Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Peugeot wypadł z drogi i zatrzymał się na łące. Dwie osoby trafiły na komisariat (zdjęcia)

W sobotę wieczorem w Wojciechowie pojazd osobowy wypadł z drogi i zatrzymał się na łące. Policjanci zatrzymali dwie osoby podróżujące autem.

Do zdarzenia doszło w sobotę przed godziną 19 w miejscowości Wojciechów. Na drodze wojewódzkiej nr 827, na trasie Bełżyce – Sadurki pojazd osobowy wypadł z drogi.

Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Jak wstępnie ustalono, peugeotem podróżowały dwie osoby. Auto w pewnym momencie wypadło z drogi, zjechało ze skarpy, staranowało ogrodzenie, a następnie zatrzymało się na łące.

Zarówno od kobiety, jak i od mężczyzny podróżujących peugeotem, wyczuwalna była silna woń alkoholu. Obie osoby nie chciały się podporządkować poleceniom wydawanym przez funkcjonariuszy, zostały więc przewiezione do komisariatu. Tam będą wykonywane z nimi dalsze czynności.

Początkowo występowały utrudnienia w ruchu, obecnie przejazd odbywa się płynnie. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności zdarzenia.

Peugeot wypadł z drogi i zatrzymał się na łące. Dwie osoby trafiły na komisariat (zdjęcia)

Peugeot wypadł z drogi i zatrzymał się na łące. Dwie osoby trafiły na komisariat (zdjęcia)

(fot. lublin112.pl)

9 komentarzy

  1. O znajome auto hehe

  2. Czapka z daszkiem

    Ech te peżoty..jak się nie palo to wypadajo na łąki

  3. Jednak drzewa skuteczniejsze od płotów.

  4. Cisza i Ogień !

  5. wiózł pijaczek pijaczke

  6. Apoloniusz Pierdółko Pierwszy (i ostatni)

    Uwaga cytat !!!
    „Auto w pewnym momencie wypadło z drogi, zjechało ze skarpy, staranowało ogrodzenie, a następnie zatrzymało się na łące” – koniec cytatu tera bedzie komentarz…
    Nie raz pisałem… ludzie, swoje przydrożne chałupy, posesje i włości gródźta jakemiś sloldnemi płotami, bo chceta, czy nie chceta, męczennicy motoryzacji płci obojga i bylejakiej bendom wam wjeżdżać do sypialni, obór i tratować przydomowe ogródki, tudzież pola.

    • Apoloniusz Pierdółko Pierwszy (i ostatni)

      Przeprasza – żem se zapomniał dodać:
      „Ale kto by mniue ku…a słuchał !!!”

  7. Oj, oj. To kto prowadził? Ona czyli ***…czy on czyli ***…??

Z kraju