Z poważnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala rowerzystka, którą potrąciła drzwiami wysiadająca z samochodu kobieta. Trwa ustalanie okoliczności wypadku.
Standard, ale większość kierowców zaczyna puszczać pianę z ust, gdy widzą, jak rowerzysta omija stojące pojazdy w odległości poza tzw.strefą drzwi. A kierowcy powinni opuszczać pojazd przez otwarcie drzwi prawą ręką, co ich zmusi do odwrócenia głowy.
abażur
„kierowcą” wszystko przeszkadza: „pedaliści” „łajzy” (piesi..), drzewa, łosie, rowy, pogoda… itp itd… czyli „ja jestem świetnym „kierowcom” tylko wszystko sprzysięgło się przeciwko”… taka schizofrenia…
Tom
Schizofrenia połączona z rowerofobią. Bo rowerzysta nie ma: prawa jazdy, OC, kasku, gaśnicy (choć PJ i OC może mieć) itd. Bo rowerzysta ma pierwszeństwo na przejazdach (z którego nie korzysta w obawie o swoje zdrowie i życie).
Bzduropis
Dodam jeszcze jedno, ale bardzo ważne:
-gdy rowerzysta się spierdzi – to mu nie śmierdzi
Jonki
2 baby i samochód to nieszczęście murowane 😉
niejaktoinny
A rowerzystka łapała pokemony, że jak samochód stał na poboczu to przejeżdzała na grubość lakieru? Nikogo nie usprawiedliwiam, ale sama jest sobie winna.
abażur
oczywiście… poco wychodziła z domu…
Jan
Od kiedy wysięg drzwi ma długość grubości lakieru?
XYZ
a gdzie 1.5m zachowane ?
rrrrrrr
Dotyczy wyprzedzania a nie omijania – ewidentna wina kierowcy
realny
Jakie 1,5m?
Bajek się nasłuchałeś?
Nie lepiej poczytać „Prawo o ruchu drogowym” i czegoś się nauczyć?
Jan
1,5 metra – szerokość chodnika jaki należy pozostawić pieszym przy parkowaniu pojazdu na chodniku
1,0 metra – odległość minimalna przy wyprzedzaniu rowerzysty (jest to odległość minimalna, przy dużych prędkościach powinno być więcej)
Tutaj rowerzysta nie wyprzedzał rowerzysty, lecz pojazd samochodowy. Gdyby wyprzedzał innego rowerzystę – powinna być wtedy zachowana odległość od wyprzedzanego rowerzysty właśnie co najmniej 1,0 metr.
Ludzie! Czy wy nigdy nie czytaliście Prawa o Ruchu Drogowym? Na jakiej podstawie Wy korzystacie z ruchu drogowego? Jako kierowcy, rowerzyści, czy nawet jako piesi? Bo szwagier Wam tak powiedział, czy w Pani Domu wyczytaliście?
Tekstu dotyczącego ruchu pieszych, rowerzystów, samochodów jest tylko niecałe 50 stron. Napisane jest to bardzo prostym językiem (jak na ustawę). Pozostałe ponad 100 stron ustawy nie dotyczy samego ruchu lecz biurokracji.
Iras
Tej szoferce należy się też mandat za nieprawidłowe parkowanie. Gdzie 1,5metra wolnego chodnika?
Grienio
Te Janie znawco a nie pomyślałeś że pojazd nie będący w ruchu się omija a nie wyprzedza?W przepisach które podobno czytaleś robi to kolosalną różnicę.
Jan
Zgadza się. Przepraszam za nieścisłość.
Na złym przykładzie wyjaśniałem zachowania koniecznej odległości co najmniej 1,0 metra przy wyprzedzaniu rowerzysty.
1. Bo w tym przypadku doszło istotnie do omijania, a nie do wyprzedzania.
2. I nie doszło do omijania rowerzysty, lecz pojazdu samochodowego.
olo
53 letnia wiejska torba parkując auto częściowo na jezdni zapomniała wspaniałomyslnie spojrzec w lusterko przed wyniesienieem swoich 4 liter z auta i narobiła bidy rowerzystce. powinna wtedy przejeżdżać śmieciara i urwac jej w piz ….u te drzwi.
„Niejaktoinny/’ młocie ogarnij się łosiu co piszesz !Twoja matka jest winna twojej głupoty .
Jak bez związku cyt.
Jaki odstęp należy zachować podczas wyprzedzania, omijania i wymijania?
31-08-2015 12:25
Podejmując manewr wyprzedzania, omijania lub wymijania innego pojazdu lub innego uczestnika ruchu drogowego należy zachować szczególną ostrożność. Kierujący powinien również zachować bezpieczny odstęp, czyli taki, który nie będzie zagrażał bezpieczeństwu ruchu drogowego.
