Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Nowinki techniczne wymuszają dodatkowe interwencje. Strażacy jeżdżą ściągać drony z drzew

Bezzałogowe statki latające, czyli popularne drony, zyskują coraz większą popularność. Doszło do tego, że strażacy wyjeżdżają by ściągać je z drzew.

Popularność dronów wzrasta z każdym miesiącem. Jeszcze nie tak dawno, na ich posiadanie mało kto mógł sobie pozwolić. Obecnie te bezzałogowe statki latające dostępne są nawet w marketach i można je kupić za kilkaset złotych. To sprawia, że coraz więcej osób zaczęło z nich korzystać, w większości dla zabawy. W związku z tym coraz częściej muszą interweniować strażacy.

W wigilię strażacy z Ryk zostali powiadomieni o dronie, który utkwił na jednym z drzew przy ulicy Księdza Drozdowskiego w Leopoldowie. Ponieważ stwarzał on zagrożenie dla przejeżdżających trasą pojazdów, strażacy postanowili ściągnąć go na ziemię. Dron znajdował się na wysokości około 15 metrów, więc konieczne było użycie podnośnika hydraulicznego i drabiny. Akcja zakończyła się po kilkunastu minutach a dron wrócił do rąk właściciela.

Do podobnego zgłoszenia wyjeżdżali również strażacy z Białej Podlaskiej. W niedzielę o godzinie 16:27 dyżurny otrzymał informację o dronie, który znajduje się na drzewie przy ulicy Terebelskiej. Ponieważ wisiał zaczepiony o gałęzie tuż nad parkingiem samochodowym a jego upadek zagrażał zaparkowanym pojazdom, w tym przypadku strażacy także zdjęli go z drzewa.

Strażacy informują, że odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez nieumiejętne obsługiwanie się dronami ponosi ich właściciel. W tych przypadkach interweniowano głównie dlatego, by nie dopuścić do uszkodzeń pojazdów, czy to zaparkowanych, czy też poruszających się poniżej. To właściciel statku powietrznego powinien zadbać, by nie stwarzał on żadnego zagrożenia dla innych.

(fot pixabay.com)
2015-12-28 21:50:13

22 komentarze

  1. I kto zapłaci za interwencję…?

    • Podatnik? W takim wypadku powinien Właściciel otrzymać stosowny mandacik, wynoszący tyle ile kosztował wyjazd strażaków i po sprawie…

    • Dokładnie, kto zapłaci za interwencję?
      To jest chore by strażacy uganiali się za dronami na drzewach, a ludzie gineli w pożarze mieszkania, bo nie było odpowiedniego wysięgnika w danej chwili…
      W pełni zgadzam się z przedmówcą, a co do uszkodzeń pojazdów spowodowanych przez drony to istnieje odpowiednie ubezpieczenie, słyszałem że modelarskie to koszt ok. 150zł rocznie.
      Jak stać kogoś na drona to i na ubezpieczenie…

  2. Ile zapłacą za te akcje? Ja nie wyrażam zgody aby za moje podatki debile bawiący się tymi zabawkami zmuszali do interwencji strażaków.

    • Śmieszny jesteś w swoim stwierdzeniu…
      Od tego jest Straż Pożarna, by służyć społeczeństwu w sytuacjach, gdy jest stworzone potencjalne zagrożenie. Tak samo mógłbyś powiedzieć, że nie wyrażasz zgody, gdy jakiś idiota spowoduje wypadek z własnej winy, w którym nie dojdzie do uszczerbków na zdrowiu a jedynie trzeba wyciąć auto z latarni lub coś w tym stylu. A nie robisz tego.

      A to przecież ta sama kategoria, w obydwu sprawach bowiem czynnikiem bezpośrednim zdarzenia jest bezmyślność i nieumiejętność ludzka i w efekcie niezapanowanie nad sprzętem, którego się używa. Jednak w przypadku samochodowego wypadku nic się nie mówi, a w przypadku drona już wielkie oburzenie.

      • Jeżeli bezmyślną zabawę dronem stawiasz na równi z ze zdarzeniami na drodze to współczuję ci braku kilku klepek. Skoro to taka sama kategoria zdarzeń, właściciele takich zabawek też powinni opłacać obowiązkowe OC, lub fruwać nad własnym obejściem lub polem. Śmieszny jesteś.

        • Otóż Ty Bobie jesteś śmieszny 🙂
          Wszelkie szkody są pokrywane z kieszeni właścicieli dronów, jeśli nie doczytałeś.
          Natomiast jeśli istnieje potencjalne zagrożenie dla osób fizycznych, a tak jest w przypadku zawieszenia się drona np. na drzewie – wówczas wkracza straż pożarna. I to jest w pełni zgodne z przepisami i wytycznymi.

          Drony to kilkuletnia nowość, dlatego tak się pienisz na lewo i prawo. Może mało znasz historię, ale wiele wiele lat temu, gdy straż pożarna służyła właściwie do gaszenia pożarów + kilka innych losowych zdarzeń, ludzie burzyli się, że nagle muszą wyjeżdżać do pojawiających się na ulicach aut – ówczesnych maszyn dla snobów, które ludzie postrzegali tak jak dzisiaj Ty drony – a więc coś niepotrzebnego do życia, zabawkę itp. Minęły dziesiątki lat i dzisiaj patrzysz na to normalnie.

