Osadzeni szydełkują dla chorych dzieci (zdjęcia)
13:51 24-11-2021
„KoloroweOnko – 100 misiaków dla onkodzieciaków”
Założenia były proste – należało kupić bawełniane włóczki, a następnie szydełkować misie zgodnie z obowiązującym wzorem, a potem gotowe maskotki trafiły za pośrednictwem organizatora, czyli p. Ani na dziecięce oddziały onkologiczne. W tę akcję włączyli się osadzeni w Zakładzie Karnym w Opolu Lubelskim.
– O tym, że arteterapia i niekonwencjonalne metody oddziaływań są stałym elementem codzienności w Zakładzie Karnym w Opolu Lubelskim przekonaliśmy się już nie raz. Nie inaczej było i w przypadku programu resocjalizacji polegającego na nauce szydełkowania, który zgodnie z założeniami ma sprzyjać niwelowaniu zachowań agresywnych poprzez redukowanie nagromadzonych napięć w sposób społecznie akceptowany. Brzmi bardzo naukowo ale tak naprawdę chodzi o to, że skupienie towarzyszące procesowi szydełkowania pozwala na wyciszenie się, relaks, odcięcie od otaczającej więziennej rzeczywistości – relacjonuje mł. chor. Katarzyna Traczuk z Zakładu Karnego w Opolu Lubelskim.
Liczymy oczka
Początki były trudne, a nazwy takie jak oczko łańcuszka, słupek i półsłupek, szydełko i liczba rzędów budziły w oczach osadzonych przerażenie.
– Powykręcane dłonie, brak precyzji, nos zawieszony 10 cm nad „robótką”, z czasem ustąpił pełnej świadomości tego ile oczek i w jakiej konfiguracji należy ze sobą połączyć, aby powstał on – specjalnie zaprojektowany dla „KoloroweOnko” miś. W efekcie możemy powiedzieć, że osadzeni mężczyźni odbywający kary pozbawienia wolności w naszej jednostce wspomogli szlachetną akcję o kilkanaście maskotek – dodaje mł. chor. Katarzyna Traczuk.
(fot. mł. chor. Katarzyna Traczuk/ZK Opole Lubelskie)
tak trzymac