Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

O krok od tragedii na przejściu dla pieszych. Niedawno zginęła tam 12-latka (wideo)

Manewr omijania pojazdu stojącego przed przejściem dla pieszych często ma tragiczne w skutkach zakończenie. Tym razem pieszej udało się przeżyć. Jednak niewiele brakowało, aby doszło do tragedii.

83 komentarze

  1. Odebrać prawko

  2. Obejrzyjcie to: http://www.youtube.com/watch?v=7ivg8Ck3-nc
    Tacy ludzie już NIGDY nie powinni wsiąść za kierownicę.

  3. Mam nadzieję, że Szanowny Czytelnik jadący ulicą Poligonową przekazał nagranie, gdzie trzeba i tępy robol w dostawczaku ma już po prawku i po robocie? Z powrotem do łopaty trzeba menela zdegradować – nieumiejętną obsługą tego urządzenia stworzy dużo mniejsze zagrożenie niż taką jazdą samochodem.

    • W żadnym wypadku nie bronie kierowcy busa który przelatuje przez przejście dla pieszych
      ale jak się na nie wychodzi to by wypadało się rozejrzeć a nie schować głowę w kaptur i pruć prosto przed siebie 🙁
      Ja osobiście rozglądam się nawet na zielonym.

      • To ja pójdę Twoim trybem myślenia krok dalej… Za każdym razem kiedy (kierując samochodem) opuszczam rondo POWINIENEM SIĘ NA NIM ZATRZYMAĆ z obawy, że ktoś na nie wjedzie, doprowadzając do zderzenia…

        Wyobraź sobie korki na mieście w newralgicznych miejscach (rondo przy Makro, remontowane rondo przy Gali, wiadukt przy Felicity)…

        Jeśli pojazd omijający auto stojące przed przejściem dla pieszych, bezmyślnie wbija się na pasy niczym dzik w kartoflisko – to szofer nim kierujący powinien mieć odebrane prawko Z GÓRY, ponownie przeprowadzony egzamin teoretyczny i badania psychologiczne na dokładkę…

        Prawo jazdy dla podobnych jemu, jak również kierującym „w stanie”, permanentnie łamiącym przepisy RD – powinno być warunkowo nadawane niczym zezwolenie na noszenie broni osobistej. I równie ostro egzekwowane „niewłaściwe” jego użycie. Więc to, jak również podobne podejście do kierujących pojazdami „bez zezwolenia” 😉 w w razie wypadku – może ostudziłoby zapędy co poniektórych…

        Kto podpisałby się pod taką petycją?…

        • Jest tylko mała różnica. Kierowcę ochrania karoseria auta.

        • „Mario Secundo 27 listopada 2018 o 10:18

          To ja pójdę Twoim trybem myślenia krok dalej… Za każdym razem kiedy (kierując samochodem) opuszczam rondo POWINIENEM SIĘ NA NIM ZATRZYMAĆ z obawy, że ktoś na nie wjedzie, doprowadzając do zderzenia…”

          Ty tak na poważnie? Opuszczasz rondo nie upewniając się czy np rozpedzon tir jedzie prosto w twoje auto?
          Kto ci się każe zatrzymywać? Analogicznie gdy ktoś zajedzie Ci drogę( bez wzgledu z jakiego powodu) to walisz w niego bo masz pierwszeństwo?
          Zadne przepisy czy pierwszeństwo nigdy nie zwolnią z myślenia….
          W tym konkretnych przypadku, wina oczywista- tych co się nie zatrzymali, ale korona z głowy nie spadnie zadnemu pieszemu jak się upewni sie czy przechodzenie jest bezpieczne.

          • Jeśli Kolega @xcxcc poczytałby wszystkie tutejsze posty oraz wpisy pod artykułem sprzed 2 miesięcy, kiedy na tym przejściu zginęła 12-letnia dziewczyna – zrozumiałby, jakie są moje intencje. Wk***wia mnie niemiłosiernie permanentny hejt na kierowców zatrzymujących się przed przejściem oraz na przepuszczanych tamże pieszych – a bagatelizuje się/neutralizuje bezsporną winę kierowców przemykających obok aut, łamiących ewidentnie przepisy.

            LUDZIE, CO SIĘ Z WAMI DZIEJE? Czy ja mieszkam gdzieś na przedmieściach Moskwy? Czy na drogach obowiązują PoRD czy też prawo dżungli?!

