W sumie jakie to ma znaczenie, czy leżał, siedział, jechał rowerem, czy spał leząc? Co to zmienia w sprawie? A gdyby spał w stojącej na drodze ciężarówce, to czy wyprzedzający też waliłby w śpiącego w ciężarówce człowieka?
Lee
Przed 7:00 jest jeszcze ciemno. Gdyby ciężarówka była nieoświetlona, to też wina jej kierowcy. Ale widzę, że dla ciebie, spanie w stanie pełnej na.ebaności na środku jezdni to normalka – to by nieco tłumaczyło część twoich „wywodów”…
Bławat
Nie byłbym taki szybki w osądach. Poranna godzina, ślisko na jezdni, Opel być może zatrzymał się z powodu leżącego. Przy takiej drodze nietrudno o wywrotkę, samochody wpadają w poślizg, a co dopiero rower.
Lee
Jakoś „Franio” błyskawicznie osądził kierowcę… Jeśli jest ślisko, to raczej wybiera się inny środek lokomocji niż rower – no chyba że ktoś jest ponadprzeciętnej sprawności fizycznej, do tego ma kask i ochraniacze… Jeśli było inaczej, to z pewnością koleś cisnął po kolejną flaszkę, bo suszyło z rana…
Franio
Jeżeli kierujący samochodem najeżdża się na coś/kogoś nieruchomego znajdującego się na drodze, to kto może być winny?
Franio
Jakie ma znaczenie po co jechał? I dlaczego wymagasz od kogoś, żeby jeździł w kasku, ochraniaczach czy kamizelce, skoro takie nie są wymagane. Sam chodzisz w kamizelce?
Lee
Jak był na.ebany to ma – chyba, że tobie to nie robi żadnej różnicy, bo z trzeźwym myśleniem masz niewiele wspólnego…
Bławat
Mniejsze ryzyko śmiertelnego rozjechania rowerem, niż samochodem. Jeśli ma rozjeżdżać wszystko na drodze, lepiej niech porusza się pieszo.
Franio
Przewrócenie się na rowerze nie jest przestępstwem. Ale najechanie na kogoś np. leżącego na jezdni już przestępstwem być może.
Franio
Przejechał lezącego na jezdni człowieka, bo go nie zauważył. Ale zdążył zauważyć, że potrącony nie miał kamizelki, był ubrany na czarno, miał kaptur na głowie, słuchawki na uszach oraz poruszał się nieprawidłową stroną drogi.
Franio
Ciekawe jak z widocznością przedniej szyby. Niech zgadnę. Nie chciało się skrobać, bo zimno, a zawsze jakoś tam się dojedzie. Przecież to tylko kawałek. A przepaloną żarówkę właśnie jechał wymienić.
Fan
Leo ,nie dyskutuj z Franiem …sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doswiadczeniem .On sam ze sobą prowadzi dysusję i nikt mu w tym nie jest w stanie przeszkodzić
aspik
a trójkat wystawił by lezeć ?
aspik
chyba nie wolno leżeć niedługo na autostradzie sie położy po zmroku i co też mam obowiązeg go ominąć ? tak to jest jak sie pieszych utwierdza w takich przekonaiach
Franio
” też mam obowiązek go ominąć” ? – a jak myślisz? a gdy na drodze stoi popsuty traktor, to masz obowiązek go ominąć, czy może taranować?
Kto utwierdza pieszych w przekonaniu, że można leżeć na drodze? Co za bzdury wypisujesz! Jechał facet rowerem, albo nawet szedł z rowerem i się prawdopodobnie poślizgnął i przewrócił. Przewróciłeś się kiedyś? I co wtedy się stało? Ludzie zaczęli jeździć po tobie samochodami?
Gerald
Popsuty traktor na autostradzie? Ty to musisz mieć kiepskie życie, Franiu…
Bławat
Dlaczego nie, ile to sprzętu jest wożone. Kurczaki nie mają prawa jazdy, a droga była nimi usypana. Co tam traktor, już czekolada płynęła.
WAS
Wygląda na to, że ten kierujący wziął się za wyprzedzanie na zakręcie.
Brawo ja
Po co leżeć na zimnym asfalcie?
