Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Policja podsumowała Marsz Niepodległości w Warszawie. 36 osób zatrzymanych, rannych 35 policjantów (wideo)

W czwartek rano nadkom. Sylwester Marczak rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji przekazał informacje dotyczące działań policji, podczas wczorajszego Marszu Niepodległości. Mundurowi zatrzymali 36 osób, jednak jak zaznaczają, to nie koniec zatrzymań. 35 policjantów zostało rannych.

Rzecznik prasowy KSP w czwartek poinformował, że po wczorajszych wydarzeniach w Warszawie rannych jest 35 funkcjonariuszy. Mają oni m.in. urazy kręgosłupa, głowy, jeden z policjantów ma złamaną rękę, kolejny zaś uraz oka. Trzech policjantów przebywa nadal w szpitalu.

W trakcie zajść podczas Marszu Niepodległości policjanci zatrzymali 36 osób w związku z różnymi przestępstwami. Zabezpieczyli również materiały pirotechniczne oraz broń. W sumie wylegitymowano ponad 700 osób, prewencyjnie zatrzymano 300 osób, większość po zakończeniu czynności została zwolniona. Mundurowi wystawili 260 mandatów karnych, zaś do sanepidu skierowali ponad 650 wniosków.

W trakcie policyjnych działań postrzelony z broni gładkolufowej został fotoreporter „Tygodnika Solidarność”. Mężczyzna z obrażeniami twarzy został przewieziony do szpitala.

W trakcie marszu jeden z uczestników wrzucił do mieszkania przy Alei 3 Maja racę. Po chwili doszło do pożaru. Na miejscu interweniowała straż pożarna, która opanowała zagrożenie pożarowe. Policjanci w związku z tym zdarzeniem poszukują sprawców.

W środę wieczorem Mariusz Kamiński, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji przesłał do mediów oświadczenie w sprawie wydarzeń w trakcie Marszu Niepodległości. Czytamy w nim:

Niestety zapowiedziana formuła „marszu” nie została dotrzymana. Obok zorganizowanego przejazdu mieliśmy do czynienia z równoległym nielegalnym zgromadzeniem, podczas którego dochodziło do szeregu incydentów polegających na agresywnych działaniach niektórych uczestników przemarszu, niszczeniu mienia i bezpośrednich atakach na policjantów zabezpieczających zgromadzenie. W stronę policjantów rzucano kamieniami i racami, podpalone zostało mieszkanie, a na błoniach Stadionu Narodowego, gdzie funkcjonuje szpital tymczasowy, blokowano dojazd dla karetek i pojazdów transportu medycznego.

Biorąc pod uwagę agresywne zachowanie niektórych uczestników manifestacji, konieczne było użycie środków przymusu bezpośredniego przez policjantów. Za każdym razem były one adekwatne do sytuacji. Celem Policji zawsze jest zapewnienie porządku publicznego i bezpieczeństwa. Odpowiedzią na agresję i przemoc musi być zdecydowana i stanowcza reakcja Policji. Nie mają w tym względzie znaczenia poglądy polityczne organizatorów i uczestników demonstracji, wznoszone podczas nich hasła, czy niesione sztandary.

Wyrażam uznanie dla tych wszystkich uczestników Marszu Niepodległości, którzy godnie uczcili dzisiejszą rocznicę. Mam też nadzieję, że również organizatorzy „marszu” właściwie ocenią zachowania, tych uczestników zgromadzenia, których postawa nie miała nic wspólnego ze świętowaniem niepodległości.

Przypominam, że w świetle aktualnie obowiązujących ograniczeń będących konsekwencją epidemii koronawirusa, wszelkie zgromadzenia publiczne mają charakter nielegalny. Zapewniam, że wobec kolejnych zgromadzeń, podczas których miałoby dochodzić do podobnych aktów przemocy i agresji, bez względu na to kto jest organizatorem takich zgromadzeń, będą podejmowane analogiczne i bardzo stanowcze działania Policji.

(fot. Marsz Niepodległości)

21 komentarzy

  1. Mi się „podoba” jak zagraniczne media nagłaśniają jak ci z marszu dewastują budynki itd… ale jak proaborcyjni dewastowali kościoły i budynki to było cicho.

    • Nie widziałem dewastacji kościołów. Mazanie sprayem owszem, ale żeby dewastacja? Nie zauważyłem.

    • Bo zezwierzęcenie typowe jest dla prawaków – atakują wszystko, co napotkają na swojej drodze, bez namysłu. Strajk kobiet zaś protestował z konkretnego powodu, a to, co nazywasz dewastacją – to były tylko napisy, których już dawno nie ma. Rusz swoją tępą mózgownicą i racjonalnie oceń wagę mazania po kościołach, a podpalenia mieszkania, napierd*lania się z policją, wyrywania znaków drogowych, co wczoraj zaprezentowali nam dzikusy z ONR.

Z kraju