Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Pijany wybrał się na rower, ma do odsiadki 90 dni

32-latek postanowił w stanie nietrzeźwości ruszyć rowerem na przejażdżkę. Po drodze zatrzymali go policjanci. Jak się okazało mężczyzna był poszukiwany, a na drogę do zakładu karnego dostał jeszcze mandat w kwocie 2500 złotych.

W środę w godzinach popołudniowych parczewscy policjanci na jednej z ulic Parczewa zauważyli rowerzystę, którego tor jazdy mógł wskazywać, że mężczyzna znajduje się pod działaniem alkoholu.

Po zatrzymaniu okazało się, że 32-letni mieszkaniec miasta miał w organizmie ponad pół promila alkoholu. Co więcej, mężczyzna miał na sumieniu nie tylko jazdę w stanie nietrzeźwości, ale był osobą poszukiwaną przez Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim za przestępstwo przeciwko rodzinie i opiece.

32-latek ma zasądzoną zastępczą karę pozbawienia wolności na okres 90 dni. Mężczyzna najpierw trafił do policyjnego aresztu, a potem został przewieziony do zakładu karnego. Oprócz tego za jazdę jednośladem w stanie nietrzeźwości policjanci ukarali go mandatem w kwocie 2500 złotych.

(fot. lublin112.pl\ilustracyjne)

11 komentarzy

  1. Na rowerach same menele.

    • Jeżeli spośród jednego zatrzymanego rowerzysty ten jeden jest pijany, to masz rację. Wychodzi 100% pijanych. Tylko, że artykuły o trzeźwych nie powstają.

    • poznali pijanego po tym gdy chuchnął na kierownicę a ta zwinęła się w baranie rogi

  2. Ile to dniuwka jest liczona za nie zapłaconą grzywnę??

  3. Codzień tylko rower i rower a gdzie galerianki

  4. Pół promila i tor jazdy na upojenie wskazywał?

  5. Jak to jest, że za niektóre wykroczenia policjanci dają maksymalny mandat. Tutaj max za niewiele ponad pół promila. A innym razem, przy ewidentnych wykroczeniach (nieprawidłowe parkowanie, niezatrzymywanie się na strzałce, jazda po chodnikach) policjanci pouczają, albo nawet nie interweniują?

  6. Przez 90 dni będzie o wiele bezpieczniej. Miejmy nadzieję, że rodzina pójdzie po rozum do głowy i odda rowerek na złomowisko.

    • Obyś się nie zdziwił jak wjedzie w Cibie następnym razem samochodem. I nie będzie mieć 0,5 promila, lecz 2,5.

Z kraju