Niedorzecznik prasowy
Na asfalcie leży sie w tym samym celu co na kolejowych torach – zawsze jednak jest ryzyko bo jak np. pociąg sie spóźni, można sie przeziębić. Samochody częściej jeżdżą 😆
Myśli , że cwaniak
tego nowobogackiego niedojdę powinno zamknąć się na 5lat w więzieniu
W sumie jakie to ma znaczenie, czy leżał, siedział, jechał rowerem, czy spał leząc? Co to zmienia w sprawie? A gdyby spał w stojącej na drodze ciężarówce, to czy wyprzedzający też waliłby w śpiącego w ciężarówce człowieka?
Przed 7:00 jest jeszcze ciemno. Gdyby ciężarówka była nieoświetlona, to też wina jej kierowcy. Ale widzę, że dla ciebie, spanie w stanie pełnej na.ebaności na środku jezdni to normalka – to by nieco tłumaczyło część twoich „wywodów”…
Nie byłbym taki szybki w osądach. Poranna godzina, ślisko na jezdni, Opel być może zatrzymał się z powodu leżącego. Przy takiej drodze nietrudno o wywrotkę, samochody wpadają w poślizg, a co dopiero rower.
Jakoś „Franio” błyskawicznie osądził kierowcę… Jeśli jest ślisko, to raczej wybiera się inny środek lokomocji niż rower – no chyba że ktoś jest ponadprzeciętnej sprawności fizycznej, do tego ma kask i ochraniacze… Jeśli było inaczej, to z pewnością koleś cisnął po kolejną flaszkę, bo suszyło z rana…
Jeżeli kierujący samochodem najeżdża się na coś/kogoś nieruchomego znajdującego się na drodze, to kto może być winny?
Jakie ma znaczenie po co jechał? I dlaczego wymagasz od kogoś, żeby jeździł w kasku, ochraniaczach czy kamizelce, skoro takie nie są wymagane. Sam chodzisz w kamizelce?
Jak był na.ebany to ma – chyba, że tobie to nie robi żadnej różnicy, bo z trzeźwym myśleniem masz niewiele wspólnego…
Mniejsze ryzyko śmiertelnego rozjechania rowerem, niż samochodem. Jeśli ma rozjeżdżać wszystko na drodze, lepiej niech porusza się pieszo.
Przewrócenie się na rowerze nie jest przestępstwem. Ale najechanie na kogoś np. leżącego na jezdni już przestępstwem być może.
Przejechał lezącego na jezdni człowieka, bo go nie zauważył. Ale zdążył zauważyć, że potrącony nie miał kamizelki, był ubrany na czarno, miał kaptur na głowie, słuchawki na uszach oraz poruszał się nieprawidłową stroną drogi.
Ciekawe jak z widocznością przedniej szyby. Niech zgadnę. Nie chciało się skrobać, bo zimno, a zawsze jakoś tam się dojedzie. Przecież to tylko kawałek. A przepaloną żarówkę właśnie jechał wymienić.
Leo ,nie dyskutuj z Franiem …sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doswiadczeniem .On sam ze sobą prowadzi dysusję i nikt mu w tym nie jest w stanie przeszkodzić
a trójkat wystawił by lezeć ?
chyba nie wolno leżeć niedługo na autostradzie sie położy po zmroku i co też mam obowiązeg go ominąć ? tak to jest jak sie pieszych utwierdza w takich przekonaiach
” też mam obowiązek go ominąć” ? – a jak myślisz? a gdy na drodze stoi popsuty traktor, to masz obowiązek go ominąć, czy może taranować?
Kto utwierdza pieszych w przekonaniu, że można leżeć na drodze? Co za bzdury wypisujesz! Jechał facet rowerem, albo nawet szedł z rowerem i się prawdopodobnie poślizgnął i przewrócił. Przewróciłeś się kiedyś? I co wtedy się stało? Ludzie zaczęli jeździć po tobie samochodami?
Popsuty traktor na autostradzie? Ty to musisz mieć kiepskie życie, Franiu…
Dlaczego nie, ile to sprzętu jest wożone. Kurczaki nie mają prawa jazdy, a droga była nimi usypana. Co tam traktor, już czekolada płynęła.
Wygląda na to, że ten kierujący wziął się za wyprzedzanie na zakręcie.
Po co leżeć na zimnym asfalcie?
Na asfalcie leży sie w tym samym celu co na kolejowych torach – zawsze jednak jest ryzyko bo jak np. pociąg sie spóźni, można sie przeziębić. Samochody częściej jeżdżą 😆
tego nowobogackiego niedojdę powinno zamknąć się na 5lat w więzieniu
Franio zluzuj majty.