Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pociąg towarowy wykoleił się koło Lublina. Szlak kolejowy będzie długo zablokowany (zdjęcia)

W niedzielę po południu na szlaku kolejowym pomiędzy Lublinem a Lubartowem doszło do wykolejenia się pociągu towarowego. Na miejscu pracują służby ratunkowe.

Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godziną 15 w Ciecierzynie w powiecie lubelskim, na szlaku kolejowym pomiędzy Lublinem a Lubartowem. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że wykoleił się tam pociąg towarowy.

Jak ustaliliśmy na miejscu, pociąg towarowy jechał w kierunku Lublina. Składał się z 41 pustych wagonów. W pewnym momencie część z nich wypadła z szyn, doszło też do rozerwania pociągu.

Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego i policja. Maszynista nie odniósł obrażeń ciała. Jak wyjaśniał, zdarzenie spowodowane było wyboczeniem szyny. Łącznie wykolejeniu uległo około 20 wagonów. Zniszczona też jest linia kolejowa. Szlak pomiędzy Lublinem a Lubartowem przez dłuższy czas będzie całkowicie zablokowany. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności zdarzenia.

(fot. lublin112.pl, nadesłane Michał, Kuba, Paweł – dziękujemy!)

40 komentarzy

  1. Ta linia jest w kiepskim stanie. Nie ma jednak walternatywy dopóki PLK nie odda do użytku linii nr 7.

  2. jak to dobrze, że maszynista od razu wie jakie były tory i że były na 100% przyczyną. przeczą temu 2 fakty:
    1. pociągi jeżdżą tamtędy codziennie, a się nie wykolejają
    2. jeśli jechał tamtędy już wcześniej i wiedział, że to właśnie tam, to mógł chyba zwolnić? a jak pierwszy raz jechał to wątpię, żeby jakikolwiek defekt torów odczuł na własnym tyłku

    to mogło być przecież cokolwiek, jakiś defekt którejkolwiek z osi któregokolwiek wagonu, szarpnęło całością – a reszta poszła już szybko. maszynista nie jest dla mnie jakimś wiarygodnym źródłem, żeby go cytować. poczekajmy na specjalistę…

  3. mieszkaniec lubartowa

    nareszcie troch spokoju bedę miał bo mi ten towarowy dziad umila życie od kilku lat jezdząc po 6 -7 razy na dzień pod moją chałupą ,ale sam przejazd nie jest taki straszny bo mieszkami kilkasem metrów od torów .Straszne jest to że nadgorliwcy w lubartowie zamykają przejazd kolejowy ręcznie na dobre 5 minut przed pojawieniem się pociagu wiec kur…a stoję jak ten pajac czasem przez 20 -25 minut dziennie jak żle trafię .Ostatnio mierzyłem z zegarkiem w ręku to od zamkniecia przejazdu do pojawienia się tego towarowego z 41 wagonami minnęło 6 minut ,przejazd zajał mu ok 1 minuty ,zaje…sta proporcja ,jakby nie można było zamknąć na minutę max dwie wczesniej .Ale nie ,po co ,niech barany tojący przed przejazdem te bezsensowne minuty a co to nas obchodzi. Ale żeby było śmieszniej to wielokrotnie zdarzyło się że pociag dawno pojechał ,a nadgorliwiec zamykacz gdzieś poszedł albo usnał ,nie wiem co tam robi ,w każdym bądz razie pociag dawno pojechal i go nie widać a przejazd nadal zamkniety i to nie kilka sekund ,tylko często dobrą minutę dwie ,aż się jaśnie pan obudzi i otworzy

  4. W tamtym miejscu już od jakiegoś czasu były tzw. wychlapy i ograniczenie prędkości. Być może nadmierna prędkość?

    • Owszem, było tam ograniczenie do 50km/h ale obecne ograniczenie jest tam do 80km/k. Pociągi towarowe mają tam prędkość rozkładową do maks. 70km/h
      Pozdrawiam serdecznie
      JanuszSM42

  5. Nie jest tajemnicą poliszynela, że PKP Cargo jeździ na wagonach przestarzałych.

    • Ale i torowisko na szynach S49 nie za bardzo nadawało się do tak ciężkiej eksploatacji. Przecież podczas modernizacji szlaku LPn – Lubartów nikt nie zakładał, że przez ponad 3 lata będą tamtędy ganiały wahadła po 3400 brutto. Linia ewidentnie robiona pod szynobusy, zajechali ją na śmierć techniczną. Chciałem przypomnieć, ze jeden z kolejowych rzeczników – kłamczuszków obiecywał, że modernizacja LK7 potrwa do października 2018, Jak mu ripostowałem, że 2025 najwcześniej, to pukał się w czoło. Na szczęści już wyleciał na zbity ryj, ale odszczekać nie odszczekał, tymczasem opóźnienie na LK7 przekroczyło już 2 lata i końca nie widać…

      • Otworzą we wrześniu… ale nie powiedzieli którego roku xD

        Nie no żart… od września będziemy ganiać.

  6. Wkońcu cisza. Można spokojnie okno otwarte na noc zostawić. Mieszkam jakieś 2km od torów (W. N) a jak jechał załadowany to siódme poty lokomotywy było słychac już od samego Lubartowa…

  7. Może ktoś przyjrzałby się nasypom w tej okolicy ?REGULARNIE SĄ NISZCZONE PRZEZ KROSY ,PODOBNIE JAK OKOLICZNE WĄWOZY !

Z kraju