Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Polacy przerażeni tym, co się dzieje na stacjach paliw

Sytuacja na stacjach benzynowych miała się uspokoić na początku lutego, wraz z wprowadzeniem tarczy antyinflacyjnej 2.0. Zapowiadano, że ceny paliw spadną o kilkadziesiąt groszy za litr, jednak marzec przyniósł kierowcom nową rzeczywistość, a na dystrybutorach ceny zaczęły gwałtownie rosnąć.

Taka dynamika zmian na stacjach benzynowych przeraża zmotoryzowanych Polaków. Jak mogą sobie z nią poradzić?

Miało być taniej, jest jeszcze drożej

W wyniku dynamicznie zmieniającego się tempa inflacji, ceny paliw zaczęły rosnąć jeszcze w 2021 roku. Pierwszy skok kierowcy odnotowali w sezonie wakacyjnym, gdy cena za litr benzyny zaczęła sięgać progu 6 zł, na niektórych stacjach benzynowych. Ta informacja skutecznie zepsuła niektórym zmotoryzowanym Polakom długo oczekiwany urlop.

Nie był to koniec podwyżek. W ostatnim kwartale 2021 roku ceny przekroczyły próg 6 zł za litr benzyny, zdrożała również ropa i LPG. Kierowcy załamywali ręce.

Polacy przerażeni tym, co się dzieje na stacjach paliw

– Zebraliśmy dane dotyczące średnich, detalicznych cen paliw z ostatniego roku i utworzyliśmy zestawienie podsumowujące. Pierwsze podwyżki cen pojawiły się już na początku 2021 roku, w lutym, a następne w lipcu. Zbliżyło je to do najwyższych progów z 2012 roku, które z pewnością pamiętają niektórzy kierowcy. Wychodząc naprzeciw naszym użytkownikom, weryfikowaliśmy ceny paliw na bieżąco w naszej aplikacji, a także informowaliśmy o tym, że kwoty powyżej 6 zł za litr benzyny dotyczą głównie prywatnych stacji, w małych miejscowościach wypoczynkowych – komentuje Julia Langa, Yanosik

W odpowiedzi na trudną sytuację na stacjach paliw, resort postanowił wprowadzić tarczę antyinflacyjną 2.0. Jej celem było zmniejszenie podatku VAT z 23% na 8%. Pierwsza tarcza zniosła akcyzę, jednak jej skutki były dla kierowców średnio odczuwalne.

Polacy przerażeni tym, co się dzieje na stacjach paliw

– W pierwszym miesiącu tego roku ceny benzyny i oleju napędowego faktycznie skoczyły w górę o kilka groszy na litrze, jednak LPG staniało już w drugiej połowie stycznia przynosząc właścicielom pojazdów z autogazem nadzieję na kolejne obniżki – komentuje Julia Langa, Yanosik

Wszystko zmieniło się w marcu

Obecnie sytuacja na stacjach benzynowych nie wygląda optymistycznie. Według analizy specjalistów, średnie ceny paliw w Polsce obecnie wynoszą: Pb 98 – 7,19 zł/l, Pb 95 – 6,86 zł/l, ON – 7,46 zł/l, LPG – 3,29 zł/l. Do niedawna za olej napędowy kierowcy płacili 5 zł i kilkadziesiąt groszy. Nietrudno się domyślić, że taka podwyżka nie cieszy kierowców.

– Ceny paliw różnią się między sobą, w zależności od stacji benzynowej. Na niektórych za litr oleju napędowego można aktualnie zapłacić nawet 8,41 zł! Na innych z kolei 7,46 zł/l. Różnica ponad 1 zł w końcowej cenie tankowania jest w obecnej sytuacji na wagę złota, dlatego też zachęcamy kierowców do monitorowania aktualnych cen paliw w aplikacji Yanosik. Można to zrobić poprzez kliknięcie ikony stacji benzynowej na mapie oraz wybór podglądu cen. Ceny paliw są wprowadzane na bieżąco, a do tego każdy kierowca ma informację, że paliwo przeszło kontrolę jakości UOKiK – informuje Julia Langa, Yanosik

W istocie, ceny paliw na stacjach benzynowych mogą się znacznie różnić nawet na krótkim odcinku trasy. Przykładowe ceny w okolicach poznańskiego Górczyna – na stacji BP, na ul. Głogowskiej za litr Pb95 kierowcy zapłacą 6,86 zł, ON 7,46 zł, a za LPG 3,28 zł. Nieco dalej, na stacji Orlen, na tej samej trasie, paliwo kosztuje 6,50 zł/l Pb 95, 7,60 zł/l ON i 3,19 zł/l LPG.

