Pojechał na Mazury, uciekał przed policją. Jazdę zakończył uderzając w budkę z lodami (zdjęcia)
17:36 04-05-2020
Weekend majowy wiele osób postanowiło spędzić poza domem. Część mieszkańców naszego regionu udała się na Mazury. Jeden z naszych czytelników był tam świadkiem pościgu policji za mercedesem z powiatu łukowskiego. Wyjaśniał nam, że kierowca, od którego wyczuwalna była silna woń alkoholu, zakończył ucieczkę przejeżdżając przez środek ronda, a następnie uderzając w budkę z lodami.
Jak nam tłumaczyła asp. Iwona Chruścińska z Komendy Powiatowej Policji w Giżycku, wszystko zaczęło się na drodze krajowej nr 59 Szczybały Giżyckie – Wilkasy. Funkcjonariusze drogówki, wykonujący czynności w zakresie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, dostrzegli poruszającego się z nadmierną prędkością mercedesa. Postanowili zatrzymać pojazd do kontroli.
Kierowca jednak zignorował dawane mu przez funkcjonariuszy znaki do zatrzymania się, nie reagował też na sygnały świetlne i dźwiękowe. Policjanci ruszyli więc za nim w pościg. Kierowca uciekał z prędkością dochodzącą do 200 km/h. W miejscowości Wilkasy stracił jednak panowanie nad pojazdem, w wyniku czego auto wypadło z drogi, po czym uderzyło w ogrodzenie posesji i znajdującą się tam budkę z lodami.
Kierujący mercedesem nie zamierzał się jednak poddać. Wraz z pasażerem wyskoczyli z auta i zaczęli uciekać pieszo w kierunku plaży nad jeziorem Niegocin. Po bezpośrednim pościgu zostali zatrzymani. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń ciała. 20-letni kierowca został przewieziony do szpitala w Giżycku, gdzie pobrano mu krew do badania. Teraz policjanci prowadzą czynności w kierunku jazdy w stanie nietrzeźwości i naruszenia przepisów w ruchu drogowym – dodaje asp. Iwona Chruścińska.
(fot. nadesłane – Piotr)
Bogaty tatuś kupił brykę rozpieszczonemu synusiowi,a zapomniał o oleju do łba na dolewki.
Ale dlaczego bogaty. Przecież to szrot jaki można kupić u Turka za kilka tys Euro
Ale przynajmniej rozbił się konkretną bryką a nie jakimś szrotem. Widać ze rodzice maja kase wiec gosc nie musi sie niczym przejmowac. Skonczy sie na 2 latach w zawiasach i jakims trzyletnim zakazie i cala rodzinka bedzie szczesliwa.
Konkretną bryką buhahaha, aleś mnie rozbawił.
Jeśli dla kogoś kilkunastoletnia E klasa za kilkanaście tysięcy złotych to „konkretna bryka”, to zastanawia mnie, czym na co dzień jeździ taka osoba i czy przypadkiem nie jest to zgniły szrot za minimalną krajową.
Bo innej możliwości nie widzę.
Niby gdzie ta konkretna bryka? Chociaż może i jak na auto za 12 tys. to konkretna…
Toż to *** nie konkretna bryka. Coty Skoda jeździsz czy jak.
Gosc mial wielkie szczescie, ze walnal w jakas tandetna budke z lodami warta z 500 zlotych. Gdyby wbił się w czyjś dom to musialby mocniej zabulic za jego remont.
Niepotrzebnie uciekal. Za sama jazde po alkoholu czy po narkotykach dostalby tylko zawiasy i grzywne, a za te ucieczke przed policja i powodowanie zagrozenia moga go posadzic za kratki. Skasowany mercedes, zniszczona budka i potluczony bruk – to glupstwo, bo ojciec od reki zaplaci. Ale kara dla syna moze byc dotkliwa. Potrzebny bedzie dobry adwokat. Jakby co to moge polecic jednego z Warszawy – specjalizuje sie w obronie pijanych kierowcow, ktorzy mocno narozrabiali.
A ja polecam jednego z Kielc. Coto za ogromny kompleks z tą Warszawa gdzie 3/4 tam to naplywowi, i dużo wieśniaków.
Łuków miasto …
zaraz dziady w skodach i innych wieswagenach zaczna sapac ze mlody pijany mogl kogos zabic , a gosc po prostu korzysta z zycia i umie sie bawic , byla majowka wiec sobie popil , potem poscigal sie z policja i na koncu elegancko rozwalil fajnego merca… chlop jezdzi z fantazja i teraz ma sie czym sie chwalic…. a wy co? jezdzicie 70 km/h swoimi wieswagenami i nie macie zadnych ciekawych historii… a ja dzisiaj rano podjechalem pod market budowlany i zaparkowalem swoja e60 535d tak ze kazde kolo stalo na innym miejscu parkingowym… hehehehe… a potem poszedlem do sklepu na cale pol godziny… a dziady szukaly miejsca do parkowania i niezle na mnie sapaly…. hehehehehehe
He he he z czterech jeden bolid , kaźde koło innaczej stało , to tak jak mi kiedyś maglownica się oberwała i jedno koło na Maroko , drugie na Kaukaz jechało
To był przypadek ale, ty masz celowo tak zrobione by zwrócić na siebię gruchotem uwagę???
Budka z lodami taka podobna do twojej.
Ty też sapiesz hehe jak Cie koledzy z Dysa pukaja hehe a ty siedzisz na swoim gnojowozie z otwarta paszczą czekając na połyk hehe
Łuków, miasto głąbów i tłuków.
LLE taki sam jołop jak bimmer
A ja bym się zapytał rodziców tego młodzieńca, jak udało im się takiego *** wychować. Bo sukces wychowawczy to niebywały i trzeba już się trochę postarać, żeby uraczyć społeczeństwo takim ***.