Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Obniżenie renty byłemu milicjantowi znalazło swój finał w sądzie. Mężczyzna wygrał

Na skutek dezubekizacji postrzelonemu w trakcie służby milicjantowi obniżono rentę o 2 tys. zł. Mężczyzna odwołał się od tej decyzji i sprawa trafiła do sądu. Dzisiaj sąd uznał, że było to sprzeczne z Konstytucją RP oraz standardami międzynarodowymi.

W środę 15 maja przed Sądem Okręgowym w Lublinie odbyło się posiedzenie w sprawie obniżenia renty byłemu milicjantowi, który został ranny podczas służby. W dniu 8 lutego 1982 r. podczas pościgu za przestępcą zastał on wielokrotnie postrzelony i odniósł ciężkie obrażenia ciała. Miał wtedy za sobą 10 lat służby. W wyniku zdarzenia przez rok i pięć miesięcy przebywał w szpitalach, sanatoriach oraz leczył się ambulatoryjnie.

W trakcie leczenia, kiedy jeszcze przebywał na zwolnieniu lekarskim, bez wniosku z jego strony, został mianowany na stanowisko Zastępcy Kierownika Komisariatu MO ds. Polityczno-Wychowawczych. Jednak nigdy nie podjął już służby. Komisja lekarska uznała, że jego stan zdrowia nie pozwala mu na powrót do służby i uznano go za inwalidę II stopnia.

Kilka lat temu Instytut Pamięci Narodowej uznał, że o ile mężczyzna od 1 lutego 1983 r. do 15 lipca 1983 r. pełnił służbę na rzecz państwa, to jednak przeniesienie go na stanowisko Zastępcy Kierownika budzi wątpliwości. Zdaniem IPN-u miało to na celu zwiększanie mu uposażenia przed otrzymaniem renty. W efekcie w 2017 r. Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji obniżył wysokość renty byłego policjanta z 2888,66 zł do kwoty 854 zł. Miało to związek z uchwaleniem tzw. ustawy „dezubekizacyjnej” z 2016 r.

Mężczyzna odwołał się od decyzji, zgłosił też sprawę do Rzecznika Praw Obywatelskich. Decyzją tą zainteresowała się również Helsińska Fundacja Praw Człowieka. W jej ocenie jest to nieproporcjonalna ingerencja w sferę praw mężczyzny, zwłaszcza ze względu na szczególne okoliczności sprawy, których ustawa dezubekizacyjna nie pozwalała uwzględnić. Fundacja zaznaczyła, że nie chce kwestionować prawa państwa do rozliczeń z przeszłością, w tym ze spuścizną reżimów totalitarnych i komunistycznych. Powinno to się jednak odbywać z poszanowaniem wartości wynikających z Konstytucji RP oraz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Zdaniem Fundacji, ograniczanie uprawnień i przywilejów, w tym emerytalnych, byłych funkcjonariuszy służb, powinno odbywać się z uwzględnieniem zasady proporcjonalności, która zakładałaby indywidualną ocenę konkretnej sytuacji danej jednostki. W jej ocenie, w tej sprawie istnieją poważne wątpliwości co do tego, czy ingerencja w jego prawa i wolności, dokonana na skutek znacznego obniżenia renty inwalidzkiej, jest proporcjonalna. Istotną okolicznością w sprawie, która nie została uwzględniona podczas obniżania renty, jest fakt, iż mężczyzna nigdy faktycznie nie objął stanowiska związanego z pełnieniem służby na rzecz totalitarnego państwa, choć formalnie został na nie mianowany.

Ostatecznie Sąd Okręgowy w Lublinie po zapoznaniu się m.in. z opinią Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka uwzględnił odwołanie byłego milicjanta i uznał, że powinien on otrzymywać rentę w wysokości sprzed obniżenia. Zdaniem sądu, ustawa której konsekwencją jest obniżenie świadczenia, nie powinna mieć zastosowania. Po pierwsze, sąd uznał, że stanowisko, na które został przeniesiony funkcjonariusz nie jest wprost wskazane w ustawie. Po drugie, obniżanie świadczeń nie powinno odbywać się bez analizy okoliczności konkretnej sprawy. W tej sytuacji mężczyzna nie był, ze względu na stan zdrowia, zdolny do faktycznego objęcia stanowiska, więc nigdy w rzeczywistości nie pełnił służby na rzecz totalitarnego państwa.

