Pijany 21-latek uderzył audi w latarnię i uciekł. „Wypiłem kilka piw” (zdjęcia)
10:00 10-08-2020
Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 23:30 na ternie gminy Puchaczów. Policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że prawdopodobnie nietrzeźwy kierowca dachował i uderzył w słup oświetleniowy, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia.
Policjanci kilka kilometrów dalej odnaleźli rozbity pojazd stojący na jednej z posesji. Jak się okazało, kierowcą audi był 21-letni mieszkaniec gm. Puchaczów, który tłumaczył, że wypił kilka piw i wsiadł za kierownicę swojego samochodu. Podczas powrotu do domu stracił panowanie nad samochodem i w konsekwencji uderzył w słup.
Jak się okazało po badaniu alkomatem, młody mężczyzna miał w organizmie 2 promile alkoholu. 21-latek został zatrzymany. Nieodpowiedzialny kierowca będzie musiał pożegnać się na dłuższy czas z prawem jazdy. Poza tym grozi mu kara do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz dotkliwe konsekwencje finansowe, o ostatecznym wymiarze kary zdecyduje sąd.
(fot. Policja Łęczna)
Zabawa dziecku może by sie i udała, ale jakiś dobry człowiek postawił słup tam gdzie dziecko zdecydowało sie jechać no i… jakoś nie wyszło :lol; 😆 😆
Kto mu to sprzedał, gdzie byli rodzice?!
Moim skromnym zdaniem jechał zbyt wolno, żeby się spotkać za mną, albo z którymś z moich związkowych kolegów
*** ręce i nogi! na leczenie pustego łba za późno, to chociaż spowodować, żeby się nie przemieszczał…