            Nie ma dwóch jednakowych sytuacji na drodze, nawet jeśli tak samo/podobnie wyglądają. Nie chcę rozkładać na części składowe pojedynczych zdarzeń bo i tak nikt tego nie będzie czytał.

            Natomiast jeśli dobrze się przyjrzysz nagraniu, zobaczysz, że: piesza nie złamała ŻADNEGO przepisu, nagrywający nie zatrzymał się gwałtownie przed przejściem a spowolnił swój ruch w stopniu pozwalającym MYŚLĄCYM innym użytkownikom drogi na odpowiednią reakcję.

            A w nawiązaniu do Twojego wpisu: jeśli ktoś wymusi na mnie pierwszeństwo w opisanej przez Ciebie sytuacji – TAK, przywalę w niego; nie z rozkoszą, ale jeśli mam do wyboru uszkodzić auto Bogu ducha winnego kierowcy innego auta jadącego obok (bo musiałbym „odbić” w lewo) i auto sprawcy – chyba nie masz wątpliwości, jaki wybór padnie. Sam się zastanów, czy nie zareagowałbyś podobnie…

            Koledzy Kierowcy: pilnujcie swojej d**y, bo jak widzę wpisy co niektórych, to jesteście na dobrej drodze, aby w najbliższym czasie jakiś „uprzejmy idiota” wymusił na Was wjazd na przejście dla pieszych, na którym pieszy wtargnie pod maskę Waszego samochodu.

            I tym ironicznym wpisem kończę moje pier***nie pod tym artykułem. Mam dziś kupę roboty 😉

            Pozdrawiam

          • Mario Secundo
            28 listopada 2018 o 11:29

            Kolego Ty masz jakiś problem z zrozumieniem przeczytanego tekstu!!!. Napisz mi w którym napisałem że to piesza zawiniła.
            Kogo hejtuje?
            Widzisz rozumny człowiek wyciąga wnioski. Tak, w tym miejscu zgineła dziewczynka i co ? |O mało nie doszło do kolejnej tragedii, czyli wniosek nasuwa sie sam, przejście jest to jest wyjątkowe niebezpieczne i naprawde, warto by to również piesi zadbali o swoje bezpieczeństwo.
            Jestem kierowcą, jestem też pieszym, i przechodzać przez przejscie o dwóch pasach w jednym kierunku-zachowuje szczególna ostrożność, nie zdaje się tylko na łaske kierowcy….bo sam widzisz że z tym różnie bywa.
            Co do opisanego przeze mnie przypadku oceniam sytuacje, i nie wale w tira, wole uszkodzić swoje auto, czy innego kierowcy, i ujść życiem. Samochód, to tylko samochód, najwyzej zapłace za dwa uszkodzone., tyle.

            Znasz przysłowie: strzeżonego Pan Bog strzeże?

            Ps.1 Konczę dyskusję, bo mam wrażenie jak bym dyskutował z Panem Aaron F.
            Ps.2 Wiesz że w niektórych krajach „cywilizowanych” na jezdniach, które mają dwa, lub wiecej pasów do jazdy w jednym kierunku-jest zabronione usytuowanie przejscia bez sygnalizacji swietlnej? Wiesz dlaczego? Odpowiem Ci, z powodu duzej liczby wypadków….

          • okey… ja o gruszce Ty o pietruszce. Może faktycznie lepiej zakończyć dyskusję.

            Ubzdurałeś sobie że się czepiam Twojej wypowiedzi… Masz na swoim punkcie jakąś obsesję?

            Jakbym z koniem w zaprzęgu rozmawiał…

            Cytuję… Ciebie.
            […] Co do opisanego przeze mnie przypadku oceniam sytuacje, i nie wale w tira, wole uszkodzić swoje auto, czy innego kierowcy, i ujść życiem. Samochód, to tylko samochód, najwyzej zapłace za dwa uszkodzone., tyle. […]

            Ocenić „sytuację” to Ty możesz post factum. Na drodze reagujesz, masz właściwe odruchy albo nie – i to determinuje Cię jako dobrego/złego kierowcę. Zdrowego albo pokiereszowanego/martwego.

            Dojeżdżasz do przejścia dla pieszych, przed którym stoi auto na włączonych światłach stopu i zasłania Ci widok na całe przejście – zwalniasz i ewentualnie zatrzymujesz się. Omijasz autobus stojący na przystanku autobusowym (bez zatoczki, w ciągu drogi czy ulicy) – noga z gazu. Osiedlowe uliczki ze skrzyżowaniami równorzędnymi – zwalniasz/wyhamowujesz.

