Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Pasażer autobusu stracił przytomność, miał problemy z oddychaniem. Policjanci podjęli eskortę pojazdu do szpitala

Na jednej z ulic w Rykach zatrzymał się autobus, z którego wybiegł mężczyzna i poprosił policjantów o pomoc w dotarciu do szpitala. Jeden z pasażerów autobusu stracił przytomność i miał problemy z oddychaniem.

W minioną sobotę wieczorem przy policjantach ruchu drogowego z Ryk, którzy brali udział w zabezpieczeniu „Pielgrzymki Ekstremalnej” przemieszczającej się ulicami miasta, zatrzymał się autokar. Z pojazdu wybiegł zdenerwowany mężczyzna, który poprosił funkcjonariuszy o pomoc w dotarciu do szpitala.

W pojeździe znajdowali się piłkarze II-ligowego Klubu Sportowego Radunia Stężyca, którzy wracali na Kaszuby z meczu z Wisłą-Puławy. Był tam również 47-letni działacz sportowy, który stracił przytomność i miał problemy z oddychaniem.

Mundurowi natychmiast ruszyli na pomoc i podjęli eskortę autokaru do szpitala. Na szczęście pomoc przyszła w porę, gdyż jak się okazało, mężczyzna był w ciężkim stanie. Dzięki pomocy policjantów i fachowej pomocy medycznej w szpitalu w Rykach mężczyźnie uratowano życie.

(fot. lublin112.pl\ilustracyjne)

8 komentarzy

  1. Pan Cieć z Alei Lubartowskich w Mieście Inspiracji

    Można ? Jak się chce, można !!!
    Brawo policjanci !

  2. To karetki już nie jeżdżą nawet do takich nagłych przypadków? Za mało ich? Takie zachowanie jest co nieodpowiedzialne, tam w kilka minut powinna być karetka a nie autobusem do szpitala , to nie jest pojazd uprzywilejowany. Dlaczego nie chcą dopuścić prywatnych pogotowi które teraz wykonują transport sanitarny,za dużo WPR by tracił kasy?

    • Karetki mają inne zadania… bóle dvpy od tygodnia, złe samopoczucia spowodowane samotnością, 'nie wiem co podać tacie/mamie/dziadkom’… Tak, do tego są karetki czyli to wszystkiego innego niż stany bezpośredniego zagrożenia życia ” BO MI SIE NALEŻY BO PŁACE PODATKI NA SŁUŻBE ZDROWIA”

    • Ile jest takich przypadków, że karetka leczy ból istnienia, a gdzieś indziej jest na prawdę potrzebna? Jakby wyjazd do stanu NIEzagrażającego życiu/zdrowiu był płatny, to nagle by się znalazł numer do lekarza POZ, czy NIŚOZ… Ale póki nic nie muszę płacić, to sobie wezwę radio taxi trzy dziewiątki, żeby mili panowie przewieźli mnie do szpitala…

    • Pomyśl C.B – chyba było szybciej dojechać autobusem, niż czekać, aż karetka przyjedzie i zabierze pacjenta do szpitala.
      Choć słyszałem, ze bywają tacy co twardo czekają np. na strażaków w palącym się mieszkaniu, aż ci przyjadą i bohatersko ich uratują.
      Do takich się zaliczasz ???

  3. Musiał wypić nie mmaalo.

Z kraju