Przejeżdżając obok roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych Ustawa prawo o ruchu drogowym określa dokładnie jaki minimalny odstęp powinien zachować kierowca- jest to 1 m.
Art.24.2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.
Art. 23. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
1) przy wymijaniu zachować bezpieczny odstęp od wymijanego pojazdu lub uczestnika ruchu, a w razie potrzeby zjechać na prawo i zmniejszyć prędkość lub zatrzymać się;
2) przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość; omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony.
Artykuł 23.2 ??
wujek Kleofas
Czy omijany pojazd był rowerem, wózkiem rowerowym, motorowerem, motocyklem lub kolumną pieszych? Raczej nie. Nigdzie nie jest napisane, że omijajac lub wyprzedzając samochód należy to czynić w odległości większej, niż tzw. strefa drzwi. Wielkość tej strefy to ok. 1.5 m i gdyby taki przepis istniał, to samochody należałoby omijać/wyprzedzać w odległości większej niż rowery. Do tego stawanie obok innego pojazdu na drodze wielopasmowej na byle skrzyżowniu byłoby nielegalne, bo wtedy odległości są dużo mniejsze, niż 1.5 m.
On.
Może jeszcze raz ze zrozumieniem?
„Podejmując manewr wyprzedzania, omijania lub wymijania innego pojazdu lub innego uczestnika ruchu drogowego należy zachować szczególną ostrożność. Kierujący powinien również zachować bezpieczny odstęp, czyli taki, który nie będzie zagrażał bezpieczeństwu ruchu drogowego”.
Druga sprawa, manewr omijania nie dotyczy tylko pojazdów i pieszych.
Mogą to być również elementy takie jak zaparkowane samochody,pachołki, barierki i inne części infrastruktury drogowej i nie tylko, zwane potocznie przeszkodami, które OMIJAMY.
I nie bronię kierującej Volvo, bo to według mnie ona powinna się upewnić czy może bezpiecznie opuścić pojazd, a niestety często jest tak, że jak już silnik wyłączony to również z nim wyłączamy myślenie.
Bob
Samochód był omijany w sposób prawidłowy. Przecież rowerzystka nie wjechała w samochód. Wjechała w otwarte drzwi, otwarte na tyle gwałtownie, że nie była w stanie ich ominąć.
Nie raz zapewne widziałeś motocyklistów jadących w korku pomiędzy 2 rzędami pojazdów. Czy możesz otworzyć drzwi pojazdu przed nosem motocyklisty? Jak myślisz, czyja by była wina w takiej sytuacji? Tu jest sytuacja bardzo podobna – z taką różnicą ze zamiast 2 pojazdów w ruchu, tutaj mamy 1 w ruchu, drugi już zaparkowany. Ale to nic nie zmienia w tej sytuacji.
wujek Kleofas
Skoro spór idzie w semantykę, to otwieranie drzwi w stojącym samochodzie nie jest ruchem drogowym. Akt ten stwarza jednak zagrożenie w ruchu drogowym, co widać na załączonym obrazku.
Jan
Rowerzysta ma obowiązek jechania możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, po to, żeby umożliwiać dogodne wyprzedzanie. Rowerzysta omijał samochód prawidłowo – przecież nie wjechał w samochód – lecz w drzwi samochodu, które zostały otwarte nieprawidłowo, bo:
Art. 45. 1. Zabrania się:
3) otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia
Rowerzysta poruszał się jak najbardziej prawidłowo. Nieprawidłowe było otwarcie drzwi i sprawca ich otwarcia ponosi odpowiedzialność za wypadek. Jeżeli drzwi otwarłoby dziecko – wtedy opiekun dziecka.
Rowerzysta może przewidywać (że ktoś otworzy drzwi nieprawidłowo) i jechać środkiem pasa, ale wyobrażam sobie jakie byłoby poruszenie rowerofobów na tym forum, że: pedalarz utrudnia ruch, że powoduje zagrożenie zmuszając do zjeżdżania na przeciwny pas, że nie zważa na innych uczestników ruchu i zajmuje cały pas ruchu.
Czy tak by nie było? No powiedzcie, co by się tu wtedy wypisywało.
Iras
„Krótkim nóżkom” – nie dogodzisz, pedalarz jedzie za bardzo z lewej, albo pedalarz jedzie za bardzo z prawej. Dlaczego pedalarz jedzie po jezdni skoro ma taki szeroki chodnik. Co ten pedalarz robi na chodniku? Przecież chodnik jest do parkowania samochodów.
baba babie
No właśnie!!!