            Tylu głupich zachowań ze strony pieszych doświadczyłem jako kierowca w swoim życiu, że wolę zakładać iż są niespełna… rozumu aniżeli później wojować z Temidą.

  4. A piesza nawet nie spojrzała… Pustka w głowie taka sama jak u kierowcy busa.

    • Taka prawda, większość wypadków na przejściach to wynik spotkania kierowcy, który nie patrzy gdzie jedzie i pieszego, który nie patrzy gdzie idzie. I cóż z tego, że wina kierowcy, skoro to pieszy cierpi.

    • Nie zrównuj niedoszłej ofiary z niedoszłym mordercą, chamie.

      • No tak. Zapomniałem, że pieszy na przejściu nie musi się rozglądać. W końcu pierwszeństwo ważniejsze niż życie. Postawa godna pochwały.

        • Jeśli jesteś kierowcą… współczuję.

          Powiedz mi tylko… czy idąc na spacer z małym dzieckiem puszczasz je samopas przechodząc przez jezdnię? Lub dajesz rower i zapinasz kask na głowę, i pozwalasz samemu jechać sobie nad Zalew? Nawet, jeśli całą trasę pokona ono tylko drogą dla rowerów?…

          Prośba do Was, kierowców z takim podejściem, jak kolega ABC:

          Traktujcie pieszych na zebrach w podobnej (i nie tylko…) sytuacji jak nierozgarnięte dzieci. To wy dysponujecie większą masą i w „kontakcie” z ludzkim ciałem niewiele złego Wam grozi. Fizycznie… Pieszy natomiast… jest bez szans, zdany na łaskę i niełaskę umiejętności kierowcy i kubaturę jego auta. Auto, które da się naprawić – w przeciwieństwie do ludzkiego ciała. I psychiki sprawcy. No, chyba… że jest się życiowym skur***lem. A takich, jak nieraz czytam tutejsze forum, coraz więcej…

          • Jestem kierowcą, ale nie wiem czego mi współczujesz? Wyobraź sobie, że nie wyprzedzam na przejściach i o zgrozo zatrzymuję się sam z własnej woli aby przepuścić pieszego. Zawsze znajdzie się kierowca jak na filmie, może trzeźwy, ale święcie przekonany, że nie popełnił żadnego błędu. Może trafić się pijak, który nie zauważy pieszego. Pieszy, który szanuje swoje zdrowie i życie powinien się upewnić czy nie zostanie rozjechany przez drogowych piratów.

          • […] A piesza nawet nie spojrzała… Pustka w głowie taka sama jak u kierowcy busa […]

            Twoje słowa.

            Pomimo tego co piszesz później, stawiasz na równi winę pieszej i furmanów z busów. Na to nie ma zgody. Nie w tym przypadku. A co jeśli kierowca transita jechał lewym pasem i postanowił w ostatniej chwili objechać z prawej posiadacza kamerki? Czy to zmienia postać rzeczy? Możemy gdybać co by było gdyby… ale piesza nie złamała żadnego przepisu. Koniec – kropka.

          • Czy przestrzeganie prawa zwalnia z myślenia? Co z tego, że piesza nie złamała przepisów, jak była o krok od śmierci? Wystarczyło spojrzeć czy auta się zatrzymały i ewentualnie się zatrzymać.

          • Zostaw już pieszą w spokoju… Nie ona złamała przepisy.

