Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Opieka lekarska po 1 stycznia 2015 r. Gdzie szukać lekarza rodzinnego?

Lubelski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia informuje, że jeżeli po 1 stycznia 2015 r. twój gabinet lekarza rodzinnego będzie zamknięty, możesz skorzystać z innych przychodni dostępnych w pobliżu miejsca zamieszkania.

W styczniu 232 przychodnie zrzeszone w Lubelskim Związku Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców (wchodzącym w skład federacji Porozumienie Zielonogórskie) nie podpisały umów z Lubelskim Oddziałem NFZ na 2015 r. To oznacza, że pacjenci po nowym roku będą zmuszeni szukać placówek, które posiadają umowy obowiązujące w 2015 r. Negocjacje w sprawie umów z ministrem zdrowia Bartoszem Arłukowiczem zakończyły się brakiem porozumienia, stąd całe zamieszanie z przychodniami gdzie przyjmują lekarze rodzinni.

Lubelski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia na swojej stronie internetowej opublikował listę gabinetów gdzie po 1 stycznia pacjenci uzyskają pomoc lekarza rodzinnego.

Wykaz przychodni POZ, które posiadają umowy obowiązujące w 2015 r. (stan na 30.12.2014 r.)

Lista SOR-ów, Izb Przyjęć oraz punktów Nocnej i świątecznej Opieki Zdrowotnej, w których pacjenci uzyskają  opiekę zdrowotną w zastępstwie za lekarza rodzinnego

W szpitalach czynne będą także dodatkowe punkty (izby przyjęć, SOR) oraz punkty nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej mające umowy z NFZ. Każdy pacjent udający się do dowolnego gabinetu z załączonej listy, może liczyć na niezbędną pomoc, zaś za jego wizytę zapłaci NFZ.

Punkty Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej pracują również w dni powszednie w godz. od 8.00 do 18.00.

Bezpłatna infolinia Lubelskiego OW NFZ czynna całodobowo od 1 stycznia 2015 r. od godz. 16.00

800 804 003

Pod tym numerem uzyskacie informacje w sprawie placówek medycznych, które udzielą świadczeń w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej po 1 stycznia 2015 r.

2014-12-31 11:10:57
(fot. Wikipedia Tomasz Sienicki)

9 komentarzy

  1. Będziemy szukać palcówek 😀 😉 ktoś już znalazł ?

  2. uważam, że nie powinni się ugiąć przed konowałami.
    Mają równie dobrze w tym kraju jak KLER.

    Pół pensji ZUS’u się płaci a jak nie daj Boże trzeba Ci skorzystać ze służby zdrowia to wiemy jak to wygląda.
    Najprostsze badanie typu RTG czy USG zrobić to trzeba kilka godzin odczekać na korytarzu.
    Wydaje mi się, że pracującym w służbie zdrowia zwyczajnie NIE ZALEŻY, żeby załatwić pacjenta szybko i konkretnie.

    Uważam, że ile by pieniędzy nie wpompować w ten system to konowały i tak tą kasę wyciągną.
    Płakać będą dalej, ze jak będzie więcej kasy to będzie szybciej i lepiej.

    • I dokładnie tak. W dupach się poprzewracało doktorkom.
      Jak się dowiem, że mój obecny rodzinny należy do porozumienia zielonogórskiego, to w tym momencie zabieram papiery gdzie indziej bez jednego słowa wyjaśnienia. Minister powinien postawić sprawę jasno: nie podpisujecie, to kij wam w d**e, ale w tym roku już żaden z was nie podpisze z NFZ kontraktu nawet na 5zł. Jakoś damy radę. Widać, że nawet większość pacjentów jest po stronie ministra. Konowały dały radę już wszystkich wkurwić.

  3. To nie wina lekarzy tylko NFZ, a ZUS to swoją drogą. Lekarze leczą na tyle, na ile mogą liczyć na zwrot w ramach kontraktu. Wypowiedź Arłukowicza w stylu „skarżcie do mnie lekarzy i przychodnie, które nie chcą was przyjąć” brzmi tak samo jak wypowiedź Kluzikowej o nauczycielach, gdy kazała na nich donosić. Rząd zamiast dofinansować poszczególne resorty, to stawia na donosicielstwo. Wystarczy, że zlikwidowali by te gigantyczne nagrody i premie świąteczne, które teraz pobrali.

    • Witaj doktorze M (jak Mengele). Tym razem to jednak przesadziliście, obawiam się że już tylko sami popieracie te wasze rojenia i ciągłe roszczenia.

  4. Jakoś nikt nie mówi pacjentom że na SORze zgodnie z zasadami segregacji rannych będą czekać do 4 godzin w poczekalni, że rozwali to doszczętnie pracę SORów które już dziś są przeciążone. Ale czemu miałby sie przejmować tym minister, ochrzan od pacjenta zbierze lekarz dyżurny, pielęgnairka albo ratownik medyczny, bo to przecież ich wina.

    • szkoda żeby na SOR’ach było dobrze skoro ze skręceniem kostki czekam 3h ma RTG i kolejne 4 godziny na gipsowanie. Z prostym urazem do gipsowania jestem przeszło 8 godzin na oddziale,

      Lekarz przychodzi na 14 na drugą zmianę.
      Jestem drugi w kolejce na gips do niego
      O której mnie przyjmuje ? o 16.30 . A gipsowanie mojej kostki trwa 10-15min,

      Uważam, że gdyby komuś zależało na szybkim załatwieni pacjenta to skręcenie kostki jest do zrobienia w 1-2h nie w 8-10.

      I rozumiem, że cały szpital nie czeka na mnie i trzeba chwilę zaczekać.

      Olewka totalna za naszą kasę.

  5. mają płacony ryczał czy za realną ilość pacjentów?

  6. pacjent weterynarza

    Kolejka w przychodni była dzisiaj ogromna więc zrezygnowałem z przyjemności sterczenia do rejestracji. Potrzebuję szybkiej pomocy i umówiłem się z weterynarzem. Nie ściemniam.

Z kraju