Podmuch wiatru przewrócił latarnię na zaparkowanego mercedesa (zdjęcia)
15:02 21-10-2021
Do zdarzenia doszło w czwartek po południu w Puławach na jednym z parkingów w rejonie ul. Lubelskiej i Grota-Roweckiego. Na zaparkowany pojazd runęła latarnia.
Metalowy element przewrócony siłą wiatru uderzył w dach, szybę czołową i maskę auta. W wyniku zdarzenia doszło do znacznych uszkodzeń pojazdu.
Jak widać na zdjęciach przesłanych przez Czytelnika, latarnia nie była w najlepszej „kondycji”, ponieważ w dolnej części widać znaczną korozję metalowych elementów. Na szczęście nie uderzyła w pieszego.
(fot. nadesłane Cezary)
Znowu Tusek winien, za głęboko oddychał.
Szanowna Redakcjo, a czy Czytelnik dostał mandat za parkowanie na zakazie?
To jest właśnie kara za to parkowanie, bo mu nie dadzą odszkodowania, bo stal w miejscu niedozwolonym
Klasa B to nie Mercedes 😉
to jest A
przecież tzw. latarnia kompletnie skorodowała, malowanie jej nie powstrzyma rdzy. Zarządca winien ponieść srogie konsekwencje finansowe. Niestety, odbędzie się to z podatków.
„Na szczęście nie uderzyła w pieszego.” – dlaczego wyrażona została szkoda jedynie w odniesieniu do pieszego? Osobie wsiadającej do tego samochodu, czy jadącej rowerem po tym placu nie wyrządziła by krzywdy?
A co samego definiowania kogoś jako osobę pieszą – to dotyczy ona osoby poruszającej się pieszo (ale także wózkiem inwalidzkim, czy na rowerze w przypadku dzieci od lat 10), ale w ruchu drogowym.
Ktoś przebywający „pieszo” i spacerujący wokół budką z piwem, czy stojący pod trzepakiem i palący papierosa nie jest osobą pieszą. Takiej postawy nie określa się definicją z prawa o ruchu drogowego, bo w ruchu drogowym taka osoba nie uczestniczy.
Podobnie bawiące się na takim placu dzieci, czy grające w piłkę na takim parkingu to nie są piesi.
Już to kiedyś poruszałem. W kontekście pracownika drogowego koszącego trawę w pasie drogowym, którego także niesłusznie nazwano pieszym.
nie wyrządziłaby
Było chociaż dławik, zapłonnik i żarówkę.
widać jak miasto dba o latarnie.
przerdzewiała tak, że pewnie w krótkim czasie bez wiatru by się przewróciła.
Pieski siusiają to ich wina
Kiedyś to były latarnie… to teraz to jakieś podpjerdółki jednorazowe.Pfy!
?! dla Witold Janusz.