    • @Stefanek – wiele razy czytam tu komentarze @Aaron Fleischman i nigdy nie kuszę się, by się do nich ustosunkować, bo zazwyczaj wieje w nich „nienawiścią” do kierujących i całkowitym usprawiedliwieniem nawet największej ignorancji ze strony pieszych i rowerzystów. Po prostu nie wdaję się w dyskusję. Nieważne. Ale w tym przypadku, trudno nie przyznać Mu racji. Mimo, że uważam, że prezentowane przez @Aaron Fleischman poglądy o bezwzględnym pierwszeństwie i świętym prawie pieszych do wszystkiego, uważam za przynoszące więcej szkody niż pożytku, bo usypiające czujność wielu pieszych i moim zdaniem bardziej przyczyniające się do niebezpiecznych sytuacji niż je niwelujące, to w tym konkretnym przypadku… Nawet jako „zatwardziały” kierujący trzeba uczciwie przyznać Mu rację! TAK! Jako stanowczy przeciwnik poglądów @Aaron Fleischman uczciwie przyznaję, że kierujący Transitem rzeczywiście powinien przez jakiś czas zastanowić się na świeżym powietrzu, przy łopacie, nad swoim postępowaniem. Auto przez jakiś czas niech poprowadzi jakiś kolega. Bo o ile kierowca białego traffica/movano/primastara (na filmie nie widać dokładnie marki) popełnił tylko (albo aż) jedno z poważniejszych wykroczeń i należałby mu się tu mandat z górnej półki, to jednak już kierujący czerwonym transitem odje….al numer po całości. Wykazał się skrajną głupotą. Kierowca białego auta wyprzedzał pojazd zwalniający w pewnej odległości przed przejściem, kierujący czerwonym ominął już tuż przed przejściem stojący. To różnica. I o ile ja jednak uważam, w przeciwieństwie do niektórych, że takie zjawisko jak wtargnięcie na przejście dla pieszych w przyrodzie jednak występuje, to tu absolutnie nie miało miejsca. Piesz w żaden sposób nie przyczyniła się do niebezpiecznej sytuacji. Zatrzymała się na wyspie rozdzielającej jezdnie i p przejścia dla pieszych (bo to dwa odrębne przejścia), weszła na jezdnię w sposób prawidłowy, nie wtargnęła, pokonywała je w prawidłowym tempie. Postępowanie pieszej było w tym przypadku w mojej ocenie w pełni skoordynowane z postępowaniem kierującego z kamerą. Kierujący widzi, że piesza zamierza pokonać jezdnię, piesza widzi, że auto zwalnia przed przejściem, bezpiecznie wchodzi na jezdnię. Tak jak powinno być. Także o rozgrzeszeniu dla kierowcy transita i o doszukiwaniu się jakiejkolwiek winy ze strony pieszej, nawet jako „zatwardziały” kierujący i zwolennik większego rozsądku ze strony pieszych, nie mogę nawet myśleć.

  5. Chciał byś spojrzeć śmierci w oczy ? Do niej pewnie dotarło minutę później co mogło się stać i czego uniknęła .

  6. Obydwaj prawo do oddania, jeden za wyprzedzanie, drugi za uporczywe jechanie prawnym pasem , zmuszanie do wyprzedzania z prawej strony i zapraszanie na przejście z prawego pasa przez co może przyczynić się do zabicia pieszego.

  7. Nagrywający to prawo jazdy w chipsach znalazł, nie wie którym pasem się jeździ. Szeryf lewego pasa z kamerą się znalazł , podbudował swoje ego że nagrał niebezpieczną sytuację którą sam sprowokował.

    • Poproś autora o nagranie sekwencji z minutą, dwiema w tył… Może wtedy przestaniesz klapać dziobem. I zęby umyj, bo jedzie cebulą…

      • Widać jak daje lewym pozwoli zmuszając tych prawych do nieprawidłowego wyprzedzania,a co do cebuli to z palca tego nie wyssaleś

        • Ciężko zrozumieć o co Ci chodzi w tym wpisie, ale pojawia się: […] zmuszając tych prawych do nieprawidłowego wyprzedzania […]

          Aha, chłostał ich po piętach czy też powrozem ciął po plecach? Bo nie widziałem na filmie…

          Biedni kierowcy busów… Wystawieni przez nagrywającego będą zmuszeni teraz łożyć daninę na skarb państwa a pośrednio na takich świadczeniobiorców, jak kolega DJ 😉

          A co do mnie… Cebula to bardzo zdrowe warzywo, szczególnie w okresie zimowym. Tylko trzeba mieć zdrową wątrobę, inaczej ciężko się trawi. A jeśli komuś trudno złożyć sensowną wypowiedź z 20 słów oznacza to, że wątroba etanolu nie trawi w stopniu wystarczającym co skutkuje upośledzeniem niektórych funkcji mózgowych. Tacy nie trawią nawet, kiedy się mówi o cebuli, o wchłanianiu to już nawet nie wspomnę…

  8. Kierowca kierowcą ale ona miała kaptur na głowie i nie bardzo interesowała się tym czy wchodząć Transit zwolni lub się zatrzyma.

