Pijany kierowca bez prawa jazdy jechał drogą ekspresową. Doprowadził do groźnego wypadku (zdjęcia)
15:29 18-02-2019
Znane są już wszystkie szczegóły wypadku, jaki miał miejsce w piątkowy wieczór na drodze ekspresowej S12/17 Lublin – Kurów. Jak już informowaliśmy, około godziny 18:40 na wysokości miejscowości Olempin w powiecie puławskim, pomiędzy węzłami Nałęczów a Kurów Wschód, zderzyły się trzy samochody: dwa osobowe i ciężarowy. Na miejscu interweniowała straż pożarna z Puław, Kurowa i Kłody, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak ustalili policjanci, do wypadku doprowadził 33-letni kierowca mazdy. Poruszał się on w kierunku Warszawy, w pewnym momencie najechał na tył jadącej przed nim ciężarówki marki MAN. Następnie mazda odbiła się i uderzyła w barierę energochłonną po lewej stronie drogi. Po chwili w rozbite auta wjechał kierowca chryslera, który zbyt późno zauważył wypadek.
W zdarzeniu poszkodowani zostali obaj kierowcy. 33-latek z mazdy doznał ciężkich obrażeń ciała, z kolei u drugiego z mężczyzn zakończyło się tylko na udzieleniu pomocy medycznej i mógł on opuścić placówkę. Jak się okazało, kierowca mazdy miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie oraz nie posiadał uprawnień do kierowania.
(fot. nadesłane – Adrian Dec, OSP KSRG Kurów – DZIĘKUJEMY! )
Co za menda … ! :/
wsadzić do pierdla gościa na trzy lata !!!
Przynajmniej ubezpieczyciele troche kasy zaoszczedza. Oby gosc mial z czego splacac koszty leczenia i straty w pojazdach.
apelujmy do rządzących niech kary za jazde po pijaku będą okrutne. Bo strach na drogę wyjechać. Zakazy nie pomagają. Może od razu zatzrymanego z promilami zamykać na 3 miesiące z automatu. A za recydywę sądzić jak za usiłowanie zabójstwa
O tak dokładnie. Wszak na 7 ostatnich doniesień o wypadkach za 8 razem trafił sie pijany. Tych siedmiu poprzednich to jakby się nie zdarzyło i pamiętajmy ze pijani są największym zagrożeniem… Ja pier…. Niektórzy użytkownicy pojazdów (a zwłaszcza użytkowniczki) jeżdżą ślepi,bez predyspozycji i refleksu-i bezkarnie rozjeżdżają ludzi na przejściach. Ale co tam skupmy się na pijanych,
fryz, musisz zacząć odróżniać kogoś, kto spowodował wypadek nieumyślnie i za to musi odpowiedzieć, od kogoś kto z 2 promilami, bez uprawnień, jedzie pijany po ekspresówce. Wyczuwasz tą subtelną różnicę ?
Nie widzę najmniejszej różnicy miedzy kimś kto doskonale sobie zdaje sprawę ze nie ma refleksu/nie do końca panuje nad autem/ma wadę wzroku/wciska gaz do oporu/wyciąga telefon podczas jazdy-i mimo to ŚWIADOMIE wsiada za kierownicę i jedzie, a takim co pije a wsiada za kierownicę. I tacy i tacy powinni odpowiadać za świadome spowodowanie zagrożenia.
Chyba że są tacy co nieświadomie wyciągają telefon,nie zdają sobie sprawy z braku predyspozycji, albo kładą nogę na pedale gazu.
Zapewniam cię ze Policjanci słyszą tłumaczenie w stylu:”Zle widzę po zmroku”. Byłem przy potrąceniu pieszej na pasach, a właściwie po przejechaniu po młodej dziewczynie i baba tak się właśnie tłumaczyła. Co jej po trzeźwości i uprawnieniach skoro do jazdy samochodem się nie nadaje? Tylko ze pijusowi prawko zabiorą i odpowie, a baba nadal będzie polowała i liczyła na to ze kogoś nie zabije jadąc po zmroku-tak jak pijak liczy ze ujdzie mu to płazem.
Możesz se apelować , oni teraz fundamenty chcą wylewać pod Kaczytowers – to jest ważniejsze.
Jeśli jechał po pijaku po raz pierwszy i nikogo nie zabił, to dostanie tylko grzywnę (5 000 zł), ale bolesne dla sprawcy będzie, że bedzie musial oplacic koszty leczenia i koszty naprawy pojazdów.
Wina kierowcy ciężarówki, bo niespodziewanie wtargnął przed maskę kierowcy mazdy.
Ale za to MIAŁ Mazdę!
Droga redakcjo mam prośbę. Proszę nie nazywać tych ludzi,, pijany kierowca,, tylko pijany morderca. Dziękuję pozdrawiam
Ale co z odpowiedzialnością ubezpieczenia lub pijanego za uszkodzenie chryslera skoro on „zbyt późno zauważył” , , znaczy niedowidzący?
czekam aż taki przywali w kogoś 'ważniejszego ’ , inaczej prawa nie zmienią.
Kary dla pijanych moczymordów muszą być znacznie ostrzejsze. Zabranie prawa jazdy i mandat nic nie daje i nic nie nauczy takiego który ma mózg wytrawiony alkoholem. Jeżdżą bez prawa jazdy twierdząc bezczelnie że nic im nikt nie zrobi. Drugim problemem jest jazda pijanych w microcarach. W tych „pojazdach” prawdopodobnie można jeździć za okazaniem TYLKO dowodu osobistego będąc całkiem ciemnym w zakresie ruchu drogowego. Pijanemu w microcarze dowodu osobistego nikt nie zabierze. Wytrzeźwieje, zapłaci mandat i jeździe dalej… do następnego sklepu po flaszkę! CZY TO JEST NORMALNE ?!!!