się to: LOGISTYKA!
    Żeby nie było, że czepaim się „dużych” – tak, wiem (a pisałem to dwa dni temu): „małych” też obowiązuje ustawa Prawo o Ruchu Drogowym 🙂
    A na koniec, „małym” i „duzym”: szerokości i przyczepności oraz tyle samo powrotów co wyjazdów! 🙂

  10. Kierowca ciężarówki

    Policja niech wpierw weźmie się za osobowki zagrażające w ruchu lądowym.a nie za ludzi ciężko pracujących na chleb….
    A może w końcu policja w tym kraju zacznie zbierać filmy z aut którym osobowki zajezdzaja specjalnie drogę A potem wielki lament bo tir go zmiazdzyl ….
    Na autostradzie A1 na wysokości łodzi takie wybryki to norma….albo przykład kierowcy z osobowki na a1 pod lotniskiem w tarnowskich górach….osobowka chciała zawrócić A kierowca żeby jej nie staranowac położył zestaw by go nie zabić….smutna historia bo za idiote oddał sam życie

    • Najlepiej by było gdyby Policja jednakowo traktowała każdego uczestnika ruchu. A ciężka praca na chleb nie zwalnia od przestrzegania przepisów. Kiedy Ty zarabiasz na chleb może ja i każdy inny mały mobilek jedziemy z rodziną na zasłużony urlopowy wypoczynek po również ciężkiej pracy (np. w kopalni pod ziemią). Ty też masz urlop, rodzinę i Ty też gdzieś pojedziesz małym mobilkiem. A wtedy, jestem pewien na 100%, też ci w dużych Tobie nie wszyscy na drodze przypasują.

Z kraju