Pijany uciekał przed policjantami. Nie miał uprawnień do kierowania
09:18 10-06-2019
W minioną sobotę po południu biłgorajscy policjanci w okolicach skrzyżowania ul. Nadstawnej i Wasilewskiej w Biłgoraju postanowili zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę opla.
Mężczyzna nie miał jednak zamiaru się zatrzymać i zaczął uciekać ul. Lubelską w kierunku ul. Jana Pawła II. W pewnym momencie zjechał na chodnik po lewej stronie jezdni, a następnie chcąc prawdopodobnie uniknąć zderzenia ze znakiem drogowym uderzył w radiowóz. Potem mężczyzna próbował uciekać jadąc do tyłu. Po chwili został został zatrzymany.
Jak się okazało za kierownicą pojazdu siedział 30-latek z Biłgoraja. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwości, miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Ponadto po sprawdzeniu kierowcy w policyjnych bazach wyszło na jaw, że nie posiada uprawnień do kierowania.
W pojeździe oprócz 30-latka znajdowała się 35-letnia żona kierowcy oraz ich 31-letni kolega. Wkrótce 30-latek stanie przed sądem. Zgodnie z przepisami kierowca, który nie zatrzyma się do kontroli drogowej pomimo podanych do zatrzymania sygnałów i kontynuuje jazdę popełnia przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia zbawienia wolności.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
Po tych wszystkich doniesieniach o takich sytuacjach doskonale widać że prawo jest bardzo nieudolne i paradoksalnie w takiej sytuacji bandzior lepiej na tym wyjdzie nie mając uprawnień jakby je posiadał. Jeszcze wiele lat musi upłynąć i wydarzyć się wiele tragedii aby takie sytuację się nie zdarzały albo bardzo rzadko. Póki co to codzienność jak widać…
Współczuję mu. Pewnie cholernie wystraszył się, że nie posiada uprawnień i chciał pokazać, że mimo wszystko potrafi jeździć.
Morderca.. już za ok miesiąc pewnie będzie atakował znowu
powinno sie też zamknąć małżonkę pijanego barana za współudział