A mówi się, że agentka towarzyska, agentce towarzyskiej łba nie urwie.
jakby baba miała kask…to by się tylko trochę potłukła…tyle w temacie…
Mocne Wolvo . Drzwi nie wyłamane .
tak to najważniejsze…
Standard, ale większość kierowców zaczyna puszczać pianę z ust, gdy widzą, jak rowerzysta omija stojące pojazdy w odległości poza tzw.strefą drzwi. A kierowcy powinni opuszczać pojazd przez otwarcie drzwi prawą ręką, co ich zmusi do odwrócenia głowy.
„kierowcą” wszystko przeszkadza: „pedaliści” „łajzy” (piesi..), drzewa, łosie, rowy, pogoda… itp itd… czyli „ja jestem świetnym „kierowcom” tylko wszystko sprzysięgło się przeciwko”… taka schizofrenia…
Schizofrenia połączona z rowerofobią. Bo rowerzysta nie ma: prawa jazdy, OC, kasku, gaśnicy (choć PJ i OC może mieć) itd. Bo rowerzysta ma pierwszeństwo na przejazdach (z którego nie korzysta w obawie o swoje zdrowie i życie).
Dodam jeszcze jedno, ale bardzo ważne:
-gdy rowerzysta się spierdzi – to mu nie śmierdzi
2 baby i samochód to nieszczęście murowane 😉
A rowerzystka łapała pokemony, że jak samochód stał na poboczu to przejeżdzała na grubość lakieru? Nikogo nie usprawiedliwiam, ale sama jest sobie winna.
oczywiście… poco wychodziła z domu…
Od kiedy wysięg drzwi ma długość grubości lakieru?
a gdzie 1.5m zachowane ?
Dotyczy wyprzedzania a nie omijania – ewidentna wina kierowcy
Jakie 1,5m?
Bajek się nasłuchałeś?
Nie lepiej poczytać „Prawo o ruchu drogowym” i czegoś się nauczyć?
1,5 metra – szerokość chodnika jaki należy pozostawić pieszym przy parkowaniu pojazdu na chodniku
1,0 metra – odległość minimalna przy wyprzedzaniu rowerzysty (jest to odległość minimalna, przy dużych prędkościach powinno być więcej)
Tutaj rowerzysta nie wyprzedzał rowerzysty, lecz pojazd samochodowy. Gdyby wyprzedzał innego rowerzystę – powinna być wtedy zachowana odległość od wyprzedzanego rowerzysty właśnie co najmniej 1,0 metr.
Ludzie! Czy wy nigdy nie czytaliście Prawa o Ruchu Drogowym? Na jakiej podstawie Wy korzystacie z ruchu drogowego? Jako kierowcy, rowerzyści, czy nawet jako piesi? Bo szwagier Wam tak powiedział, czy w Pani Domu wyczytaliście?
Tekstu dotyczącego ruchu pieszych, rowerzystów, samochodów jest tylko niecałe 50 stron. Napisane jest to bardzo prostym językiem (jak na ustawę). Pozostałe ponad 100 stron ustawy nie dotyczy samego ruchu lecz biurokracji.
Tej szoferce należy się też mandat za nieprawidłowe parkowanie. Gdzie 1,5metra wolnego chodnika?
Te Janie znawco a nie pomyślałeś że pojazd nie będący w ruchu się omija a nie wyprzedza?W przepisach które podobno czytaleś robi to kolosalną różnicę.
Zgadza się. Przepraszam za nieścisłość.
Na złym przykładzie wyjaśniałem zachowania koniecznej odległości co najmniej 1,0 metra przy wyprzedzaniu rowerzysty.
1. Bo w tym przypadku doszło istotnie do omijania, a nie do wyprzedzania.
2. I nie doszło do omijania rowerzysty, lecz pojazdu samochodowego.
53 letnia wiejska torba parkując auto częściowo na jezdni zapomniała wspaniałomyslnie spojrzec w lusterko przed wyniesienieem swoich 4 liter z auta i narobiła bidy rowerzystce. powinna wtedy przejeżdżać śmieciara i urwac jej w piz ….u te drzwi.
„Niejaktoinny/’ młocie ogarnij się łosiu co piszesz !Twoja matka jest winna twojej głupoty .
Ciekawe jaki paragraf na uznanie winy kierującego Volvo.
Bo w kodeksie jest o obowiązkach dla omijająych http://poznaj-testy.pl/omowienia-pytan/wpis/jaki-odstep-nalezy-zachowac-podczas-wyprzedzania-omijania-i-wymijania
Tekst w linku jest bez związku z tym wypadkiem.
Jak bez związku cyt.
Jaki odstęp należy zachować podczas wyprzedzania, omijania i wymijania?
