Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Pies z wrastającym w szyję łańcuchem odebrany właścicielce. Oddała go bez oporu (wideo)

Łańcuch, na którym uwiązany był pies, zaczął wrastać się w jego szyje. Zwierzę było niechcianym prezentem. Kobieta zrzekła się do niego praw.

W czwartek policjanci oraz członkowie Chełmskiej Straży Ochrony Zwierząt otrzymali informację o potrzebującym pomocy psie. Zwierzę miało się znajdować na terenie jednego z gospodarstw w gminie Żółkiewka w powiecie krasnostawskim. Na miejscu okazało się, że w stodole przebywał przywiązany łańcuchem do wozu konnego ok. 7 letni kundelek.

Zwierzę było regularnie karmione, jednak od lat znajdowało się na uwięzi a krótki, ok. metrowej długości łańcuch, utrudniał mu poruszanie się. Dodatkowo zaczął wbijać się psu w szyję powodując powstanie ran. Wokół psa nie było również sprzątane w wyniku czego cały czas przebywał on we własnych odchodach.

– Nie pytajcie jak w XXI wieku jest to jeszcze możliwe. Nie mamy na to żadnego wytłumaczenia. Właścicielka wyjaśniła, że psa dostała w prezencie, choć nigdy go nie chciała. Starsza Pani bez oporów zrzekła się praw do niego – wyjaśniają członkowie stowarzyszenia Chełmska Straż Ochrony Zwierząt.

Ranny pies został przewieziony do kliniki, gdzie zastęp lekarzy z chirurgiem na czele pod narkozą usunął łańcuch i opatrzył rany na szyi. Wolontariusze prowadzą teraz zbiórkę funduszy na jego leczenie.

(fot. Chełmska Straż Ochrony Zwierząt)

19 komentarzy

  1. Jedyne co ta su** by zrozumiała, to zrobić jej to samo, co ona temu psu!!!

  2. Mieszkańcy tej wsi są wszyscy tacy sami, Zwierzęta dla nich są jak przedmiot . Takie sytuacje ich nie ruszają. Ale do kościoła latają na każdą mszę.

Z kraju