(fot. Wikipedia)

22 komentarze

  1. Jak się chce to się da i nie trzeba uzalac się przed kamerami że zmniejszyli emeryturę

  2. „Kilka lat temu Instytut Pamięci Narodowej uznał, że o ile mężczyzna od 1 lutego 1983 r. do 15 lipca 1983 r. pełnił służbę na rzecz państwa, to jednak przeniesienie go na stanowisko Zastępcy Kierownika budzi wątpliwości. Zdaniem IPN-u miało to na celu zwiększanie mu uposażenia przed otrzymaniem renty.” – i tu jest sedno, bo zapewne tak było.

    • Faceta (funkcjonariusza wydziału kryminalnego) bandyta Korycki postrzelił z broni maszynowej, 6 razy w korpus. A ty masz pretensje o to, że ktoś z dowództwa pokombinował, żeby nie został kaleką zupełnie bez pieniędzy.

      • Widzę, że załapałeś.

        • Ja bym zabrał uposażenia działającym na szkodę POLSKI politykom… czyli wszystkim…

      • Co ty pie****sz jaki Korycki bandyta? Zabierał komuchom , dlatego ludzie ukrywali gościa.Mo i SB tropiło jego bo bronili komuchów.
        Ty teź masz coś wspólnego z dawnym reżmem bo ich bronisz.

        • Zabił z broni maszynowej nieuzbrojonego 20-latka, który próbował powstrzymać rabunek wagonu w Łukowie.
          No bohater na miarę naszych czasów.

        • ******* to Ty nie wiedziałeś, że to przy korycie czerwona gnida.

  3. A może on żolnierza wykletego gonił?

  4. Żaden przyzwoity człowiek nie zostałby milicjantem. Tyle w temacie.

    • Wieśniaczka w gumofilcach na szpileczkach

      Tak se mylem „irek”,(a każdemu nie tylko wolno, ale może sie zdarzyć), więc jak i mnie sie przydarzyło, to se tak myślem, że ciebie nawet na milicjanta by nie przyjęli – boś głupi

    • Iruś, dziecko kochane życie to ty nie znasz i zamiast pisać głupoty idź się historii poucz… albo fizyki tam się z grubsza nic nie zmieni…

  5. Ja ochroniarzem byłem na sklepie i 1000 zł zarabiałem na miesiąc byłem kawalerem wtedy i mi na nic nie starczało jak pokój 500 zł opłaciłem teraz to się powodzi

  6. Bardzo wiele Ludzi w innych zawodach miało wypadki w pracy i zostali inwalidaimi niekiedy bardzo poważymi .Czy oni też mają 3 tyś renty ? Nie , tylko takie łachy z MO …

    • ale też 850zł to chyba tej renty nie maja…strzelano do człowieka na służbie…więc mu się należy…
      człowiek pracował w bibliotece i też mu zmniejszyli emeryturę… a już szlak trafia jak z tym z wywiadu też zmniejszyli…bo np służbę zaczęli pod koniec 88 roku…ubecy że aż strach…

    • Apostazy Pierdółko, brat Eustachego (też Pierdółki i mąż starej Pierdółkowej

      A tych „bardzo wielu ludzi” w gustownych, czarnych kieckach, którzy dostają pensje z naszych podatniczych pieniędzy, nie dostrzegasz ??? I wież mi, nie dostają tylko po 3 tysiaki

  7. Sędzia też za PRL Pewnie jakimś prokuratorem był ubeckim

    • Ubeckich prokuratorów, obrońców pedofilów w koloratkach to ty lepiej w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka poszukaj, w Sejmie.

  8. No i Kuba okazał się lewakiem , to wszystko wyjaśnia….

  9. Ja też mam sprawę wygraną.Czekam na wyrok.

Z kraju