    • Nikt nie neguje nie zachowania należytej ostrożności u pieszej, ani tego, że miała kaptur. Komentujemy manewry wyprzedzania i omijania na PdP. Nieostrożnemu pieszemu, czy pieszemu w kapturze także należy ustąpić pierwszeństwa, jeżeli znajduje się PdP.

    • Jak dla mnie kobieta powinna zagrać w EuroJackpot… i to przy kumulacji 375 mln. Takie szczęście… spotkać dwa busy na przejściu w podobnej sytuacji i przeżyć…

      A na serio – owszem, nie zachowała ostrożności… Ale to co zrobili ci dwaj szoferzy to powinno zostać „nagrodzone” rózgą od Mikołaja 😉

      Art. 26. Prawa o ruchu drogowym
      3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
      1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
      2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;

      A tu jeszcze z prawej…

      Należy się 500 i 10 pkt. A może i sąd i odebranie prawka, jak się Mikołaj wku*** 😉

  9. „Zatrzymał się przed przejściem, aby umożliwić jej bezpieczne pokonanie ulicy.” – no chyba chciał jej umożliwić NIEBEZPIECZNE pokonanie ulicy. Tacy na siłę uprzejmi też są zagrożeniem. Wina jest wyprzedzającego na przejściu, ale ludzie! Nie róbcie tak jak nagrywający. Nie jesteście od regulowania ruchu! Nie jesteście od decydowania czy można stanąć dębem samochodem na jezdni. Pieszy NIE MA PIERWSZEŃSTWA, zapamiętajcie to sobie. Dopóki jest poza jezdnią – nie ma pierwszeństwa!

    • kierowca odrzutowca

      Dokładnie tak, nie bezpieczne sytuacje generują ci co na siłę chcą być uprzejmi i potem wynik jest, trup albo kaleka, bo szkoda poczekać kilka sekund

      • Zawinił nagrywający, zawiniła piesza, zawinił projektant skrzyżowania. Wszyscy oprócz kierowcy, który omijał na PdP. Więzienie dla 3 pierwszych i nagroda dla busiarza.

        • I tak nie zrozumieją Twojego sarkazmu… Koledzy @dgi i @kierowca odrzutowca preferują rosyjski styl jazdy i rosyjski styl bycia. Ot… królowie życia, narcystyczni obywatele RP, z rozdmuchanym ego doprowadzonym do ekstremalnego poziomu.

          • @Mario Secundo: czytaj ze zrozumieniem, wielka sztuka – wiem. Napisałem „Wina jest wyprzedzającego na przejściu”.

            Temu nie przeczę. Rozumiesz sens przekazu, który chciałem poza tym oddać?

          • @dgi… piszesz…

            […] ludzie! Nie róbcie tak jak nagrywający. Nie jesteście od regulowania ruchu! Nie jesteście od decydowania czy można stanąć dębem samochodem na jezdni. Pieszy NIE MA PIERWSZEŃSTWA, zapamiętajcie to sobie. Dopóki jest poza jezdnią – nie ma pierwszeństwa! […]

            A teraz jeszcze raz obejrzyj materiał… I napisz coś. Chętnie poczytam.

          • @Mario:
            Ty ciągle nie rozumiesz tego co napisałem. Napisałem „Wina jest wyprzedzającego na przejściu”. WYPRZEDZAJĄCEGO.

            Świat nie jest czarno-biały, trzeba brać pod uwagę, że inni nie myślą i nie PROWOKOWAĆ takich zdarzeń. Kodeks drogowy nie mówi, że należy umożliwić pieszemu przejście przez jezdnię, jeśli ten na to oczekuje na chodniku.

          • OK, wiem, co napisałeś o winie wyprzedzającego. Zrozumiałem. Tego się nie czepiam. Problem leży w tym, jak na dane zdarzenie patrzymy i jak je interpretujemy. A tu się różnimy,mimo wszystko…

            Bo kodeks drogowy to zbiór przepisów, zakazów i nakazów, który reguluje i ogranicza nadmierną fantazję uczestników ruchu drogowego. Pytanie, co jeśli nie ma precyzyjnego przepisu na daną sytuację?

            Odpowiem… przekornie. Małe dzieci lubią wkładać różne przedmioty do dziurek… Bez podtekstu 😉 Najczęściej drucik do niezabezpieczonego gniazdka. Zupełnie jak kierowcy busów próbujący ominąć auto stojące przed przejściem dla pieszych. Jak to się może skończyć dla dzieci i kierowców? Różnie. Zależy od zabezpieczeń instalacji elektrycznej (i czujności pieszego pokonującego zebrę).

