Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Podróbki na targowisku. Obywatel Bułgarii ma teraz problemy

Kryminalni z Opola Lubelskiego razem z funkcjonariuszami Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego zabezpieczyli na targowisku blisko 300 sztuk odzieży z podrobionymi znakami towarowymi znanych marek. Obywatelowi Bułgarii, który na swoim stoisku wprowadzał do obrotu podrobione towary grozi do 5 lat pozbawiania wolności.

Przedwczoraj rano opolscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami służby celno-skarbowej przeprowadzili kontrolę na targowisku w Opolu Lubelskim. Mundurowi mieli informację, że miało tam dochodzić do nielegalnego handlu ubraniami z podrobionymi znakami towarowymi.

Na miejscu ujawnili mężczyznę, który oferował do sprzedaży odzież, na której widniały podrobione znaki towarowe renomowanych firm. Funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie blisko 300 sztuk odzieży. Do sprawy zatrzymali 29-letniego obywatela Bułgarii handlującego podrabianą odzieżą.

Zgodnie z ustawą prawo własności przemysłowej handel “podróbkami” jest przestępstwem. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Za wprowadzanie do obrotu towarów oznaczonych podrobionymi znakami grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, w przypadku gdy proceder był stałym źródłem dochodu kara może wynosić nawet do 5 lat.

(fot. Policja Opole Lubelskie)

10 komentarzy

  1. Szkoda mi takich ludzi, człowiek od rana stoi i marznie chcąc zarobić na chleb sprzedając kawałek szmaty a tu policja chwali się że złapała handlarza podróbek. Wzięli by się lepiej za poważniejsze przestępstwa.
    Co z Frogiem?

    • To raczej kupujących szkoda. Zamiast kupić coś do ubrania się to kupują cokolwiek byle miało narysowane np trzy paski, łyżwę, jedna literę,kota . A wszystko i tak w Azji wyprodukowane. Trzeba mieć zryty beret.

  2. Wieśniaczka w gumofilcach na szpileczkach

    Obywatel Bułgarii ma teraz problemy – myślę, że obywatel Ukrainy tych problemów by nie miał – tym więcej wolno

    • Chyba szpileczka się złamała.

    • Widziałem Ptaka Cień

      oczywiście, wystarczy skorzystać z targów w ich jewropejskich metropoliach. tam nie ma nic oryginalnego. pierwszw oryginalne rzeczy dostali od jeuopów w polszy.

    • O co walczysz „wieśniaczko”? Trudno zrozumieć twój wpis może lepiej nic nie pisz.

  3. Żadnych problemów mieć nie bedzie. Niezależne sądy zasadzą jeszcze dla niego odszkodowanie.

  4. Jako przedsiębiorca wiecznie uciemiężony przez przepisy i ciężko pracujący, uważam że nie obywatel Bułgarii naruszył prawo własności do brandu. Jednak macie rację, karać biedaka polskimi przepisami i przed polskimi sądami to horror. Wystarczyło by mu to zarekwirować, udzielić upomnienia i odnotować. W końcu lepiej, że handluje odzieżą niż wyciąga rękę po zasiłek i kombinuje w naprawdę kryminalny sposób. Nikt nie pyta czy ma rodzinę, dzieci. Ale psy mają statystyki a te barany w sądzie robotę.

  5. Ostatni sprawiedliwy

    Podam adres gdzie stoi co dziennie 3 busy z takimi rzeczami!

  6. Pewna starsza pani regularnie to robi na giełdzie pod młynem Krauzego. Jakoś nikt tej kolorowej papużki nie rusza.

Z kraju