Pijani i naćpani weszli do przypadkowego domu, skatowali właściciela i uciekli. Zabili człowieka dla 3 tys. złotych
21:11 28-02-2022
Prokuratura Okręgowa w Zamościu zakończyła śledztwo w sprawie śmierci 75-letniego mieszkańca Biszczy w powiecie biłgorajskim. Odpowiedzą za to dwaj mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego: Erwin F. i Marcin S. Obaj zostali oskarżeni o zabójstwo połączone z rozbojem, którego motywacja zasługuje na szczególne potępienie. Okazało się bowiem, że sprawcy zabili mężczyznę, aby ukraść mu 3 tys. złotych.
Zdarzenie miało miejsce w nocy z 4 na 5 czerwca ub. roku. Policjanci z posterunku w Potoku Górnym patrolując podległy teren dostrzegli idących przez Biszczę dwóch mężczyzn, którzy nieśli torby podróżne. Postanowili sprawdzić co o tej nietypowej porze spacerowicze przenoszą.
Mężczyźni nie potrafili wyjaśnić co robią w drugim końcu Polski, dlatego też funkcjonariusze zaczęli dokładnie sprawdzać ich bagaż. O ile nie było tam nic podejrzanego, to przeszukanie jednego z mężczyzn przyniosło już efekt. Posiadał on przy sobie portfel z dokumentami należącymi do 75-letniego mieszkańca powiatu biłgorajskiego oraz kilka tysięcy złotych.
W tym przypadku obaj mężczyźni również nie byli w stanie udzielić sensownej odpowiedzi, skąd posiadają dokumenty należące o obcej osoby. Wtedy policjanci podjęli decyzję, aby obu mężczyzn zatrzymać. Dodatkowo do 75-latka, którego portfel posiadali zatrzymani, skierowano patrol.
Mundurowi na miejscu zastali splądrowanie mieszkanie oraz nieprzytomnego, zakrwawionego mężczyznę. Udzielili mu pierwszej pomocy, a następnie wezwali zespół ratownictwa medycznego. Poszkodowany w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala. Jego życia nie udało się uratować.
Jak wynika z akt śledztwa, Erwin F. i Marcin S. nocą wdarli się do domu 75-latka. Kiedy zobaczyli śpiącego mężczyznę zrzucili go z łóżka, po czym zaczęli uderzać i kopać po głowie oraz po całym ciele. Następnie przeszukali pomieszczenia i zabrali portfel, w którym znajdował się dowód osobisty oraz pieniądze w kwocie ponad 3 tys. złotych. Następnie udali się na przystanek autobusowy, gdzie dostrzegł ich patrol policji.
– W chwili zdarzenia obaj mężczyźni znajdowali się w stanie nietrzeźwości, z zawartością alkoholu powyżej dwóch promili w organizmie oraz pod wpływem substancji psychotropowej w postaci amfetaminy – mówi prokurator Artur Szykuła.
Niebawem wyszło też na jaw, że zarówno 35-latek, jak i jego o dwa lata starszy kompan, są dobrze znani policji i byli już wielokrotnie karani. Starszy z nich odpowiadał już przed sądem za rozbój, kradzieże z włamaniem i pobicie, a młodszy między innymi za groźby karalne.
Obaj podejrzani podczas przesłuchania złożyli wyjaśnienia, przy czym jeden z nich nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, drugi natomiast przyznał się do używania przemocy wobec pokrzywdzonego. Złożone przez nich zeznania pokrywają się jednak z ustaleniami śledczych. Grozi im teraz kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Sprawą zajmie się niebawem Sąd Okręgowy w Zamościu.
(fot. Policja)
Na ruskie onuce wysłać troli
taki coś powinno się utylizować bo nic z nich nie będzie a jeszcze karmić trzeba
Zastrzyk i do pieca!
Kara śmierci!!!!
dożywocie to jedyna sensowna kara, Jednocześnie w celi sadzać ich w krześle i puszczać na tv 12 h/dzień zdjęcia z wojny albo np. modę na sukces