            Rodzice często zakładają blokady do gniazdek (tak jak buduje się progi zwalniające przed przejściem lub sygnalizację świetlną). Co utrudnia możliwość rozrabiania 😉

            Czy w sytuacji ekstremalnej byłbym zmuszony wyłączyć w mieszkaniu bezpieczniki aby mieć pewność, że brzdąc – jeśli dobierze się do gniazdek – nie zrobi sobie krzywdy? Nie, bo jestem w stanie wytłumaczyć dziecku jakie podejmuje ryzyko…

            Czyli uniemożliwić kierowcom łamanie przepisów poprzez nie wydawanie im prawa jazdy? Wprowadzić dodatkowe badania psychologiczne utrudniające uzyskanie prawka osobom… nierozgarniętym? Czy też liczyć na ich inteligencję i zdrowy rozsądek?…

            A może nie ma problemu? Niech wariat zabije gapę i problem z głowy. W ten sposób uwolnimy świat od niedojrzałych społecznie jednostek (jedna umrze, druga pójdzie siedzieć)?

            A może jednak cymbał jeden z drugim zastanowi się jednak następnym razem zanim wjedzie na przejście, przed którym na drugim pasie zobaczy stojący w bezruchu samochód na włączonych światłach stopu?..

  10. Nagrywający jest przykładem „uprzejmego idioty” który sprowokował niebezpieczną sytuację. Piesza czekała aż przejadą samochody by bezpiecznie przejść przez jezdnię, a ten zmusił ją by zaniechała ostrożności i weszła prosto pod koła pirata w busie. Prawie winien jest kierowca busa, moralnie Wasz czytelnik, Na miejscu pieszej zawróciłbym i obił mu ryja za próbę zabójstwa.
    Być może tak samo wyglądało to w przypadku śmierci 12-latki. Być może dziecko było ostrożne, ale trafiło na drogowego mordercę który je zmusił do wejścia a jezdnię.

    • http://www.youtube.com/watch?v=TdyhJBRWJu4
      Obejrzyj, może zrozumiesz, że nie obowiązują twoje wymyślone zasady.

    • @Franio: czytać nie umiesz? Napisałem „Wina jest wyprzedzającego na przejściu” – tutaj nie ma wątpliwości. Ale przy okazji chciałem przekazać coś jeszcze – nadgorliwe przepuszczanie pieszych na dwujezdniowych ulicach jest nieodpowiedzialne.

      • dgi pisze:

        […] nadgorliwe przepuszczanie pieszych na dwujezdniowych ulicach jest nieodpowiedzialne […]

        Możesz doprecyzować „nadgoriwe”?

        Oddaj prawko, sprzedaj samochód, zostań 100% pieszym.

        I zacznij komentować będąc po drugiej stronie. Opier***j tych złych kierowców, którzy nie chcą przepuszczać Cię na przejściach. Wylewaj hektolitry hejtu na tych, którzy przecież robią to dla Twojego „dobra”.

    • @gościu…

      Wiesz, że swoim pisaniem usprawiedliwiasz kierowców obu dostawczaków? Przeraża mnie podejście takich indywiduów jak Ty. Macie mentalność ludzi pierwotnych i egoistyczne usposobienie, więc byłoby dobrze – dla Was samych i innych użytkowników dróg, abyście przesiedli się do komunikacji miejskiej a dłuższe trasy pokonywali PKP lub komunikacją lotniczą…

      A za Twoje ostatnie dwa zdania, obiłbym Ci „ryja”… Gdybyś go miał. Nie masz nawet „mordy”, o twarzy nie wspomnę.

      Oczywiście, masz prawo wypowiedzi, możesz ustosunkować się do sytuacji sprzed 2 miesięcy… Tak jak możesz być posiadaczem psa rasy pitbulterier, rottweiler czy owczarka kaukaskiego. Ale taki pies wymaga właściwego szkolenia, ponieważ niewłaściwie prowadzone, agresywne psy tych ras są niebezpieczne dla otoczenia (ludzi, innych zwierząt…).

      I tak jak właściciel psa nie wie, dlaczego jego pupil bywa agresywny – tak i Tobie trudno zrozumieć, że wina za całe zdarzenie nie leży w żadnym stopniu po stronie Bogu ducha winnej pieszej ani po stronie „uprzejmego idioty”.

Z kraju