Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Po pijanemu potrącił dwie osoby. Kilka godzin wcześniej wpadł, gdy jechał w podobnym stanie (zdjęcia)

Kierowca, który notorycznie jeździ po pijanemu, tym razem o mało nie doprowadził do tragedii. Pomimo tego, że ma sądowy zakaz kierowania pojazdami, oraz porannego zatrzymania za jazdę w takim stanie, po południu znów pod wpływem alkoholu ruszył w drogę. Potrącił dwie osoby i uciekł.

W minioną sobotę po godzinie 17 służby ratunkowe zostały powiadomione o wypadku drogowym miejscowości Puchacze w gminie Międzyrzec Podlaski. Na miejsce skierowana została policja oraz zespół ratownictwa medycznego. Jak ustalili policjanci, dwie osoby zostały potrącone przez samochód osobowy. Sprawca nie udzielając poszkodowanym pomocy, jak też nie interesując się ich losem, odjechał z miejsca zdarzenia.

Na szczęście po badaniach okazało się, że piesi nie odnieśli poważniejszych obrażeń ciała. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawcy zdarzenia. Bardzo dużo pomogli świadkowie, którzy nie tylko zauważyli, gdzie pojechał kierowca, lecz również przekazali jego rysopis. Na posesji znajdował się uszkodzony samochód, w domu zaś kierujący nim mężczyzna. Badanie alkomatem wykazało, że 49-latek miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Co więcej nie posiadał uprawnień do kierowania, miał też aktywny zakaz kierowania pojazdami orzeczony przez sąd za jazdę po pijanemu.

Szybko wyszło też na jaw, że kilka godzin wcześniej mężczyzna był zatrzymywany przez policję również za kierowanie pod wpływem alkoholu. Prowadził ten sam pojazd, którym później wjechał w pieszych. Przed godziną 9:00 w miejscowości Sitno na widok policyjnego radiowozu gwałtownie zahamował i wbiegł na teren posesji. Funkcjonariusze domyślając się, że ma on coś na sumieniu, ruszyli za nim. Po chwili został zatrzymany. Wtedy 49-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Po przeprowadzeniu czynności został zwolniony, zaś pojazd przekazano członkowi jego rodziny. Sam mężczyzna obiecał, że już na pewno nie wsiądzie za kierownicę w takim stanie. Kiedy został zatrzymany po potrąceniu pieszych tłumaczył, że musiał wyjechać, gdyż miał „sprawę do załatwienia” w innej miejscowości. Mężczyźnie przedstawiono już zarzuty. Przyznał się do winy. Niebawem sprawa zostanie przekazana do sądu. Tym razem 49-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna finansowa.

Po pijanemu potrącił dwie osoby. Kilka godzin wcześniej wpadł, gdy jechał w podobnym stanie (zdjęcia)

Po pijanemu potrącił dwie osoby. Kilka godzin wcześniej wpadł, gdy jechał w podobnym stanie (zdjęcia)

(fot. Policja Biała Podlaska)

28 komentarzy

  1. Czy za drugim razem też :
    „Po przeprowadzeniu czynności został zwolniony, zaś pojazd przekazano członkowi jego rodziny. Sam mężczyzna obiecał, że już na pewno nie wsiądzie za kierownicę w takim stanie.”
    No tak mnie ciekawi ile razy na dzień jest limit wpadania.

  2. Przecież gdyby był trzeźwy toby wiedział że nie może jeździć, a był pijany i nie wiedział co robi.

  3. Wieśniaczka w gumofilcach na szpileczkach

    Jasne jest (dla rządzących prawem, jak słońce w nocy), że dopóki nie wprowadzi się obligatoryjnego aresztu wprost zza kółka, jak delikwent tylko nadmucha „co trzeba”, to opisane w artykule będą sie zdarzać co raz częściej.
    Inną sprawą jest pomieścić wszystkich, których „zabezpieczą” po pijoku.

    • zlicytowanie prowadzonego auta i duża grzywna powinny załatwić sprawę kosztów. do tego praca więźniów na ich własne utrzymanie – wszystkich, nie tylko pijanych kierowców…

  4. Polski Związek Kołnierzy Wymiętych

    Sytuacja, w której drogowy menel z zakazem zostaje złapany podczas jazdy na bani i nie trafia od razu do aresztu, a potem do ZK jest parodią wymiaru sprawiedliwości.

  5. Słyszałem, kiedyś od znajomego, że u nich na wiosce tez jest taki pijak co jeździ nachlany a policjanci go proszą np. pod sklepem żeby już dzisiaj nie jeździł… I będzie tak jeździł dopóki kogoś nie zabije? Czy jazdę po pijaku nie ma kary więzienia? Czemu dziada od razu nie zamknęli?
    „Jazda w stanie po użyciu alkoholu jest wykroczeniem, a kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości przestępstwem.”

    „Stan po użyciu alkoholu zachodzi, gdy zawartość alkoholu we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila alkoholu, albo w 1 dm3 wydychanego powietrza wynosi od 0,1 mg do 0,25 mg. Stan nietrzeźwości występuje natomiast, gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila alkoholu, albo zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg.”

    „osoba, która w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze aresztu (do 30 dni) albo grzywny od 50 do 5000 zł. ”

    „Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem stypizowanym w art. 178a§1 Kodeksu karnego (k.k.), który brzmi: kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”

    I co puścili go, bo im coś obiecał…? żenada

  6. W normalnym kraju zostałby zatrzymany i dostałby wyrok zaraz po wytrzeźwieniu wraz z meldunkiem w stosownym ośrodku wczasowym.

  7. Chory kraj. Zatrzymali rano przestępce i tako puścili wolno??? Chyba Ziobro powinien przyjrzeć się sprawie bo coś tu jest nie tak… Może Ci co go rano puścili wolno powinni również odpowiadać za potrącenie pieszych…

  8. hahahaha Polska w pelnej krasie…ahahaha nic dziwnego ze wszyscy leja na te przepisy ja sa bezkarni… tak panie wladzo obiecuje ze tego nie zrobie … a o ok panie Maliniak … nastepnym razem mam nadzieje ze rozjedzie rodzine policjantow i sedziego

  9. w Tucznej też jest taki pijak, co wieczorem 3 piwka a rano na bani jeździ

Z kraju