To miały być doskonałej jakości środki do prania sprowadzane z Niemiec. Okazało się, że wszystko było produkowane w Polsce a następnie oklejane podrabianymi etykietami.
A najlepiej sprzedawało się chyba na placach przykościelnych – były ogłoszenia na przystankach MPK, np. na Fabrycznej Park Bronowice, że danego dnia przez 30 minut będzie można kupić „niemieckie” proszki do prania na parkingu przy kościele.
Trochę dziwne.
Uobu3
Za filmik proponuje Oscara.
Foo Fighter
Co najwyżej 5 tyś zlotych na łebka miesiecznie wychodziło więc warto im było ta ryzykować?
takijeden
z taką ilością proszku to można prać pieniądze 🙂
Ciekawy
Sprawa „niemieckiej” chemii wyjaśniona. Okazało się, że najlepszymi specjalistami od prania brudnych pieniędzy jest polska mafia i jej polski proszek. A głupi Polak wszystko co niemieckie uważa za najlepsze, stare passaty, podrabiane proszki, itd.
Buster Keaton
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ passatem w TDI!!
Stulejarz
A wystarczy siedziba w podlubelskich Niemcach i chwytliwa nazwa na plakacie- chemia z Niemiec. Jakieś zmyślone etykiety po niemiecku i sprzedajemy. So piniondze? So
Mario
a jakiej firmy proszek podrabiali ?
Stefanek
Co się pytasz nie widzisz
W zielonych i fioletowych pudełkach.
Jerzyna
a prawdziwie niemiecką chemie mozna w lublinie kupic? gdzie? sie pytam..
kupuje juz od kilku lat „niemiecka” chemie i jestem zadowolona 🙂
spsk4
na jaczewskiego w szpitalu też handlowali tym gó…em.. sam dałem sie nabrać.. 35zł za butelkę..najlepsze jest to że wciagneli w to ochroniarzy szpitala..
To dlatego pranie było szare : (
A najlepiej sprzedawało się chyba na placach przykościelnych – były ogłoszenia na przystankach MPK, np. na Fabrycznej Park Bronowice, że danego dnia przez 30 minut będzie można kupić „niemieckie” proszki do prania na parkingu przy kościele.
Trochę dziwne.
Za filmik proponuje Oscara.
Co najwyżej 5 tyś zlotych na łebka miesiecznie wychodziło więc warto im było ta ryzykować?
z taką ilością proszku to można prać pieniądze 🙂
Sprawa „niemieckiej” chemii wyjaśniona. Okazało się, że najlepszymi specjalistami od prania brudnych pieniędzy jest polska mafia i jej polski proszek. A głupi Polak wszystko co niemieckie uważa za najlepsze, stare passaty, podrabiane proszki, itd.
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ passatem w TDI!!
A wystarczy siedziba w podlubelskich Niemcach i chwytliwa nazwa na plakacie- chemia z Niemiec. Jakieś zmyślone etykiety po niemiecku i sprzedajemy. So piniondze? So
a jakiej firmy proszek podrabiali ?
Co się pytasz nie widzisz
W zielonych i fioletowych pudełkach.
a prawdziwie niemiecką chemie mozna w lublinie kupic? gdzie? sie pytam..
kupuje juz od kilku lat „niemiecka” chemie i jestem zadowolona 🙂
na jaczewskiego w szpitalu też handlowali tym gó…em.. sam dałem sie nabrać.. 35zł za butelkę..najlepsze jest to że wciagneli w to ochroniarzy szpitala..