Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Pojechała do banku, zlikwidowała rachunek i przelała na konto „prokuratora” 20 tys. złotych

Kolejna osoba padła ofiarą oszustów podających się przez telefon za policjantów i prokuratorów. Tym razem mieszkanka Zamościa straciła 20 tys. złotych.

W miniony czwartek 74-letnia mieszkanka Zamościa odebrała telefon od mężczyzny podającego się za funkcjonariusza CBŚ. Rozmówca powiedział, ze trwa akcja rozpracowywania hakerów, którzy czyszczą konta klientów banku. Aby uniknąć kradzieży należy oszczędności przelać na wskazane przez niego konto, które należy do prokuratora, który również bierze udział w działaniach.

Oszust tłumaczył kobiecie szczegóły policyjnej akcji, uspokajał, prosił o dyskrecję i przy okazji wypytał o kwotę zgromadzonych oszczędności. Nieświadoma 74-latka zgodnie z instrukcjami pojechała do banku, zlikwidowała rachunek wypłacając z niego pieniądze i całość kwoty 20 tys. zł. przelała na konto rzekomego prokuratora.

Kobieta przez cały czas rozmawiała z oszustem przez telefon komórkowy. Rozmowa zakończyła się dopiero po upewnieniu się, że 74-latka przelała pieniądze. Jeszcze tego samego dnia wieczorem do zamościanki zadzwonił mężczyzna i oznajmił, że jest prokuratorem. Oświadczył, że pieniądze za kilka dni wrócą na jej konto.

Mieszkanka Zamościa wczoraj rano postanowiła sprawdzić, czy przypadkiem nie padła ofiarą oszustwa. Kobieta przyszła do zamojskiej komendy i wówczas od prawdziwych policjantów dowiedziała się, że straciła swoje oszczędności. Mundurowi ustalają szczegółowe okoliczności przestępstwa.

(fot. pixabay.com)

16 komentarzy

  1. pewnie moher przelał kasę ojcu dyrektorowi

  2. Nie rozumiem, dlaczego pracownicy banków mają się interesować ,co takie osoby robią ze swoimi pieniędzmi.Tyle się trąbi o oszustach w serialach,gazetach, nawet kościołach a głupich i tak nie brakuje.Na początku było mi szkoda tych oszukanych ,ale teraz to śmiać się tylko chce. Widać na głupotę nie ma rady.

  3. Tyle się o tym mówi Już mi nawet nie szkoda tych ludzi chciała to oddala

  4. Z braku lenia… przeczytałem początek artykułu… intryguje mnie…pewne zdanie…. ” na temat podróży…wypłaty..itd… dziwię się że nie zareagowała pracownica banku…Pozdrawiam Panią….oraz Pani przełożonych !

  5. Kilka dni temu moją babcie próbowano oszukać metodą na policjanta. Babcia przytakiwała oszustowi i od razu zadzwoniła na komendę przy Narutowicza. Usłyszała: „Jutro do Pani oddzwonię, bo muszę się zorientować czy ktoś u nas zajmuje się takimi sprawami”.

Z kraju