Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Podrabiali „niemiecką chemię”. Sprzedali 54 tiry proszku i żelu do prania

To miały być doskonałej jakości środki do prania sprowadzane z Niemiec. Okazało się, że wszystko było produkowane w Polsce a następnie oklejane podrabianymi etykietami.

15 komentarzy

  1. To dlatego pranie było szare : (

  2. A najlepiej sprzedawało się chyba na placach przykościelnych – były ogłoszenia na przystankach MPK, np. na Fabrycznej Park Bronowice, że danego dnia przez 30 minut będzie można kupić „niemieckie” proszki do prania na parkingu przy kościele.
    Trochę dziwne.

  3. Za filmik proponuje Oscara.

  4. Co najwyżej 5 tyś zlotych na łebka miesiecznie wychodziło więc warto im było ta ryzykować?

  5. z taką ilością proszku to można prać pieniądze 🙂

  6. Sprawa „niemieckiej” chemii wyjaśniona. Okazało się, że najlepszymi specjalistami od prania brudnych pieniędzy jest polska mafia i jej polski proszek. A głupi Polak wszystko co niemieckie uważa za najlepsze, stare passaty, podrabiane proszki, itd.

  7. A wystarczy siedziba w podlubelskich Niemcach i chwytliwa nazwa na plakacie- chemia z Niemiec. Jakieś zmyślone etykiety po niemiecku i sprzedajemy. So piniondze? So

  8. a jakiej firmy proszek podrabiali ?

  9. a prawdziwie niemiecką chemie mozna w lublinie kupic? gdzie? sie pytam..
    kupuje juz od kilku lat „niemiecka” chemie i jestem zadowolona 🙂

  10. na jaczewskiego w szpitalu też handlowali tym gó…em.. sam dałem sie nabrać.. 35zł za butelkę..najlepsze jest to że wciagneli w to ochroniarzy szpitala..

Z kraju