Pół tysiąca paczek od sieci sklepów Stokrotka dla podopiecznych PCK
11:48 23-12-2021
W sklepach Stokrotki w całym kraju zostały przygotowane specjalne kosze. Klienci mogli tam wrzucać produkty żywnościowe, słodycze, środki czystości, zabawki i inne produkty potrzebne na co dzień.
Dzięki ofiarności klientów Stokrotki udało się przygotować ponad 500 paczek dla najbardziej potrzebujących, podopiecznych PCK, a więc osób samotnych, starszych, samotnie wychowujących dzieci. Paczki są obecnie dostarczane przez pracowników i wolontariuszy Oddziałów Okręgowych Polskiego Czerwonego Krzyża. Dzięki zorganizowanej akcji wiele rodzin w całej Polsce spędzi godnie ten wyjątkowy, świąteczny czas.
– Polski Czerwony Krzyż każdego roku organizuje świąteczną zbiórkę. Dzięki działaniom oddziałów okręgowych i rejonowych docieramy do osób najbardziej potrzebujących. Kwesty i zbiórki artykułów w sklepach pozwalają na przygotowanie każdego roku świątecznych paczek dla podopiecznych PCK, rodzin o niskim statusie materialnym – mówi Maciej Budka, dyrektor Lubelskiego Oddziału Okręgowego Polskiego Czerwonego Krzyża.
Sieć Stokrotka oprócz udostępnienia Polskiemu Czerwonemu Krzyżowi miejsc do przeprowadzenia zbiórki, czynnie wspiera całą akcję.
– Świąteczna zbiórka to kolejny, wspólny projekt Stokrotki i PCK, w ramach którego obie organizacje wspierają walkę z ubóstwem. Współpraca ta trwa już od dłuższego czasu i przybiera różne, inne formy wsparcia potrzebujących będących pod opieką Polskiego Czerwonego Krzyża – mówi Mirosław Wawryszczuk, członek zarządu Stokrotki, dyrektor sprzedaży i marketingu.
I tak np. w listopadzie br., podobnie jak w ub. roku, Stokrotka przekazała produkty do przygotowania 100 paczek dla podopiecznych PCK. Była to głównie żywność i środki czystości, które trafiły do seniorów.
(fot. nadesłane)
To nie stokrotka a zwykli ludzie za to zapłacili !
To właśnie pokazuje jak można dwojako przedstawić sytuację. Manipulacja słowem jakich teraz pełno
Ale oszukaństwo!Mam nadzieję,że ci co wymyślili tą propagandową akcję,że to ta j… Stokrotka coś komuś daje,to z piekła nie wyjdą.
Osoby robiące zakupy w Stokrotce przekazały dary! Trzeba zmienić tytuł artykułu….
Ale to nie te osoby zapłaciły za artykuły w mediach.
Po co pisać bzdury, że ktoś zapłacił za artykuł? Tekst zawiera jasną i wyraźną informację o darach i kto je przekazał. Zalecamy czytanie całej treści, nie tylko tytułów.
Czytelnicy zalecają nie robić z ludzi idiotów, co niby nie znają takich sztuczek. Bo za darmo to komuś PR nie robicie, nie ta sekta żebyście na dobrych uczynkach jechali.
Informacja prasowa przesłana do wielu redakcji. Prosimy się tak nie egzaltować i przyjąć do wiadomości, że nikt nie musi nikomu płacić, aby napisać o akcji pomocowej. O podobnych działaniach pisaliśmy, kiedy Perła Lublin przekazała dary do Caritas. Także życzymy patrzenia na świat przez pryzmat życzliwości, a nie pieniędzy. Każdy artykuł reklamowy jest wyraźnie oznaczony. A jak Pani/Pan w to nie wierzy, to nie nasz problem.
zmień Pan tytuł na „Pół tysiąca paczek od sieci i klientów sklepów Stokrotka dla podopiecznych PCK” i będzie lepiej i życzliwiej dla klientów co wsparli
Jak można napisać „Pół tysiąca paczek od sieci sklepów Stokrotka dla podopiecznych PCK” oraz „…Dzięki ofiarności klientów Stokrotki udało się przygotować ponad 500 paczek…” ? Przecież jedno stwierdzenie wyklucza drugie.
I czy warto wdawać się w dyskusję z komentującymi uparcie twierdząc, że ma się rację – czy to jest dziennikarska rzetelność ?
Stąd wniosek części osób, że jest to artykuł sponsorowany i ciężko się z tym nie zgodzić.
De facto taki artykuł zdecydowanie obniża Waszą wiarygodność i dodatkowo działa niekorzystnie na postrzeganie Stokrotki przez klientów – przynajmniej w moim przekonaniu.
A jeśli chodzi o Perłę – też zbierała dary wśród piwoszy czy dary zostały zakupione ze środków własnych tejże firmy ?
Litwo ojczyzno moja.
A może dac to dla wyglodzonym zmarzniętym nędzarzom na pograniczu Polsko-Białoruskim.
Tam w tych lasach wśród tych ludzi jest Matka Boska. Tam w tej głuszy w lesie w mrozie przyjdzie na świat niedługo Jezus…. Niechciany odtrącony. Pamiętajmy o tym.
A na innym portalu: „Migrantów w Mińsku już nie widać. Gastronomia i biznes wspominają ich dobrze – byli „żyłą złota””
Jakim śmieciem musisz być. A, wiem :).