          Jak masz zawężony krąg myślowy + nie umiesz czytać ze zrozumieniem (bo nie napisałem ogólnie zdarzeń drogowych, a nakreśliłem konkretną sytuację), to zajmij się jedynie czytaniem newsów na lublin112, a komentowanie pozostaw tym lepszym od siebie. Pozdr.

          • W której linijce doczytałeś, że właścicieli dronów, w tym konkretnym przypadku, obciążono kosztami akcji? Jak zwykle; teoria mijająca się z rzeczywistością wynikająca z zawężonego kręgu myślowego. Może jeszcze coś o czarownicach palonych na stosie dorzucisz? Zamiast pisać wypracowania na forum idż się pobaw stary koniu dronem od Mikołaja.

      • Wystarczyło drona spuścić silnym strzałem wody z prądownicy. I tyle w temacie. Spadłby po drodze rozlatując się na małe kawałki.

    • Przecież napisane jest jasno i wyraźnie, że właściciel odpowiada za sprzęt i szkody z nim związane, a jeżeli nie on, to jego ubezpieczyciel, więc po co ta spina? Inna inność, czy miał licencję na poruszanie w terenie w którym operował? – ale od tego też są ubezpieczyciele i oni będą gościa ciągać po sądach, nie obawiaj się o własną kieszeń, pzdr

  3. Dron sam nie wylądował na drzewie. Jeżeli właściciel jest znany, powinien być ukarany. Zabawa takim statkiem przyciąga wielu gapiów. Z ustaleniem właściciela nie powinno być problemu. Obciążyć kosztami akcji i mandatem stosownej wysokości.

    • Przecież to oczywiste, że właściciel poniesie koszty akcji – tylko podaj podstawę prawną do ukarania mandatem…

      • Parkowanie w miejscu niedozwolonym- wystarczy? A na poważnie to chociażby art.86 $ 1 KW. grzywna chyba do 500 zł. Chcesz wiedzieć dokładnie to dopytaj prawników ale to zapewne kosztuje; zawsze możesz sam na drodze doświadczenia się przekonać. Swoją drogą z art. wynika, że właścicielom chyba odpuszczono skoro brak informacji o wysokości grzywny,

  4. dokladnie powinien zaplacic za interwencje strazy w niemczech zaplacilby ok.1.5tys.euro za interwencje to by sie szybko nauczyl obslugi zdalnego pilotowania drona

  5. Ja być prawie obca krajowca (Afropolaka), ale znać polska obyczaja

    Jak widać powyżej Polakom wystarczy interwencja Straży Pożarnej i już będą warczeć na siebie.
    Dobrze, że macie utrudniony dostęp do broni, bo z byle powodu wystrzelalibyście się co co nogi.
    Co u Was powoduje tyle agresji? Tacy z Was katolicy, czy inna wiara?

    • Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Ci z cyberprzestrzeni (czytaj internauci) tak maja ze warczą tu na forach. W rzeczywistości będąc świadkiem takich zdarzeń na codzien stoją cichutko i obserwują. To niewychowana i niedouczona mlodziez jest problemem. Większość Polakow zwłaszcza tych starszych to dobrzy ludzie i nie są tak agresywni w stosunku do innych.

      • Filutek Filutkiewicz (dla "przyjaciół" beziowy)

        Szanowny Jasnowidzu – mieszkam w tym Kraju od wielu lat, obserwuję i… myślę, że niewychowana i niedouczona młodzież nie wzięła się znikąd. To starsi ich nie wychowali i nie douczyli, bo sami są nie wychowani i niedouczeni.
        Przecież wiesz, że cham nie wychowa „pana” – już prędzej agentka towarzyska galeriankę. 🙂 😉

        • Masz racje kolego, młodzież sama sie nie wychowa. Obecne wychowanie ma się nijak to tego sprzed 25-laty chociażby. Kiedys bylo jasne ze jak zrobisz cos złego to będzie kara od rodziców i to nie raz taka ze odechciewało się glupot. Teraz mamy bezstresowe wychowanie. Kiedys w szkole jak sobie nie radziłeś z nauką to byłeś przez rówieśników szykanowany co nie raz działało motywacyjnie. Teraz jesteś postrzegany jako gość gdy naubliżasz nauczycielowi. Nie wiem czy rodzice tego nie widzą? Czy w pędzie za własnym życiem nie chca tego złego dostrzec?

  6. Za akcje powinien zapłacić właściciel drona albo niech sam sobie go ściąga…PROSTE

  7. Niesamowity temat do pisania artykułu

  8. Zdecydowanie koszta akcji powinien pokryć właściciel drona. Kiedyś w Irlandii kolega rozpalał grilla rozpałką w ten sposób, że przypadkiem podpalił też żywopłot. Za akcje zapłacił 150 euro ponieważ świadomie przyczynił sie do powstania pożaru.

  9. I ja mam za to płacić? Za przyjazd straży wlasciciel drona niech płaci

Z kraju

Wiadomości z info112