Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Nowa dyrektor muzeum powiadomiła prokuraturę o zaginięciu części eksponatów. Jak się okazało, znajdowały się one w gablotach

Po ponad roku zakończyły się czynności związane z rzekomym zaginięciem eksponatów z Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej. Jak się okazało, rzeczy wskazane przez nową dyrektor jako utracone, cały czas znajdowały się w placówce.

Uprawomocniło się postanowienie prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie nieprawidłowości w Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej. Co więcej, decyzję tę podtrzymał również sąd. Tym samym oficjalnie zakończyły się trwające od początku ub. roku czynności związane z rzekomym zniknięciem części eksponatów oraz wyposażenia z placówki.

Wszystko zaczęło się na początku 2020 roku, kiedy to zarząd powiatu łukowskiego odwołał wieloletniego dyrektora muzeum. Na jego miejsce powołana została Beata Skwarek. Wśród mieszkańców zawrzało. Wskazywano na kolejny przykład obsadzania przez PiS swoimi ludźmi stanowisk w różnych instytucjach. Zwłaszcza, że nowa dyrektor trafiła do placówki zaraz po wygranych przez partię wyborach w powiecie. Początkowo pełniła funkcję zastępcy dyrektora. Do Woli Okrzejskiej trafiła ze Spółdzielni Socjalnej „Promyk Nadziei” w Krzywdzie. Startowała też w wyborach na wójta z ramienia PiS.

Murem za poprzednim dyrektorem Maciejem Cybulskim stanęła cała lokalna społeczność. Mieszkańcy m.in. Woli Okrzejskiej, Okrzei i Huty Dąbrowy zebrali ponad dwa i pół tysiąca podpisów i złożyli je do władz starostwa. Jak podkreślali, Maciej Cybulski kierował Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej od 2014 roku. Zastąpił na tym stanowisku swojego ojca, który był dyrektorem placówki przez 46 lat. Prowadząc muzeum pozyskał wiele eksponatów, w tym rękopisy „Potopu” i „Listów z Afryki” oraz wiele innych, ciekawych pamiątek po wielkim pisarzu. Dodatkowo rozsławił placówkę w całym kraju.

Odbyło się też spotkanie władz powiatu z delegacją mieszkańców, w trakcie której urzędnicy ze starostwa, które jest organem prowadzącym placówkę, wyjaśniali powody takiej decyzji. Tłumaczono, że dyrektor miał nie radzić sobie ze sprawami organizacyjnymi i finansowymi. Protestujący nie uwierzyli w te zapewnienia uważając, że jest to zagrywka polityczna.

Niebawem nowa dyrektor muzeum złożyła do Prokuratury Rejonowej w Łukowie zawiadomienie dotyczące możliwości popełnienia przestępstwa. Jak wynikało z przekazanego śledczym pisma, w wyniku inwentaryzacji, która została przeprowadzona po odejściu poprzedniego dyrektora okazało się, że brakuje części wyposażenia oraz eksponatów. Chodziło m.in. o drukarkę, dwie kosiarki, sprzęt nagłaśniający oraz karty rękopisów, czy też osiem srebrnych monet i jednej złotej. Prokuratura rozpoczęła czynności wyjaśniające.

Kolejnym etapem było dokładne sprawdzenie placówki. Jak się okazało, wskazane jako zaginione eksponaty…znajdowały się cały czas w placówce. Co więcej, część z nich była w gablotach udostępnionych zwiedzającym. Upadło także oskarżenie o fikcyjny zakup kart „Potopu” Henryka Sienkiewicza, gdyż śledczy wykazali, że sytuacji takiej nie było. Ostatecznie śledztwo umorzono z powodu braku znamion przestępstwa.

Były dyrektor muzeum Maciej Cybulski od początku zapewniał, że sprawa ma charakter polityczny. Miał to być kolejny, po pomówieniach w mediach, etap dyskredytowania jego osoby w oczach opinii publicznej. Zdaniem byłego dyrektora wszystko to miało to na celu przykrycie partyjno – prywatnych relacji starosty i p.o. dyrektora muzeum Beaty Skwarek, a także okoliczności zatrudnienia osoby będącej zootechnikiem, która nie miała odpowiedniego wykształcenia i merytorycznego przygotowania, jako dyrektora muzeum. Maciejowi Cybulskiemu, po odwołaniu go ze stanowiska dyrektora, zaproponowano funkcję kustosza muzeum. Nie skorzystał z tej propozycji, obecnie jest zastępcą wójta gminy Krzywda.

(fot. lublin112.pl)

40 komentarzy

  1. Z przykrością przeczytałam ten artykuł.Muzeum w Woli Okrzejskiej odwiedziłam gdy dyrektorem był pan Maciej Cybulski.Byłam zachwycona tym człowiekiem czuło się wielką pasję tego człowieka do zawodu który wykonywał i szczerze ucieszyłam się że ten człowiek opiekuje sie spuścizną po naszym wielkim pisarzu Sienkiewiczu.Usuwając ze stanowiska takich ludzi jak pan Cybulski mam wrazenie że w Polsce rządzą wrogowie narodu polskiego.Postepowanie wladz ohydne.Współczuję człowiekowi przeżycia tych fałszyeych oskarżeń i pomówień. Tylko obrzydliwi ludzie mogą tak bezkarnie krzywdzić innych.

  2. W ramach zadość uczynienia powinni go przywrócić na stanowisko i jeszcze odszkodowanie wypłacić.

  3. decyzję tę a nie tą!

  4. Co by tu jeszcze s……ć ?

Z kraju