Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Planowali otworzyć sto sklepów, uruchomili zaledwie kilka. Rosyjska sieć wycofuje się z Polski

Mimo niskich cen z tygodnia na tydzień klientów było coraz mniej, skarżyli się oni również na braki w asortymencie. Sieć podjęła właśnie decyzję o zamknięciu placówek.

Po dwóch latach od otwarcia pierwszego sklepu w Polsce, rosyjska sieć Mere wycofuje się z naszego kraju. Poszczególne placówki rozpoczęły właśnie wyprzedaż asortymentu. W naszym regionie znajdują się dwa sklepy: w Chełmie i Hrubieszowie. Pracownicy nie ukrywają, że obiekty czeka zamknięcie, jednak nie wskazują, kiedy to nastąpi. Tłumaczą, że nie mają takiej wiedzy. Obecnie mają funkcjonować jak do tej pory, jednak cały towar jest wyprzedawany i nie są realizowane żadne nowe dostawy.

Mere pojawiła się w Polsce dwa lata temu. To sieć dyskontów znanych Polakom z początków działalności np. Biedronki. Ważna jest jak najniższa cena towaru, dlatego też jest on sprzedawany wprost z palet i kartonów. Produkty pochodzą z niższej półki jakościowej, często posiadają proste opakowanie. Nie są też prowadzone żadne większe działania marketingowe.

W ostatnim czasie, a dokładnie wraz z początkiem zbrojnej inwazji na Ukrainę, sieć ta była mocno bojkotowana. Właśnie z uwagi na fakt rosyjskiego pochodzenia. Poszczególne placówki starały się bronić przed odpływem klientów tłumacząc, iż pracownikami są Polacy i nie mają nic wspólnego z wojną. Łącznie w całym kraju znajduje się 10 sklepów Mere. Plany sieci zakładały, że będzie ich ponad sto.

(fot. Mere)

9 komentarzy

  1. „Idi na ch…” !

  2. Niech zmienią właściciela i towar polski niech sprzedają.

  3. Wszyscy ponosimy konsekwencje tej wojny (tylko Matiemu jakoś się przyfarciło i kupił jakieś jakieś fajne obligacje), więc i pracownicy będą musieli ponieść.
    To nie są jacyś szczególnie kierunkowo specjalizowani eksperci – nie tu, to będą pracować gdzieś indziej.
    Głupie tłumaczenie, z tymi pracownikami – zysk wędruje do kacapskiego właściciela, więc niech sp…a na c…j!

  4. Towar tandeta sklep lichy . Nie ma czego żałować

  5. Niech dalej biją brawo włodkowi on im poda pomocną dłoń,a nawet filiżankę herbaty (z polonem oczywiście)

Z kraju

Wiadomości z info112