Skąd takie zmiany w cenach paliw?

Obecna sytuacja na świecie ma ogromne znaczenie dla cen paliw. Wypowiedziana przez Rosję wojna Ukrainie spowodowała napięcie między Moskwą a Zachodem, w związku z czym ceny ropy drastycznie skoczyły w górę. Przed wybuchem wojny na Ukrainie, cena baryłki ropy kosztowała 90 dolarów, obecnie to 112, a cena z dnia 9 marca wyniosła 131 dolarów. USA ma zamiar wprowadzić zakaz importu rosyjskiej ropy oraz gazu ziemnego, bez konieczności uzyskania zgody UE. Ilość importowanej z Rosji ropy będzie trudno zastąpić surowcem z innych źródłem, a to z pewnością znów odbije się na cenach paliw.

Sytuacje na stacjach benzynowych zmieniają się dynamicznie. Ceny rosną, kierowcy z kolei szukają sposobu na ograniczenie wydatków. W Polsce życie zaczyna być coraz droższe, w wyniku rosnącej inflacji i spadającej wartości polskiej złotówki. Rosną stopy procentowe kredytów, ceny produktów spożywczych, rachunki za prąd i gaz, a do tego jeszcze ceny na stacjach paliw. Jak sobie radzić z taką dynamiką zmian? Zalecamy bieżące monitorowanie cen paliw na wybranych stacjach i unikanie popadania w panikę, która w ostatnim czasie (23 i 24 lutego) również negatywnie wpłynęła na koszt zakupu benzyny.

(fot. lublin112.pl\mat. nadesłane)

54 komentarze

  1. U nas po 11 już,a kolejki,że ciężko będzie.

  2. Wszyscy jesteśmy parszywymi cebulakami ale braćmi cebulakami kocham Was parszywe polaki cebulaki

  3. Teraz pilnują dystrybutorów.Tylko po 10 l.

  4. U nas w turce już nie długo językiem urzędowym będzie ukraiński.

  5. Możecie mi wyjaśnić jakim cudem paliwo nadal drożeje skoro od 8 marca ceny ropy na giełdzie i kurs dolara diametralnie spadły,ktoś może mi to wyjaśnić?

    • Drożeje bo Orlen podnosi ceny hurtowe, choć już dziś obniżył lekko.
      Cena hurtowa ON 5 marca 6,6 netto, wczoraj ponad 7, a dziś 6,92.

    • Kocienieszprocie, to proste, to jest Polska. Obniżono akcyzę, ale marżę wypakowali na max i testują ile jesteśmy w stanie zapłacić. To nie wynik wojny, to pazerność!

  6. Dzięki większej podaży Polska kuiecej paliwa, gazu i wegla od Putina. Będzi emiał za co prowadzic wojnę

  7. kierowca zawodowy

    Bandyci w białych rękawiczkach i w garniturach , grabią nas Polaków , kiedy narodzie się obudzisz ???

  8. W 2012 cena ropy Brend była wyższa niż dziś i mniej podatków na paliwa , a ropa po 6 zł kto nas okrada – brak kasy , rozdawnictwo , brawo wyborcy . Wojna to wymówka by nas okraść.

  9. O ironio… w innym artykule ma tym portalu pod innym nickiem wypowiadał się czytelnik który również tankował za 250 złotych i również miał w planach podróż do granicy i transport uciekinierów z Ukrainy. Jednak i w jednym i drugim przypadku misja humanitarna nie doszła do skutku. Śmiem twierdzić że pod różnymi nickami działa ta sama menda. Pozdrawiam koleżko

Z kraju