Po zderzeniu pięciu pojazdów, jeden z kierowców uciekł do lasu (zdjęcia)
12:26 01-10-2019
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 19 w miejscowości Wola Duża w powiecie biłgorajskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu pięciu pojazdów.
Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia ustalili, że osobowy seat kierowany przez 35-letniego mieszkańca gminy Biłgoraj najechał na tył prawidłowo zaparkowanego autobusu marki Iveco, prowadzonego przez 50-latka z Zamościa. Po zderzeniu seat zjechał na lewy pas i uderzył w dwa auta jadące z naprzeciwka, opla i seata. Kierująca oplem kobieta straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w stojący po prawej stronie jezdni samochód ciężarowy marki Scania.
Chwilę po zdarzeniu 35-latek kierujący seatem oddalił się w kierunku pobliskiego lasu. Policjanci natychmiast podjęli czynności poszukiwawcze. Mężczyzna po niespełna 3 godzinach pojawił się na miejscu zdarzenia i został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano od niego krew do badań.
Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Obecnie trwa ustalanie i wyjaśnianie dokładnych okoliczności kolizji.
(fot. Policja Biłgoraj)
Tylko nie pisać że był pijany. Po prostu poszedł do lasu za potrzebą. Stracił orientację. Dopiero po 3 godzinach udało mu się dotrzeć do wcześniejszego miejsca. No co, zdarza się.
różne są zachowania…znam takiego co jechał (trzeźwy) z małym dzieckiem ktoś w niego wjechał…zdołał się wydostać z naprawdę rozbitego malucha wyciągnął dziecko i zaczął biec w pola…bo był w szoku jak zobaczył, że dziecko jest zakrwawione…
Lubelskie „city” i klepisko w środku. Takie
Aj nie tu komentarz ?
musi ekolog 🙂
Popier…ił pewnie dmuchnąć w alko jak wyszło , że zero to wrócił, albo opcja nr dwa posrał się ze strachu ?
Ale 3 godziny by srał?
Jeżeli gość był trzeźwy to był pod wpływem szoku . Po za tym kierowca w czasie wypadku podświadomie pierwszo ratuje sam siebie.