31-08-2015 12:25
Podejmując manewr wyprzedzania, omijania lub wymijania innego pojazdu lub innego uczestnika ruchu drogowego należy zachować szczególną ostrożność. Kierujący powinien również zachować bezpieczny odstęp, czyli taki, który nie będzie zagrażał bezpieczeństwu ruchu drogowego.
Przejeżdżając obok roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych Ustawa prawo o ruchu drogowym określa dokładnie jaki minimalny odstęp powinien zachować kierowca- jest to 1 m.
Art.24.2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.
Art. 23. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
1) przy wymijaniu zachować bezpieczny odstęp od wymijanego pojazdu lub uczestnika ruchu, a w razie potrzeby zjechać na prawo i zmniejszyć prędkość lub zatrzymać się;
2) przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość; omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony.
Artykuł 23.2 ??
Czy omijany pojazd był rowerem, wózkiem rowerowym, motorowerem, motocyklem lub kolumną pieszych? Raczej nie. Nigdzie nie jest napisane, że omijajac lub wyprzedzając samochód należy to czynić w odległości większej, niż tzw. strefa drzwi. Wielkość tej strefy to ok. 1.5 m i gdyby taki przepis istniał, to samochody należałoby omijać/wyprzedzać w odległości większej niż rowery. Do tego stawanie obok innego pojazdu na drodze wielopasmowej na byle skrzyżowniu byłoby nielegalne, bo wtedy odległości są dużo mniejsze, niż 1.5 m.
Może jeszcze raz ze zrozumieniem?
„Podejmując manewr wyprzedzania, omijania lub wymijania innego pojazdu lub innego uczestnika ruchu drogowego należy zachować szczególną ostrożność. Kierujący powinien również zachować bezpieczny odstęp, czyli taki, który nie będzie zagrażał bezpieczeństwu ruchu drogowego”.
Druga sprawa, manewr omijania nie dotyczy tylko pojazdów i pieszych.
Mogą to być również elementy takie jak zaparkowane samochody,pachołki, barierki i inne części infrastruktury drogowej i nie tylko, zwane potocznie przeszkodami, które OMIJAMY.
I nie bronię kierującej Volvo, bo to według mnie ona powinna się upewnić czy może bezpiecznie opuścić pojazd, a niestety często jest tak, że jak już silnik wyłączony to również z nim wyłączamy myślenie.
Samochód był omijany w sposób prawidłowy. Przecież rowerzystka nie wjechała w samochód. Wjechała w otwarte drzwi, otwarte na tyle gwałtownie, że nie była w stanie ich ominąć.
Nie raz zapewne widziałeś motocyklistów jadących w korku pomiędzy 2 rzędami pojazdów. Czy możesz otworzyć drzwi pojazdu przed nosem motocyklisty? Jak myślisz, czyja by była wina w takiej sytuacji? Tu jest sytuacja bardzo podobna – z taką różnicą ze zamiast 2 pojazdów w ruchu, tutaj mamy 1 w ruchu, drugi już zaparkowany. Ale to nic nie zmienia w tej sytuacji.
Skoro spór idzie w semantykę, to otwieranie drzwi w stojącym samochodzie nie jest ruchem drogowym. Akt ten stwarza jednak zagrożenie w ruchu drogowym, co widać na załączonym obrazku.
Rowerzysta ma obowiązek jechania możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, po to, żeby umożliwiać dogodne wyprzedzanie. Rowerzysta omijał samochód prawidłowo – przecież nie wjechał w samochód – lecz w drzwi samochodu, które zostały otwarte nieprawidłowo, bo:
Art. 45. 1. Zabrania się:
3) otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia
Rowerzysta poruszał się jak najbardziej prawidłowo. Nieprawidłowe było otwarcie drzwi i sprawca ich otwarcia ponosi odpowiedzialność za wypadek. Jeżeli drzwi otwarłoby dziecko – wtedy opiekun dziecka.
Rowerzysta może przewidywać (że ktoś otworzy drzwi nieprawidłowo) i jechać środkiem pasa, ale wyobrażam sobie jakie byłoby poruszenie rowerofobów na tym forum, że: pedalarz utrudnia ruch, że powoduje zagrożenie zmuszając do zjeżdżania na przeciwny pas, że nie zważa na innych uczestników ruchu i zajmuje cały pas ruchu.
Czy tak by nie było? No powiedzcie, co by się tu wtedy wypisywało.
„Krótkim nóżkom” – nie dogodzisz, pedalarz jedzie za bardzo z lewej, albo pedalarz jedzie za bardzo z prawej. Dlaczego pedalarz jedzie po jezdni skoro ma taki szeroki chodnik. Co ten pedalarz robi na chodniku? Przecież chodnik jest do parkowania samochodów.